Szlakiem wielkich wrocławskich budów
Wcześnie rano na stację umyć wreszcie rower. Potem wyjazd na zakupy. Po powrocie szybkie smarowanie i równie szybki obiad. Następnie wyjazd.
Kolejny etap odwiedzania miejsc wielkich budów Wrocławia.
Trasa: Wrocław - Smolec - Mokronos Górny - Mokronos Dolny - Zybiszów - Jaszkotle - Smolec - Krzeptów - Kębłowice - Skałka - Samotwór - Wrocław.
Na większości trasy niesamowite dziury w jezdni - ciekawe jak drogowcy z tym sobie poradzą i jak kierowcy cały czas sobie radzą?
Jeszcze we Wrocławiu obok Astry buduje się powoli kolejne CH Idylla:
Kierując się w stronę Cesarzowic, gdzie, jak wiedziałem, roboty przy AOW ruszyły, zahaczyłem o tor doskonalenia jazdy na Rakietowej (może kiedyś się wybiorę - ceny nie są aż takie wysokie).
Przy okazji pierwsze zdjęcia kolejnego miejsca budowy AOW:
W miejscu budowy Węzła Cesarzowice:
Jeszcze w zeszłym roku, w miejscu gdzie stoi ciężarówka, kupowałem jedne z najlepszych brzoskwiń pod słońcem (o innych owocach nie wspominając):
Pola uprawne stacji doświadczalnej w Zybiszowie:
Nad wejściem do samej stacji wisi zjawiskowa latarnia:
Jechałem sobie według założonej trasy do momentu, kiedy na wysokości Złotnik, postanowiłem wreszcie odwiedzić stojący tam krzyż pokutny. Jest chyba najwyższy, z tych które widzialem - ponad 1,85m. Wyryte na nim jest narzędzie zbrodni - strzała.
Otoczenie nie jest zbyt pociągające - ludzie mogliby troche pomyśleć przed wyrzucaniem śmieci. Za to ktoś stawia tam znicze.
Kolejne oznaki nadchodzącej wiosny:
Gdzieś na trasie - pełna prezentacja:
Przentacja wczorajszego nabytku - kurtka b'Twin (Decathlon-110 zł, dodatkowo bluza do biegania-54zł). Na pogodę taką jak dzisiaj (około 5-10st, wiatr) z dwoma koszulkami pod spodem, jak najbardziej OK:
Dzisiejszy zakup, z myślą o odpoczynku po trasie i przygotowywaniu wpisu:
Kolejny etap odwiedzania miejsc wielkich budów Wrocławia.
Trasa: Wrocław - Smolec - Mokronos Górny - Mokronos Dolny - Zybiszów - Jaszkotle - Smolec - Krzeptów - Kębłowice - Skałka - Samotwór - Wrocław.
Na większości trasy niesamowite dziury w jezdni - ciekawe jak drogowcy z tym sobie poradzą i jak kierowcy cały czas sobie radzą?
Jeszcze we Wrocławiu obok Astry buduje się powoli kolejne CH Idylla:
Budowa nowego CH© WrocNam
Kierując się w stronę Cesarzowic, gdzie, jak wiedziałem, roboty przy AOW ruszyły, zahaczyłem o tor doskonalenia jazdy na Rakietowej (może kiedyś się wybiorę - ceny nie są aż takie wysokie).
Tor samochodowy© WrocNam
Przy okazji pierwsze zdjęcia kolejnego miejsca budowy AOW:
Budowa AOW© WrocNam
W miejscu budowy Węzła Cesarzowice:
Budowa AOW© WrocNam
Jeszcze w zeszłym roku, w miejscu gdzie stoi ciężarówka, kupowałem jedne z najlepszych brzoskwiń pod słońcem (o innych owocach nie wspominając):
Budowa AOW© WrocNam
Pola uprawne stacji doświadczalnej w Zybiszowie:
Uprawy© WrocNam
Uprawy© WrocNam
Nad wejściem do samej stacji wisi zjawiskowa latarnia:
Niesamowita lampa© WrocNam
Jechałem sobie według założonej trasy do momentu, kiedy na wysokości Złotnik, postanowiłem wreszcie odwiedzić stojący tam krzyż pokutny. Jest chyba najwyższy, z tych które widzialem - ponad 1,85m. Wyryte na nim jest narzędzie zbrodni - strzała.
Otoczenie nie jest zbyt pociągające - ludzie mogliby troche pomyśleć przed wyrzucaniem śmieci. Za to ktoś stawia tam znicze.
Krzyż pokutny na Złotnikach© WrocNam
Krzyż pokutny© WrocNam
Kolejne oznaki nadchodzącej wiosny:
Kolejne oznaki wiosny© WrocNam
Gdzieś na trasie - pełna prezentacja:
Cały ja© WrocNam
Przentacja wczorajszego nabytku - kurtka b'Twin (Decathlon-110 zł, dodatkowo bluza do biegania-54zł). Na pogodę taką jak dzisiaj (około 5-10st, wiatr) z dwoma koszulkami pod spodem, jak najbardziej OK:
Wczorajszy nabytek© WrocNam
Dzisiejszy zakup, z myślą o odpoczynku po trasie i przygotowywaniu wpisu:
Nagroda za trasę© WrocNam
Dane wycieczki:
49.00 km (1.00 km teren) czas: 02:20 h avg:21.00 km/h
Komentarze
Patrząc na poprzedni i obecny wpis - dużo tych budów we Wrocku ...
Oj ten napój ma Alk. 16 vol. :))) No niezły wybór :)
Pozdrawiam JPbike - 22:14 niedziela, 1 marca 2009 | linkuj
Komentuj
Oj ten napój ma Alk. 16 vol. :))) No niezły wybór :)
Pozdrawiam JPbike - 22:14 niedziela, 1 marca 2009 | linkuj