WrocNam
Wrocław łamany z Warszawą
avatar

Informacje

  • Kilometry przejechane: 33126.80 km
  • Kilometry przebiegnięte: 948.08 km
  • Godziny kręcenia: 64d 02h 21m
  • Prędkość przelotowa: 21.49 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Tak się jeździło

  • 2016
  • button stats bikestats.pl
  • 2015
  • button stats bikestats.pl
  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl
  • 2008
  • button stats bikestats.pl
  • 2007
  • button stats bikestats.pl

    Warto rzucić okiem i trochę poczytać

    Linki

    Statystyki roczne

    Wykres roczny blog rowerowy WrocNam.bikestats.pl

    Archiwum

    Moje małe statystyki

    Szukaj

    Dzień Życzliwości.
    Niestety,

    Piątek, 21 listopada 2008 Kategoria Krasnale, Miasto, Praca | Aktywność:



    Dzień Życzliwości.
    Niestety, niezbyt się udał. Chociaż rano zapowiadał się jeszcze nie najgorzej. Do pracy jechało się całkiem przyjemnie. Postanowiłem, że dzisiaj nikogo nie sklnę za bezmyślną jazdę/łażenie tam gdzie nie trzeba (dwa razy złamałem przyrzeczenie - dwa razy jakieś matoły stały na środku przejścia dla pieszych, bo "myśleli", że zdążą - poza tym było OK).
    Miałem nadzieję, że pogoda się utrzyma i podjadę zobaczyć dwa krasnale (przy AM i na Rynku), ale koło 14 nastapiło załamanie i zaczęło lać/padać.
    Ale biker jest twardy i nie z cukru i postanwiłem jednak podjechać na Rynek. Miały być tam jakieś imprezy z okazji ogłoszonego Dnia Życzliwości. Pogoda wszysto popsuła. Stał co prawda jakiś autobus, ale to wszystko co zobaczyłem.:


    Odwiedziłem też nowego Krasnala - Turystę (trochę dzisiaj był "zalany", ale można wybaczyć, to jego pierwszy albo drugi dzień we Wrocławiu):


    Poza tym zawitał do nas dawno niewidziany znajomy ŚNIEG, który (wg prognoz) może wpadać przez kilka najbliższych dni (a w ciągu miesięcy na pewno) razem ze swoim kumplem MROZEM:

    Poza tym ładny KOREK (utrzymuje się już od 3 godzin - ludzie stoją zamiast wsiąść na rower lub ewentualnie wybrać środek komunikacji miejskiej). Jest co podziwiać, takie koreczki zdażają się 3-4 razy w roku:
    Dane wycieczki: 16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:19.20 km/h

    Komentarze
    Fajnie. :)
    Mlynarz
    - 08:41 sobota, 22 listopada 2008 | linkuj
    Postaram się wybrać. Na razie nie wiem o niczym, co mogłoby mi przeszkodzić. Muszę tylko rower doprowadzić do porządku (coś mi rzęzi w suporcie) i jestem gotowy :-D.
    Będziemy w kontakcie.
    Pozdrawiam
    WrocNam
    - 08:00 sobota, 22 listopada 2008 | linkuj
    Wrocławską życzliwość pokazywano nawet w TV. Mnie najbardziej podobał się Jacyków niejaki ;-)))
    Darecki
    - 20:58 piątek, 21 listopada 2008 | linkuj
    Michał wybierasz się z nami na Mini Nocną Masakrę 6. grudnia?!
    Będzie koło Kotowic. (Kotowice koło Wrocławia) :)
    Tu jest info.
    A to są relacje z zeszłego roku:
    Błażeja i moja - było super! :)
    Mlynarz
    - 18:38 piątek, 21 listopada 2008 | linkuj
    Ale korek! :D
    Na Legnickiej takie giganty faktycznie rzadko się trafiają, zwłaszcza na wysokości twojego bloku. :)

    Ja dzisiaj w tej śnieżycy jechałem autem do domu.
    Na A4 była masakra, wszyscy jechali jednym pasem 80-90 km/h.
    Wiało i tak mocno padało, że świata nie było widać, a do tego -1 stopień...

    Chyba założę sobie jednak zimówki, bo dziś trochę "tańczyłem". ;)

    Pozdrawiam!
    Mlynarz
    - 18:30 piątek, 21 listopada 2008 | linkuj
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ochor
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


    Blogi rowerowe na www.bikestats.pl