WrocNam
Wrocław łamany z Warszawą
avatar

Informacje

  • Kilometry przejechane: 33126.80 km
  • Kilometry przebiegnięte: 948.08 km
  • Godziny kręcenia: 64d 02h 21m
  • Prędkość przelotowa: 21.49 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Tak się jeździło

  • 2016
  • button stats bikestats.pl
  • 2015
  • button stats bikestats.pl
  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl
  • 2008
  • button stats bikestats.pl
  • 2007
  • button stats bikestats.pl

    Warto rzucić okiem i trochę poczytać

    Linki

    Statystyki roczne

    Wykres roczny blog rowerowy WrocNam.bikestats.pl

    Archiwum

    Moje małe statystyki

    Szukaj

    Wpisy archiwalne w miesiącu

    Listopad, 2008

    Dystans całkowity:245.00 km (w terenie 1.00 km; 0.41%)
    Czas w ruchu:12:05
    Średnia prędkość:20.28 km/h
    Liczba aktywności:14
    Średnio na aktywność:17.50 km i 0h 51m
    Więcej statystyk

    Takie sobie pokręcenie po Wrocławiu

    Niedziela, 30 listopada 2008 Kategoria Krasnale, Miasto, Sprzęt | Aktywność:



    Takie sobie pokręcenie po Wrocławiu - odwiedzenie nowych krasnali, Jarmarku Bożonarodzeniowego oraz test nowego błotnika.
    Legnicka - Piłsudskiego - Grabiszyńska - Hallera - Powstańców Ślaskich - Kamienna - Borowska - Świdnicka - Rynek - Św. Mikołaja - Legnicka.

    Krasnalowy mural na Grabiszyńskiej (pojawił się już chyba na wiosnę, ale nie miałem jakoś okazji go odwiedzić):


    Rozkopana Grabiszyńska (likwidacja dobrej poniemieckiej kostki na rzecz asfaltu):


    Widok przez drzewa ze Wzgórza Andersa na Aquapark (ciężko było się tam dostać, ale miałem próbę przed MNM):


    Jarmark Świąteczny na Świdnickiej i na Rynku:


    Bożonarodzeniowy wiatrak, w którym serwują grzańce:


    Budowa choinki:


    Rzeźba na rogu dawnego szpitala (obecnie biurowca):


    Krasnal Luminator:


    Krasnal ma lampkę, która pomaga mu po zmroku pracować przy laptopie:


    Krasnal Lunatyk:


    Krasnal Turysta (mniej zalany niż ostatnio):


    Błotnik (by Decathlon - 30 zł), według mnie, prezentuje się trochę dziwnie, ale nieźle:


    Można uznać, że sprzętowo jestem przygotowany do MNM. Dane wycieczki: 16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:55 h avg:17.45 km/h

    Do pracy normalną trasą z

    Czwartek, 27 listopada 2008 Kategoria Praca, Sprzęt | Aktywność:



    Do pracy normalną trasą z krótkim postojem w ciemnościach, żeby przetestować lampkę. Nie jest źle. Próby fotograficzne nie nadają sie do publikacji.
    Planowałem podczas powrotu podjechać do serwisu, bo od dłuższego czasu coś mi rzęziło w okolicach suportu i wstyd było pedalić. W pracy mała prywata i mycie roweru. Zaś po myciu... przestało stukać. Albo rower sie przestraszył wizyty, albo to rzeczywiście tylko brud (a myłem go już kilka razy, więc to dziwne).
    Tak więc, do domu krótszą trasą z chwilową przerwą na małą sesyjkę. Mural przy Ptasiej (można spróbować poczytać teksty na postaci):


    Mały industrialny krajobraz:
    Dane wycieczki: 14.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:21.00 km/h

    Do pracy normalnie.
    Powrót

    Środa, 26 listopada 2008 Kategoria Krasnale, Miasto, Praca | Aktywność:



    Do pracy normalnie.
    Powrót okrężną drogą odebrać kupioną na Allegro lampkę (przygotowania do MNM) i uzyskać porady zdrowotne - jedną fizyczną u Krasnala 100matologa, drugą duchową u Krasnala Freudka (dzisiaj pierwszy raz przyjmującego we Wrocławiu).
    Paprotna - Żmigrodzka - Wały - Mosty Warszwawskie - Jaracza - Nowowiejska - Piastowska - Curie-Skłodowskiej - Wały - Kładka Zwierzyniecka - Międzyrzecka - Na Niskich Łąkach - Krakowska - Kościuszki - Piłsudskiego - okilice Dworca Gł. - Powstańców Ślaskich - Piłsudskiego - Legnicka.

    W czasie przejazdu umówiłem się na sobotni poranek na wymianę opon. Proponowano mi wymianę rowerowych, ale okazało się, ze nie mieli rozmiaru.
    Wyjazd długo przed wschodem, powrót grubo po zmroku.

    Zachód nad Grunwaldem:


    Strażnicy Pasażu Grunwaldzkiego:


    Zachód nad Odrą:


    Krasnal 100matolog:


    Krasnal Freudek:


    Ten rower kiedyś (WCZORAJ) był czysty i nasmarowany:
    Dane wycieczki: 28.00 km (0.00 km teren) czas: 01:30 h avg:18.67 km/h

    Trasy pod wezwaniem dwóch P:

    Wtorek, 25 listopada 2008 Kategoria Praca | Aktywność:



    Trasy pod wezwaniem dwóch P: powolutku i "po ciemku".
    Rano normalnie w ciemnościach, ze szklanką pod kołami.
    Powrót ze względu na prowadzony w pracy audit też późnym popołudniem, a więc w zapadających ciemnościach, z breją śniegowo-lodowo-wodną pod kołami. Dane wycieczki: 16.00 km (0.00 km teren) czas: 01:00 h avg:16.00 km/h

    Nie zważając na przeciwności

    Poniedziałek, 24 listopada 2008 Kategoria Praca | Aktywność:



    Nie zważając na przeciwności pogodowe (śliskie drogi, lekką ciapę i chłód) do pracy normalnie, acz powoli.
    Powrót podobnie.
    Rower ciężko znosi warunki - zwłaszcza powszechną obecność rozsypywanej soli i jej mieszanki z piaskiem.

    Szykując się Mini Nocnej Masakry zacząłem kompletować w myślachi fizycznie sprzęt.
    Nabytek z wczoraj po pierwszych dzisiejszych testach w warunkach bojowych:


    Do tej pory jeździłem w czapeczce chroniącej tylko głowę (nawet nie uszy) i muszę stwierdzić znaczący wzrost komfortu jazdy w panujących obecnie warunkach. Dane wycieczki: 16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:19.20 km/h

    Dzień Życzliwości.
    Niestety,

    Piątek, 21 listopada 2008 Kategoria Krasnale, Miasto, Praca | Aktywność:



    Dzień Życzliwości.
    Niestety, niezbyt się udał. Chociaż rano zapowiadał się jeszcze nie najgorzej. Do pracy jechało się całkiem przyjemnie. Postanowiłem, że dzisiaj nikogo nie sklnę za bezmyślną jazdę/łażenie tam gdzie nie trzeba (dwa razy złamałem przyrzeczenie - dwa razy jakieś matoły stały na środku przejścia dla pieszych, bo "myśleli", że zdążą - poza tym było OK).
    Miałem nadzieję, że pogoda się utrzyma i podjadę zobaczyć dwa krasnale (przy AM i na Rynku), ale koło 14 nastapiło załamanie i zaczęło lać/padać.
    Ale biker jest twardy i nie z cukru i postanwiłem jednak podjechać na Rynek. Miały być tam jakieś imprezy z okazji ogłoszonego Dnia Życzliwości. Pogoda wszysto popsuła. Stał co prawda jakiś autobus, ale to wszystko co zobaczyłem.:


    Odwiedziłem też nowego Krasnala - Turystę (trochę dzisiaj był "zalany", ale można wybaczyć, to jego pierwszy albo drugi dzień we Wrocławiu):


    Poza tym zawitał do nas dawno niewidziany znajomy ŚNIEG, który (wg prognoz) może wpadać przez kilka najbliższych dni (a w ciągu miesięcy na pewno) razem ze swoim kumplem MROZEM:

    Poza tym ładny KOREK (utrzymuje się już od 3 godzin - ludzie stoją zamiast wsiąść na rower lub ewentualnie wybrać środek komunikacji miejskiej). Jest co podziwiać, takie koreczki zdażają się 3-4 razy w roku:
    Dane wycieczki: 16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:19.20 km/h

    Do pracy z niewielkimi

    Czwartek, 20 listopada 2008 Kategoria Praca | Aktywność:



    Do pracy z niewielkimi opadami deszczu.
    Powrót walcząc z porywistym wiatrem (szczególnie na Milenijnym) i przelotnymi opadami deszczu. Dane wycieczki: 16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:24.00 km/h

    Do pracy z jednym krótkim

    Środa, 19 listopada 2008 Kategoria Praca | Aktywność:



    Do pracy z jednym krótkim postojem na sesję zdjęciową (ośmielony wczorajszymi komentarzami) - niezbyt udaną (jedno zdjęcie nadające się do pokazywania ludziom, chociaż też nie jest idealne):

    Powrót przez Wyższą Szkołę Bankową (na Fabrycznej) z planem odwiedzenia nowego krasnala, który miał być dzisiaj odsłonięty, ale okazał się tylko miejską legendą. Za to w innym miejscu (na Krakowskiej), odsłonięto krasnala 100matologicznego. Jutro jeśli pogoda pozwoli udam się tam.

    A oto prawdziwy zachód słońca (z przedwczoraj):

    Dane wycieczki: 18.00 km (0.00 km teren) czas: 01:00 h avg:18.00 km/h

    Do pracy normalnie z dwoma

    Wtorek, 18 listopada 2008 Kategoria Praca | Aktywność:



    Do pracy normalnie z dwoma przerwami (pompowanie opon na BP i krótka sesja fotograficzna na Moście Milenijnym).
    Powrót z krótką misją kurierską.
    Wschód słońca nad miastem:

    Most (kolejny raz):

    Za kilka lat ma tutaj stanąć osiedle mieszkaniowe:
    Dane wycieczki: 18.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:21.60 km/h

    Wreszcie po dłuższym czasie spowodowanym

    Poniedziałek, 17 listopada 2008 Kategoria Praca | Aktywność:



    Wreszcie po dłuższym czasie spowodowanym różnymi przeciwnościami losu (praca, niekorzystna pogoda,inne plany) siedziałem znów w siodle.

    Do pracy było by tylko lekko mokro, gdyby nie to, że 500 metrów przed bramą spadła 10 sekundowa nawała deszczowa, która totalnie moczyła prawie wszystkie warstwy ubrania, jakie miałem na sobie.
    Powrót normalnie. Dane wycieczki: 16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:24.00 km/h

    Blogi rowerowe na www.bikestats.pl