Dzień sto sześćdziesiąty drugi
Do pracy normalnie.
Powrót przez miasto w szybkim tempie do Rynku z chęci uczestniczenia w spotkaniu kandydata na prezydenta miasta z rowerzystami. Spotkanie miało się zacząć o 14. O 15.15 nikogo nie było. Więc albo się skończyło, albo gdzieś przeniosło.
Powrót przez miasto w szybkim tempie do Rynku z chęci uczestniczenia w spotkaniu kandydata na prezydenta miasta z rowerzystami. Spotkanie miało się zacząć o 14. O 15.15 nikogo nie było. Więc albo się skończyło, albo gdzieś przeniosło.
Dane wycieczki:
16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:24.00 km/h
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj