Normalność z poszukiwaniem warsztatu
Po wczorajszym myciu przyszedł moment na przyklejenie oznakowań BS, które Blase rozdawał na MNM:
Z uwagi na półzerwany łańcuch, powolutku do pracy, kontrolując co pewien czas stan osłabionego ogniwa.
Kiedy wstałem około 5.00 ulice były suche i czarne. Godzinę i kilka minut później, kiedy wychodziłem do pracy, ulice były raczej mokre i na pewno nie czarne. W ciągu trochę więcej niż godziny napadała ładna warstwa śniegu. Który przed moim powrotem z pracy całkowicie stopniał.
Wracając zahaczyłem o dwa warsztaty. Pierwszy (mój stały punkt serwisowy) był zamknięty - inwentaryzacja. Na szczęście przy Długiej serwis był otwarty i po kilku minutach łańcuch wrócił do swojej pełnej sprawności (bez kolejnych ogniw).
Oby pogoda dopisywała przez następne dni - mimo, że prognozy są niezbyt optymistyczne.
Oznakowany© WrocNam
Z uwagi na półzerwany łańcuch, powolutku do pracy, kontrolując co pewien czas stan osłabionego ogniwa.
Kiedy wstałem około 5.00 ulice były suche i czarne. Godzinę i kilka minut później, kiedy wychodziłem do pracy, ulice były raczej mokre i na pewno nie czarne. W ciągu trochę więcej niż godziny napadała ładna warstwa śniegu. Który przed moim powrotem z pracy całkowicie stopniał.
Wracając zahaczyłem o dwa warsztaty. Pierwszy (mój stały punkt serwisowy) był zamknięty - inwentaryzacja. Na szczęście przy Długiej serwis był otwarty i po kilku minutach łańcuch wrócił do swojej pełnej sprawności (bez kolejnych ogniw).
Oby pogoda dopisywała przez następne dni - mimo, że prognozy są niezbyt optymistyczne.
Dane wycieczki:
15.00 km (0.00 km teren) czas: 01:00 h avg:15.00 km/h
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj