Dzień sto siedemdziesiąty ósmy
Do pracy niczym rowerowy syn marnotrawny starą trasą przez Osobowicką. Przewidywałem, że obwodnica będzie pod DDR nieprzejezdna.
Podczas podjazdu na Most Milenijny zobaczyłem, że mimo grubej warstwy śniegu i odczuwalnego ostrego mrozu, temperatura jest całkiem znośna:
Mimo, że podczas powrotu widziałem spływające Odrą pierwsze kry:
Rower wzbogacił się o nowy element tuningowy:
Podczas powrotu podjechałem do serwisu, gdzie stałem się właścicielem karty stałego klienta ze zniżką, oraz odwiedziłem trzy sklepy motoryzacyjne w poszukiwaniu żarówki oświetlenia wewnętrznego srebrnego bolidu. Żarówka była w ostatnim odwiedzonym sklepie, mimo że minąłem go pierwszego.
Wczoraj wieczorem wymiana opony na kupionego Land Cruisera - rower dzisiaj wykazywał dużą dzielność terenową. Chociaż na lodzie przy próbie skrętu o mało nie zaliczyłem gleby.
Podczas podjazdu na Most Milenijny zobaczyłem, że mimo grubej warstwy śniegu i odczuwalnego ostrego mrozu, temperatura jest całkiem znośna:
Całkiem ciepło© WrocNam
Mimo, że podczas powrotu widziałem spływające Odrą pierwsze kry:
Pierwsze lody© WrocNam
Rower wzbogacił się o nowy element tuningowy:
Lodowa owiewka© WrocNam
Podczas powrotu podjechałem do serwisu, gdzie stałem się właścicielem karty stałego klienta ze zniżką, oraz odwiedziłem trzy sklepy motoryzacyjne w poszukiwaniu żarówki oświetlenia wewnętrznego srebrnego bolidu. Żarówka była w ostatnim odwiedzonym sklepie, mimo że minąłem go pierwszego.
Wczoraj wieczorem wymiana opony na kupionego Land Cruisera - rower dzisiaj wykazywał dużą dzielność terenową. Chociaż na lodzie przy próbie skrętu o mało nie zaliczyłem gleby.
Dane wycieczki:
16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:19.20 km/h
Komentarze
Widzę ,że jednak wybierasz się na zawody ,twardy jesteś.Jeśli chodzi o części samochodowe dziwię się że szukaŁeś zamiast od razu przyjechać do mnie ,a patrząc po zdjęciach to byŁeś blisko ul.Dubois.
focus74 - 21:37 piątek, 3 grudnia 2010 | linkuj
Hehe, no takie to by dały radę. Co do maskary to chętnie bym się wybrał, ale po pierwsze nie mam oświetlenia, po drugie zimowego ubioru, a po trzecie problem z dojazdem. Oczywiście na dwa pierwsze problemy jakieś tam półśrodki są, ale lepiej nie ryzykować zdrowiem i bezpieczeństwem.
zyla82 - 18:54 piątek, 3 grudnia 2010 | linkuj
Z lodem to chyba żadna opona nie ma szans. Powodzenia jutro na MNM!
zyla82 - 18:32 piątek, 3 grudnia 2010 | linkuj
Komentuj