Do pracy normalną trasą z
Do pracy normalną trasą z krótkim postojem w ciemnościach, żeby przetestować lampkę. Nie jest źle. Próby fotograficzne nie nadają sie do publikacji.
Planowałem podczas powrotu podjechać do serwisu, bo od dłuższego czasu coś mi rzęziło w okolicach suportu i wstyd było pedalić. W pracy mała prywata i mycie roweru. Zaś po myciu... przestało stukać. Albo rower sie przestraszył wizyty, albo to rzeczywiście tylko brud (a myłem go już kilka razy, więc to dziwne).
Tak więc, do domu krótszą trasą z chwilową przerwą na małą sesyjkę. Mural przy Ptasiej (można spróbować poczytać teksty na postaci):
Mały industrialny krajobraz:
Planowałem podczas powrotu podjechać do serwisu, bo od dłuższego czasu coś mi rzęziło w okolicach suportu i wstyd było pedalić. W pracy mała prywata i mycie roweru. Zaś po myciu... przestało stukać. Albo rower sie przestraszył wizyty, albo to rzeczywiście tylko brud (a myłem go już kilka razy, więc to dziwne).
Tak więc, do domu krótszą trasą z chwilową przerwą na małą sesyjkę. Mural przy Ptasiej (można spróbować poczytać teksty na postaci):
Mały industrialny krajobraz:
Dane wycieczki:
14.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:21.00 km/h
Komentarze
Zastanawiające to grafiti ? ....: Ciekawe co o tym myślą inni .
skibabike - 08:40 piątek, 28 listopada 2008 | linkuj
Ciekaw jestem czy w mojej maszynie nic nie będzie rzęzić, bo chyba zardzewiała w piwnicy. :D
Jutro może sprawdzę wreszcie. :) Mlynarz - 20:20 czwartek, 27 listopada 2008 | linkuj
Komentuj
Jutro może sprawdzę wreszcie. :) Mlynarz - 20:20 czwartek, 27 listopada 2008 | linkuj