Codzienność
Mimo że dnie coraz dłuższe i temperatura wzrasta, jakoś mało osób wybrało się dziś na rower. Chociaż kilka było.
Rano deszczowo do pracy. Z powrotem na szczęście już bez deszczu.
Na Legnickiej zauważyłem pozytywną rzecz - nastąpiło zniwelowanie krawężników na całej długości ulicy po północnej stronie. Zapowiadano to od września.
Wczoraj jakoś dziwnie mi się jechało, bo rower nie skakał po krawężnikach i myślałem, że to zalegający śnieg wyrównał podjazdy.
A to jednak ludzka ręka miała w tym swój udział.
Wieczorem ubieraliśmy choinkę. Drzewko potulnie czekające na swoją kolej w toku prac domowych:
Jakiś czas potem:
Po ubraniu choinki postanowiłem nasmarować trochę łańcuch po mokrej przejażdżce. Okazało się, że trochę się "zusterkował":
To pokłosie MNM, kiedy łańcuch całkiem puścił. A ja się zastanawiałem czemu łańcuch trochę krzywo chodził. Myślałem, ze to z powodu całkowitego wypłukania smarowideł.
Jutro muszę poszukać jakiegoś czynnego warsztatu, żeby to naprawić - zapowiada się kilka całkiem ładnych dni i ciężko byłoby je zmarnować.
Warto rzucić okiem szczególnie na motywy rowerowe.
Dzięki Małemu Piratowi mam nowego "podglądacza", który przekazuje mi, kto mnie odwiedza.
Rano deszczowo do pracy. Z powrotem na szczęście już bez deszczu.
Na Legnickiej zauważyłem pozytywną rzecz - nastąpiło zniwelowanie krawężników na całej długości ulicy po północnej stronie. Zapowiadano to od września.
Wczoraj jakoś dziwnie mi się jechało, bo rower nie skakał po krawężnikach i myślałem, że to zalegający śnieg wyrównał podjazdy.
A to jednak ludzka ręka miała w tym swój udział.
Wieczorem ubieraliśmy choinkę. Drzewko potulnie czekające na swoją kolej w toku prac domowych:
Choinka w kącie© WrocNam
Jakiś czas potem:
Choinka w pełnej krasie© WrocNam
Po ubraniu choinki postanowiłem nasmarować trochę łańcuch po mokrej przejażdżce. Okazało się, że trochę się "zusterkował":
Rozchodzący się łańcuch© WrocNam
To pokłosie MNM, kiedy łańcuch całkiem puścił. A ja się zastanawiałem czemu łańcuch trochę krzywo chodził. Myślałem, ze to z powodu całkowitego wypłukania smarowideł.
Jutro muszę poszukać jakiegoś czynnego warsztatu, żeby to naprawić - zapowiada się kilka całkiem ładnych dni i ciężko byłoby je zmarnować.
Warto rzucić okiem szczególnie na motywy rowerowe.
Dzięki Małemu Piratowi mam nowego "podglądacza", który przekazuje mi, kto mnie odwiedza.
Dane wycieczki:
16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:19.20 km/h
Komentarze
Komentuj