Dzień sto osiemdziesiąty pierwszy
Do pracy normalnie (starą trasą, obwodnica nieodśnieżona).
Powrót przez miasto żeby odebrać książki dla Natki.
Po drodze odwiedziny u nowego krasnala:
A rano na Odrze (a właściwie jej zimowisku barek) ślad po lodołamaniu:
Powrót przez miasto żeby odebrać książki dla Natki.
Po drodze odwiedziny u nowego krasnala:
Dialogomir© WrocNam
A rano na Odrze (a właściwie jej zimowisku barek) ślad po lodołamaniu:
Przeszedł lodołamacz© WrocNam
Dane wycieczki:
21.00 km (0.00 km teren) czas: 01:05 h avg:19.38 km/h
Komentarze
Ja za Milenijny ujechałem 100m i zawróciłem, fizycznie nie dało się tamtędy jechać a po drodze nie chciałem :/ A wystarczyłoby żeby raz tam pług puścili.
Platon - 07:32 wtorek, 14 grudnia 2010 | linkuj
Komentuj