Dzień sto czterdziesty trzeci
Środa, 6 października 2010
Kategoria Okolice
| Aktywność:
Korzystając z dnia urlopu wybrałem się na przejażdżkę. Uwzględniając wiatr z południowego wschodu, starałem się dobrać trasę tak, żeby wiatr w drodze powrotnej pomagał dojechać do domu. Miałem rację, bo wmordewind przez pierwsze 20 km mocno mnie osłabił. Ale potem było już lepiej.
Przy wyjeździe z Wrocławia stoi ostrzeżenie:
Jest ono dziwne z dwóch powodów:
1. Droga przy której stoi ma od początku do końca około 77 km;
2. 90 km dalej w tym kierunku zaczynają się Czechy, a tam już tak źle z drogami nie jest.
W Smardzowie natknąłem się na ulicę , której patronem jest znany Zagłębiak:
Przy wyjeździe z Wrocławia stoi ostrzeżenie:
Prorocze ostrzeżenie© WrocNam
Jest ono dziwne z dwóch powodów:
1. Droga przy której stoi ma od początku do końca około 77 km;
2. 90 km dalej w tym kierunku zaczynają się Czechy, a tam już tak źle z drogami nie jest.
W Smardzowie natknąłem się na ulicę , której patronem jest znany Zagłębiak:
Patron ulicy© WrocNam
Dane wycieczki:
66.00 km (1.00 km teren) czas: 02:50 h avg:23.29 km/h
Komentarze
Oj muszę wrócić tam na dłużej, nie widzę innej opcji! I tak jak napisałeś tym razem nie ruszę się bez ostrego - to pewne:D Strasznie wtedy było mi smutno, że nie miałam chwili czasu aby na spokojnie sobie móc pozwiedzać... no ale tak widać musiało być! Pozdro!!!
kuguar - 19:19 środa, 6 października 2010 | linkuj
Dwa tygodnie temu byłam we Wrocławiu, niestety nie mogłam sobie pozwolić na zwiedzanie - wyjazd służbowy - a bardzo żałuję:( mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się pojawię, ponieważ zakochałam się w tym mieście - tyle tylko co widziałam go naprawdę przelotem przez szybę auta i mała rundka na rynku w deszczu:) i udało mi się wypatrzeć dwa krasnale:D Reszta się przed deszczem pochowała! Pozdrawiam serdecznie!
kuguar - 18:39 środa, 6 października 2010 | linkuj
Komentuj