WrocNam
Wrocław łamany z Warszawą
avatar

Informacje

  • Kilometry przejechane: 33126.80 km
  • Kilometry przebiegnięte: 948.08 km
  • Godziny kręcenia: 64d 02h 21m
  • Prędkość przelotowa: 21.49 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Tak się jeździło

  • 2016
  • button stats bikestats.pl
  • 2015
  • button stats bikestats.pl
  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl
  • 2008
  • button stats bikestats.pl
  • 2007
  • button stats bikestats.pl

    Warto rzucić okiem i trochę poczytać

    Linki

    Statystyki roczne

    Wykres roczny blog rowerowy WrocNam.bikestats.pl

    Archiwum

    Moje małe statystyki

    Szukaj

    R-123

    Niedziela, 15 września 2013 Kategoria Miasto | Aktywność:



    Kolejny Maraton Wrocławski na rowerze a nie na własnych nogach.
    Mocarz pod stadionem © WrocNam

    Przyjeżdżam na start maratonu trochę przed 9.00 aby poszukać znajomych, którzy zdecydowali się wystartować. Wiem o trójce: Agacie, Filipie i Arku.
    Niespodziewanie napotykam (a właściwie jestem napotkany) Monikę, która kibicuje Tomkowi:
    Tomek na starcie © WrocNam

    Podjeżdżam na sam start:
    Start XXXI Maratonu Wrocławskiego © WrocNam

    Wózkarze na starcie XXXI MW © WrocNam

    Na maratonie nie może zabraknąć stałych elementów:
    Tradycyjne kolejki do toalet © WrocNam

    Tradycyjny kiermasz przed maratonem © WrocNam

    Maraton rusza. Monika i ja również, skrótem na mosty Jagielońskie, w poszukiwaniu znajomych.
    Biegacze na Kochanowskiego © WrocNam

    Grupka z pacemakerami © WrocNam

    W biegu uczestniczą różni zawodnicy:
    Wojownik na maratonie © WrocNam

    Wózkowy maratończyk © WrocNam

    Biegowy Shrek © WrocNam

    Zauważamy Agatę, Filipa i Arka. Po Tomku nie ma śladu. Jedziemy dalej go szukać. Monika wypatruje go na Żmigrodzkiej i już razem podążają w kierunku mety. A ja krążę i dopinguję:
    Świeży Filip © WrocNam

    Monika i Tomek na obwodnicy © WrocNam

    Monika i Tomek na trasie © WrocNam

    Biegowa reklama Rowerowej Norki © WrocNam

    W pewnym momencie zaczyna mżyć. Ale nie jest tragicznie.
    Deszczowy punkt dopingowy © WrocNam

    Arek posila się pod stadionem © WrocNam

    Monika i Tomek pod stadionem © WrocNam

    Filip pod stadionem © WrocNam

    Agata pod stadionem © WrocNam

    Monika i Tomek na półmetku © WrocNam

    Filip na półmetku © WrocNam

    Agata na półmetku © WrocNam

    Biegacze na Legnickiej © WrocNam

    Tramwajowy zator i rowery © WrocNam

    Dłuższą chwilę (około 5 km) towarzyszę Agacie, która bohatersko walczy z przeciwnościami.
    I znów krążę:
    Monika foci Tomka © WrocNam

    Po czym pędzę na metę próbując złapać wszystkich znajomych uczestników podczas finiszu.
    Finisz Tomka © WrocNam

    Finisz Agaty © WrocNam

    Finisz Filipa © WrocNam

    Monika i Tomek na mecie © WrocNam

    Na mecie robi się złoto © WrocNam

    Po masażu © WrocNam

    Trzech z nas przebiegło maraton, czekamy na czwartego © WrocNam

    Nie udało się nigdzie zauważyć Kasi, która (jak się później okazało) biegła cały czas w pobliżu mojego kręcenia.
    Maraton można uznać za udany - wszyscy osiągnęli cele, które sobie założyli. A to jest najważniejsze. I była jak zwykle zabawa.
    GRATULACJE!!!
    Po pożegnaniu się ze znajomymi pojechałem jeszcze na Partynice na kiermasz z okazji Dolnośląskiego Dnia Pszczelarza:
    Dolnośląski Dzień Pszczelarza © WrocNam

    Pokrążyłem, pocykałem i kupiłem dwa miody: gryczany i malinowy. Ciężko było wybrać z dziesiątków, które były wystawione.
    Pokazowe pszczoły © WrocNam

    Eksponaty ścieżki pszczelarskiej © WrocNam

    Miodowe stoiska © WrocNam

    Sprzęt pszczelarski © WrocNam

    Trasa (w kawałkach):
    Dojazd:

    Maraton:

    Pszczelarze na Partynicach:
    Dane wycieczki: 74.00 km (0.00 km teren) czas: 03:30 h avg:21.14 km/h

    Komentarze
    Ktoś musi robić zdjęcia ;-)
    A na serio mam wymuszoną przerwę biegową - problemy z kolanem podczas obciążeń biegowych.
    Może w przyszłym roku...?
    WrocNam
    - 04:16 niedziela, 13 października 2013 | linkuj
    Świetne zdjęcia :) Czemu Ty nie biegłeś ?
    kaeres123
    - 09:14 sobota, 12 października 2013 | linkuj
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ajaje
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


    Blogi rowerowe na www.bikestats.pl