Dzień osiemdziesiąty siódmy-a
Sobota, 19 czerwca 2010
Kategoria Praca
| Aktywność:
O północy z obowiązku do pracy. Powrót parę minut po pierwszej.
Po wyjściu z mieszkania, wielka ciemność - w całej klatce brak światła i windy stoją. 10 pięter w dół z rowerem. Na szczęście, podczas powrotu już wszystko ok - nie wiem, jak przeżyłbym targanie roweru do góry w ciemnościach.
Po wyjściu z mieszkania, wielka ciemność - w całej klatce brak światła i windy stoją. 10 pięter w dół z rowerem. Na szczęście, podczas powrotu już wszystko ok - nie wiem, jak przeżyłbym targanie roweru do góry w ciemnościach.
Dane wycieczki:
12.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:18.00 km/h
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj