Dzień czterdziesty ósmy
Do pracy standard.
Po pracy zabawa w kuriera - dowieźć dokumenty do jednej z firm w Inkubatorze Naukowo-Technologicznym. Od Bezpiecznej do Legnickiej ścigałem się z prawdziwym kurierem - dawałem radę i nieźle prułem.
W drodze do domu zahaczyłem o warzywniak po porcję warzyw i owoców.
Maraton się reklamuje - szkoda, że trochę nieaktualnie, ale zainteresowani znajdą kontakt:
Po pracy zabawa w kuriera - dowieźć dokumenty do jednej z firm w Inkubatorze Naukowo-Technologicznym. Od Bezpiecznej do Legnickiej ścigałem się z prawdziwym kurierem - dawałem radę i nieźle prułem.
W drodze do domu zahaczyłem o warzywniak po porcję warzyw i owoców.
Maraton się reklamuje - szkoda, że trochę nieaktualnie, ale zainteresowani znajdą kontakt:
Zaproszenie na BikeMaraton© WrocNam
Dane wycieczki:
22.00 km (0.00 km teren) czas: 00:55 h avg:24.00 km/h
Komentarze
A miałem jeszcze zapytać. Masz jakąś szosówkę, czy góralem będziesz cisnął?
Galen - 06:13 piątek, 16 kwietnia 2010 | linkuj
Uuu... To już trzecia impreza rowerowa, która się terminowo nakłada w tym dniu. Szkoda. Powodzenia życzę i dobrej zabawy!
Galen - 06:09 piątek, 16 kwietnia 2010 | linkuj
Komentuj