Do pracy normalnie. Powrót częściowo
Do pracy normalnie. Powrót częściowo Wałami, żeby zobaczyć z innej strony odnowieone (wybudowane) Mosty Warszawskie.
Świadkowanie Straży Miejskiej przy interwencji grafficiarskiej (po moim wezwaniu). Szybko się uwinęli (5 min.). Ściana niby legalna (strażnicy nic nie wiedzieli, a ja szukam teraz w sieci czegoś na ten temat, ale nic nie znajduję), ale pewnie jest tak, jak z wożeniem rowerów w komunikacji miejskiej. Niby można, ale nikt nic nie wie.
I uważam, że nie można pozostać obojętnym i trzeba interweniować w takich sprawach (przez 10 minut nikt z przechodzących kilkudziesięciu ludzi nie zwrócił uwagi malującym gostkom). "Grafficiarzom" ręce bym łamał (nie myślę o ludziach, którzy robią dobrą sztukę w wyznaczonych miejscach, tylko o takich co machną sobie coś np. na nowo wyremontowanym bloku lub pomniku).
Świadkowanie Straży Miejskiej przy interwencji grafficiarskiej (po moim wezwaniu). Szybko się uwinęli (5 min.). Ściana niby legalna (strażnicy nic nie wiedzieli, a ja szukam teraz w sieci czegoś na ten temat, ale nic nie znajduję), ale pewnie jest tak, jak z wożeniem rowerów w komunikacji miejskiej. Niby można, ale nikt nic nie wie.
I uważam, że nie można pozostać obojętnym i trzeba interweniować w takich sprawach (przez 10 minut nikt z przechodzących kilkudziesięciu ludzi nie zwrócił uwagi malującym gostkom). "Grafficiarzom" ręce bym łamał (nie myślę o ludziach, którzy robią dobrą sztukę w wyznaczonych miejscach, tylko o takich co machną sobie coś np. na nowo wyremontowanym bloku lub pomniku).
Dane wycieczki:
22.00 km (0.00 km teren) czas: 01:00 h avg:22.00 km/h
Komentarze
Tu Vampire. Nie chciało mi się logować.
Ano zmieniłam swoje tereny by za jakiś czas ponownie zapuścić się w nowe...:). Może od kwietnia przyszłego roku będę pisać relacje z Norwegii?
A propos komunikacji i rowerów. W Warszawie można przewozić rowery w każdym środku transportu (tramwaj, autobus i chyba metro) i to bez dodatkowej opłaty. Jakże się zdziwiłam, gdy kierowca autobusu zapytany przeze mnie ile kosztuje bilet na rower powiedział, że NIC!!! A to Ci była niespodzianka!! I to miła! Anonimowy tchórz - 14:09 środa, 10 września 2008 | linkuj
Komentuj
Ano zmieniłam swoje tereny by za jakiś czas ponownie zapuścić się w nowe...:). Może od kwietnia przyszłego roku będę pisać relacje z Norwegii?
A propos komunikacji i rowerów. W Warszawie można przewozić rowery w każdym środku transportu (tramwaj, autobus i chyba metro) i to bez dodatkowej opłaty. Jakże się zdziwiłam, gdy kierowca autobusu zapytany przeze mnie ile kosztuje bilet na rower powiedział, że NIC!!! A to Ci była niespodzianka!! I to miła! Anonimowy tchórz - 14:09 środa, 10 września 2008 | linkuj