WrocNam
Wrocław łamany z Warszawą
avatar

Informacje

  • Kilometry przejechane: 33126.80 km
  • Kilometry przebiegnięte: 948.08 km
  • Godziny kręcenia: 64d 02h 21m
  • Prędkość przelotowa: 21.49 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Tak się jeździło

  • 2016
  • button stats bikestats.pl
  • 2015
  • button stats bikestats.pl
  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl
  • 2008
  • button stats bikestats.pl
  • 2007
  • button stats bikestats.pl

    Warto rzucić okiem i trochę poczytać

    Linki

    Statystyki roczne

    Wykres roczny blog rowerowy WrocNam.bikestats.pl

    Archiwum

    Moje małe statystyki

    Szukaj

    Dzień trzydziesty czwarty

    Środa, 3 marca 2010 Kategoria Praca, Versus Beta Vulgaris | Aktywność:



    Idzie wiosna:
    Objaw wiosny © WrocNam


    Mimo, że zima jeszcze się trzyma:
    Słoneczny śnieg © WrocNam


    Odra rozlewa się coraz szerzej:
    Szeroka Odra © WrocNam


    A słońce wstaje coraz wcześniej:
    Poranek © WrocNam

    Bliżej Słońca © WrocNam


    Można już poszaleć po Obwodnicy Śródmiejskiej:
    Pozimowa Obwodnica © WrocNam


    Normalna trasa codzienna: dom - praca - dom.

    Na jednej z ulic, na której jest ograniczenie do 30 km/h, jechałem sobie lekko przekraczając dopuszczalną prędkość. Nagle usłyszałem z tyłu trąbienie i zobaczyłem wyprzedzający mnie samochód (chyba był z DeTRoit). Gość się tak śpieszył, żeby po około 200 m zatrzymać się w korku.
    Podjechałem, stanąłem przy drzwiach i patrzę. Gość opuścił szybę i coś się pluje. Zapytałem go, czy wie jakie jest ograniczenie na drodze. Poczerwieniał i coś zabulgotał. Powiedziałem mu, że może by sobie wyrobił prawo jazdy zanim siada za kółko. Gość się zagotował i jeszcze bardziej zabulgotał. Wsiadłem na siodełko i zacząłem odjeżdżać. Coś zaczął wygrażać. Pokazałem mu, nie odwracając się, środkowy palec. Typek chyba eksplodował, takie zaczął wydawać odgłosy. A ja sobie odjechałem w siną dal... Dane wycieczki: 16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:24.00 km/h

    Komentarze
    Wielkie dzięki za informację o kolei do Trzebnicy.
    Niedokończony kawałek obwodnicy śródmiejskiej zaczyna się na zjeździe z Mostu Milenijnego. Też może się przejadę w tym tygodniu na kontrolę asfaltu.
    pzodrawiam
    WrocNam
    - 14:31 niedziela, 21 marca 2010 | linkuj
    Platon proponuje wybrać się na autostradową obwodnicę Wrocławia(zawsze bliżej) tutaj możesz zobaczyć zdjęcia Droga na Ramiszów.

    Pozdrawiam.

    Panie WrocNam z tego co się dowiedziałem stanowisk na rowery nie ma w dwóch modelach szynobusu. W tym większym jest za to dużo miejsca na "bagaż podróżnego" i ponoć rowery można przewieść. Cennika za taką usługę nie ma. Jak znów czegoś się dowiem to dam znać.
    gruntzWR
    - 17:06 piątek, 19 marca 2010 | linkuj
    Gdzie dokładniej jest ten skończony odcinek drogi ? Lubię takie, jeszcze nie otwarte i chętnie bym się tam przejechał i wypróbował asfalt :]
    Platon
    - 16:27 piątek, 19 marca 2010 | linkuj
    U mnie akurat wschód był. Ale rzeczywiście wygląda prawie jak zachód ;-P
    A z tym śniegiem to już lekka przesada - rower już wyczyściłem pośniegowo.
    Pozdrawiam
    WrocNam
    - 03:53 czwartek, 4 marca 2010 | linkuj
    Widzę u kolegi także trochę posypało :] ale tylko trochę :]
    U mnie jest śniegu po piastę :P
    Lubię zdjęcia z zachodami słońca i pomyśleć że te same słońce a u każdego inaczej się prezentuje :D
    sikor4fun-remove
    - 21:48 środa, 3 marca 2010 | linkuj
    Akurat wróciłem z biegania, kiedy zobaczyłem śnieżną zawieruch. Kilka minut wcześniej (wejście do budynku, stanie pod i w windzie) nie było śladu śniegu w powietrzu.
    Muszę skorzystać niedługo z możliwości jakie daje szynobus do Trzebnicy - jak z przewozem rowerów?
    Pozdrawiam
    WrocNam
    - 19:14 środa, 3 marca 2010 | linkuj
    Witam,

    Dziś doświadczyłem "słonecznego śniegu" :) Na wiosnę nie będziemy musieli już długo czekać.
    Środkowy palec ma wręcz magiczną moc :D. Nawet w "poczciwym dziadku" budzi demona. HaHa :D

    Pozdrawiam
    gruntzWR
    - 18:21 środa, 3 marca 2010 | linkuj
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa epeza
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


    Blogi rowerowe na www.bikestats.pl