R-123
Niedziela, 15 września 2013
Kategoria Miasto
| Aktywność:
Kolejny Maraton Wrocławski na rowerze a nie na własnych nogach.
Przyjeżdżam na start maratonu trochę przed 9.00 aby poszukać znajomych, którzy zdecydowali się wystartować. Wiem o trójce: Agacie, Filipie i Arku.
Niespodziewanie napotykam (a właściwie jestem napotkany) Monikę, która kibicuje Tomkowi:
Podjeżdżam na sam start:
Na maratonie nie może zabraknąć stałych elementów:
Maraton rusza. Monika i ja również, skrótem na mosty Jagielońskie, w poszukiwaniu znajomych.
W biegu uczestniczą różni zawodnicy:
Zauważamy Agatę, Filipa i Arka. Po Tomku nie ma śladu. Jedziemy dalej go szukać. Monika wypatruje go na Żmigrodzkiej i już razem podążają w kierunku mety. A ja krążę i dopinguję:
W pewnym momencie zaczyna mżyć. Ale nie jest tragicznie.
Dłuższą chwilę (około 5 km) towarzyszę Agacie, która bohatersko walczy z przeciwnościami.
I znów krążę:
Po czym pędzę na metę próbując złapać wszystkich znajomych uczestników podczas finiszu.
Nie udało się nigdzie zauważyć Kasi, która (jak się później okazało) biegła cały czas w pobliżu mojego kręcenia.
Maraton można uznać za udany - wszyscy osiągnęli cele, które sobie założyli. A to jest najważniejsze. I była jak zwykle zabawa.
GRATULACJE!!!
Po pożegnaniu się ze znajomymi pojechałem jeszcze na Partynice na kiermasz z okazji Dolnośląskiego Dnia Pszczelarza:
Pokrążyłem, pocykałem i kupiłem dwa miody: gryczany i malinowy. Ciężko było wybrać z dziesiątków, które były wystawione.
Trasa (w kawałkach):
Dojazd:
Maraton:
Pszczelarze na Partynicach:
Mocarz pod stadionem© WrocNam
Przyjeżdżam na start maratonu trochę przed 9.00 aby poszukać znajomych, którzy zdecydowali się wystartować. Wiem o trójce: Agacie, Filipie i Arku.
Niespodziewanie napotykam (a właściwie jestem napotkany) Monikę, która kibicuje Tomkowi:
Tomek na starcie© WrocNam
Podjeżdżam na sam start:
Start XXXI Maratonu Wrocławskiego© WrocNam
Wózkarze na starcie XXXI MW© WrocNam
Na maratonie nie może zabraknąć stałych elementów:
Tradycyjne kolejki do toalet© WrocNam
Tradycyjny kiermasz przed maratonem© WrocNam
Maraton rusza. Monika i ja również, skrótem na mosty Jagielońskie, w poszukiwaniu znajomych.
Biegacze na Kochanowskiego© WrocNam
Grupka z pacemakerami© WrocNam
W biegu uczestniczą różni zawodnicy:
Wojownik na maratonie© WrocNam
Wózkowy maratończyk© WrocNam
Biegowy Shrek© WrocNam
Zauważamy Agatę, Filipa i Arka. Po Tomku nie ma śladu. Jedziemy dalej go szukać. Monika wypatruje go na Żmigrodzkiej i już razem podążają w kierunku mety. A ja krążę i dopinguję:
Świeży Filip© WrocNam
Monika i Tomek na obwodnicy© WrocNam
Monika i Tomek na trasie© WrocNam
Biegowa reklama Rowerowej Norki© WrocNam
W pewnym momencie zaczyna mżyć. Ale nie jest tragicznie.
Deszczowy punkt dopingowy© WrocNam
Arek posila się pod stadionem© WrocNam
Monika i Tomek pod stadionem© WrocNam
Filip pod stadionem© WrocNam
Agata pod stadionem© WrocNam
Monika i Tomek na półmetku© WrocNam
Filip na półmetku© WrocNam
Agata na półmetku© WrocNam
Biegacze na Legnickiej© WrocNam
Tramwajowy zator i rowery© WrocNam
Dłuższą chwilę (około 5 km) towarzyszę Agacie, która bohatersko walczy z przeciwnościami.
I znów krążę:
Monika foci Tomka© WrocNam
Po czym pędzę na metę próbując złapać wszystkich znajomych uczestników podczas finiszu.
Finisz Tomka© WrocNam
Finisz Agaty© WrocNam
Finisz Filipa© WrocNam
Monika i Tomek na mecie© WrocNam
Na mecie robi się złoto© WrocNam
Po masażu© WrocNam
Trzech z nas przebiegło maraton, czekamy na czwartego© WrocNam
Nie udało się nigdzie zauważyć Kasi, która (jak się później okazało) biegła cały czas w pobliżu mojego kręcenia.
Maraton można uznać za udany - wszyscy osiągnęli cele, które sobie założyli. A to jest najważniejsze. I była jak zwykle zabawa.
GRATULACJE!!!
Po pożegnaniu się ze znajomymi pojechałem jeszcze na Partynice na kiermasz z okazji Dolnośląskiego Dnia Pszczelarza:
Dolnośląski Dzień Pszczelarza© WrocNam
Pokrążyłem, pocykałem i kupiłem dwa miody: gryczany i malinowy. Ciężko było wybrać z dziesiątków, które były wystawione.
Pokazowe pszczoły© WrocNam
Eksponaty ścieżki pszczelarskiej© WrocNam
Miodowe stoiska© WrocNam
Sprzęt pszczelarski© WrocNam
Trasa (w kawałkach):
Dojazd:
Maraton:
Pszczelarze na Partynicach:
Dane wycieczki:
74.00 km (0.00 km teren) czas: 03:30 h avg:21.14 km/h
Komentarze
Komentuj