Wyjazd podwójnie udany:
Wyjazd podwójnie udany:
1. Przekroczyłem 4.000 km w tym roku
2. Widziałem Rowerowego Boga - Cześka.
Poza tym przyjemne z pożytecznym.
Musiałem podjechać do pracy, żeby przygotować wysyłkę ważnych dokumentów na poniedziałek, a potem podwieźć je do podpisu i do człowieka, który przewiezie je do Warszawy.
W drodze do pracy zobaczyłem jakiegoś rowerzystę, pozdrowiłem i dopiero, kiedy go minąłem, skojarzyłem (na 99%) - to był Czesiek. Nie mogłem zawrócić, bo się śpieszyłem. Może będzie jeszcze okazja się spotkać.
Po załatwieniu spraw w pracy, obwodnicą śródmiejską na Gaj. Stamtąd do domu.
Ponownie krasnale przy WPW (z różnych stron i w lepszym świetle niż ostatnio):
Przejście pod Pl. Strzegomskim w trakcie remontu (ciekawe, jak długo pozostanie nienaruszone):
Dzisiejszy łup:
Akcja wyglądała tak:
Ruszam spod domu, przejeżdżam koło pobliskiego bloku, widzę trzech chłopaczków (na oko 10-12 lat) przy ścianie bloku, rozglądają się, jeden wyciąga coś z kieszeni i zaczyna malować na ścianie. Nikt z przechodzących chodnikiem kilku osób nie zwraca uwagi. Ja po hamulcach i pytam się co robią. Coś tam burknęli i zaczęli odchodzić. Odjechałe kawałek dalej i patrzę na nich, a oni na mnie. Przeszli za róg bloku, a we mnie odezwała się wewnętrzna podejrzliwość. Zawróciłem i podjeżdżam do gości. Wyciągam rękę i mówie, zeby oddali sprej. Trzymający go popatrzył na kolegów i oddał bez słowa. Wsadziłem do kieszeni i ostrzegłerm, żeby już czegoś takiego nie próbowali, bo inaczej się skończy. Dopiero w pracy, kiedy przekładałem z kieszeni puszkę do plecaka, zobaczyłem, że to nie sprej, tylko sztuczny śnieg. Trochę się pośmiałem, ale uważam, że lepiej przeciwdziałać za młodu, niż potem oglądać jakieś bohomazy na odnowionych murach. Mam nadzieję (chociaż wątpliwą), że to będzie dla nich jakaś nauczka.
Dane wycieczki:
30.00 km (0.00 km teren) czas: 01:15 h avg:24.00 km/h
Komentarze
Byłeś jedynym tego dnia, z którym się pozdrowiłem na trasie. :)
Zrozumiałem.... dziękuję. :)
Pozdrawiam - sledzik5
Anonimowy tchórz - 09:31 wtorek, 16 grudnia 2008 | linkuj
Możesz więc być pewien na 100%, że to był on. ;)
POzdrawiam
Ps. Co to jest "Boga"?
Anonimowy tchórz - 15:18 poniedziałek, 15 grudnia 2008 | linkuj
"... zobaczyłem jakiegoś rowerzystę..."
Na jakiej ulicy go zobaczyłeś?
Ja też go widziałem. ;-)
Anonimowy tchórz - 13:13 poniedziałek, 15 grudnia 2008 | linkuj
Asiczko Myślę, że dla przykładu powinnaś WrocNamowi dać medal :D i jak się zgodzi to będzie pionierem wrocławskiego patrolu cywilnego :D :D :D
kosma100 - 10:23 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
Michał jestem z Tobą Chyba zmienię pracę, żeby móc robić to co TY :)
A propos społecznych patroli temat ten wałkuje się już ładnych parę lat U zachodnich sąsiadów bliższych lub dalszych te pomysły już dawno weszły w życie A u nas się nadal tylko wałkuje :/
P.S. Jestem z Ciebie dumna :) Takich ludzi nam trzeba :D
jahoo81 - 10:20 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
WrocNam Masz rację - też jestem "ZA".
Niestety dzisiejsza znieczulica pozwoli Ci umrzeć na zawał w środku miasta, zdewastować Twój majątek ale jak podczas odkurzania włączę głośniej muzykę to dzielnicowy jest zaraz pod moimi drzwiami (i nie wygląda tak jak A... :D) :(
Dlatego popieram Twoje zachowanie w 100 % :D :D :D
kosma100 - 10:16 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
Hehehhehe historia ze "sprayem" rozbawiła mnie :D :D :D
Na przyszłość niech Pan patrzy czym dzieciaki malują - śmnietanki w sprayu też proszę nie odbierać ;p
A Cześka trzeba było pozdrowić od Moni(cz)ki - szkoda, że tego nie zrobiłeś :(
Pozdrawiam ;)
kosma100 - 00:39 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
No ładnie :) Wrocławska Policja i mieszkańcy na pewno będą Ci dozgonnie wdzięczni :)
:P
jahoo81 - 22:51 sobota, 13 grudnia 2008 | linkuj
No wypad rzeczywiscie sie udal. Ty w policji pracujesz, czy co:):) jak detektyw:)
pozdro
maciek320bike - 22:09 sobota, 13 grudnia 2008 | linkuj
Komentuj
1. Przekroczyłem 4.000 km w tym roku
2. Widziałem Rowerowego Boga - Cześka.
Poza tym przyjemne z pożytecznym.
Musiałem podjechać do pracy, żeby przygotować wysyłkę ważnych dokumentów na poniedziałek, a potem podwieźć je do podpisu i do człowieka, który przewiezie je do Warszawy.
W drodze do pracy zobaczyłem jakiegoś rowerzystę, pozdrowiłem i dopiero, kiedy go minąłem, skojarzyłem (na 99%) - to był Czesiek. Nie mogłem zawrócić, bo się śpieszyłem. Może będzie jeszcze okazja się spotkać.
Po załatwieniu spraw w pracy, obwodnicą śródmiejską na Gaj. Stamtąd do domu.
Ponownie krasnale przy WPW (z różnych stron i w lepszym świetle niż ostatnio):
Przejście pod Pl. Strzegomskim w trakcie remontu (ciekawe, jak długo pozostanie nienaruszone):
Dzisiejszy łup:
Akcja wyglądała tak:
Ruszam spod domu, przejeżdżam koło pobliskiego bloku, widzę trzech chłopaczków (na oko 10-12 lat) przy ścianie bloku, rozglądają się, jeden wyciąga coś z kieszeni i zaczyna malować na ścianie. Nikt z przechodzących chodnikiem kilku osób nie zwraca uwagi. Ja po hamulcach i pytam się co robią. Coś tam burknęli i zaczęli odchodzić. Odjechałe kawałek dalej i patrzę na nich, a oni na mnie. Przeszli za róg bloku, a we mnie odezwała się wewnętrzna podejrzliwość. Zawróciłem i podjeżdżam do gości. Wyciągam rękę i mówie, zeby oddali sprej. Trzymający go popatrzył na kolegów i oddał bez słowa. Wsadziłem do kieszeni i ostrzegłerm, żeby już czegoś takiego nie próbowali, bo inaczej się skończy. Dopiero w pracy, kiedy przekładałem z kieszeni puszkę do plecaka, zobaczyłem, że to nie sprej, tylko sztuczny śnieg. Trochę się pośmiałem, ale uważam, że lepiej przeciwdziałać za młodu, niż potem oglądać jakieś bohomazy na odnowionych murach. Mam nadzieję (chociaż wątpliwą), że to będzie dla nich jakaś nauczka.
Dane wycieczki:
30.00 km (0.00 km teren) czas: 01:15 h avg:24.00 km/h
Zrozumiałem.... dziękuję. :)
Pozdrawiam - sledzik5 Anonimowy tchórz - 09:31 wtorek, 16 grudnia 2008 | linkuj
POzdrawiam
Ps. Co to jest "Boga"? Anonimowy tchórz - 15:18 poniedziałek, 15 grudnia 2008 | linkuj
Na jakiej ulicy go zobaczyłeś?
Ja też go widziałem. ;-) Anonimowy tchórz - 13:13 poniedziałek, 15 grudnia 2008 | linkuj
A propos społecznych patroli temat ten wałkuje się już ładnych parę lat U zachodnich sąsiadów bliższych lub dalszych te pomysły już dawno weszły w życie A u nas się nadal tylko wałkuje :/
P.S. Jestem z Ciebie dumna :) Takich ludzi nam trzeba :D jahoo81 - 10:20 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
Niestety dzisiejsza znieczulica pozwoli Ci umrzeć na zawał w środku miasta, zdewastować Twój majątek ale jak podczas odkurzania włączę głośniej muzykę to dzielnicowy jest zaraz pod moimi drzwiami (i nie wygląda tak jak A... :D) :(
Dlatego popieram Twoje zachowanie w 100 % :D :D :D kosma100 - 10:16 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
Na przyszłość niech Pan patrzy czym dzieciaki malują - śmnietanki w sprayu też proszę nie odbierać ;p
A Cześka trzeba było pozdrowić od Moni(cz)ki - szkoda, że tego nie zrobiłeś :(
Pozdrawiam ;) kosma100 - 00:39 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
:P jahoo81 - 22:51 sobota, 13 grudnia 2008 | linkuj
pozdro maciek320bike - 22:09 sobota, 13 grudnia 2008 | linkuj