Dzień dziewięćdziesiąty piąty
Wtorek, 29 czerwca 2010
Kategoria Praca
| Aktywność:
Do pracy nieco dalszą drogą.
Powrót normalny.
Na Moście Milenijnym jakiś rowerzysta, jadący pod prąd, pokazywał mi, prawidłowo jadącemu, żebym zjechał mu z drogi. Stuknąłem się w głowę.
Widziałem dzisiaj pozytywną akcję policjantów. Na prawoskręcie kierowca wjechał na czerwonym już świetle na przejście dla pieszych - hamował z piskiem opon przed pieszymi i przede mną. Kilka samochodów dalej stał samochód policyjny. Kiedy policjant zobaczył tą akcję, włączył koguta i pognał za piratem.
Powrót normalny.
Na Moście Milenijnym jakiś rowerzysta, jadący pod prąd, pokazywał mi, prawidłowo jadącemu, żebym zjechał mu z drogi. Stuknąłem się w głowę.
Widziałem dzisiaj pozytywną akcję policjantów. Na prawoskręcie kierowca wjechał na czerwonym już świetle na przejście dla pieszych - hamował z piskiem opon przed pieszymi i przede mną. Kilka samochodów dalej stał samochód policyjny. Kiedy policjant zobaczył tą akcję, włączył koguta i pognał za piratem.
Dane wycieczki:
18.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:21.60 km/h
Komentarze
Te jednokierunkowe drogi na Moście Milenijnym to głupota. Powinni to zmienić i jeździło by się zgodnie z zasadą ruchu prawostronnego. Wiem, że przy zjazdach jest dość wąsko ale gdyby zadbano o to żeby przyciąć krzaki, to spokojnie by się 2 rowery minęły.
Galen - 07:30 czwartek, 1 lipca 2010 | linkuj
Komentuj