Na południe Francji
Sprawy służbowe wywiały mnie do Awinionu (ponad 3.400 km w obie strony, ponad 36 godzin w samochodzie i stanie w trzech wielkich korkach: w Niemczech, Francji i Polsce - wszędzie tak samo).








Jak zwykle zwracałem uwagę na sprawy rowerowe. W Awinionie (mieście parę razy mniejszym niż Wrocław) istnieje system wypożyczalni rowerów:

Mimo naprawdę wąziutkich uliczek (samochód mieści się na styk) istnieją kontrapasy:

Jadłem też lody o dość nietypowych i niespotykanych w Polsce smakach:

Na moście w Awinion© WrocNam

Kompleks Pałacu Papieskiego© WrocNam

Most w Awinionie© WrocNam

Wieczorny most na Rodanie© WrocNam

Część kompleksu pałacowego© WrocNam

Wąskie uliczki© WrocNam

Mury Awinionu© WrocNam

Słoń na trąbie© WrocNam
Jak zwykle zwracałem uwagę na sprawy rowerowe. W Awinionie (mieście parę razy mniejszym niż Wrocław) istnieje system wypożyczalni rowerów:

Wypożyczalnia rowerów© WrocNam
Mimo naprawdę wąziutkich uliczek (samochód mieści się na styk) istnieją kontrapasy:

Oznakowanie rowerowe© WrocNam
Jadłem też lody o dość nietypowych i niespotykanych w Polsce smakach:

Lody fiołkowo-lawendowo-karmelowosolne© WrocNam
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren) czas: h avg: km/h
Komentarze
A tak się zastanawiałem gdzie Ciebie wywiało :) Ładnie tam.
Platon - 07:48 niedziela, 26 września 2010 | linkuj
Komentuj