Dzień sto osiemdziesiąty piąty
Mimo urlopu godzinna wizyta w pracy, dzięki której pokręciłem trochę po mieście.
W zimowisku barek ludzie wyszli na lód trochę połowić:
Przy Mostach Młyńskich lód zaczyna pochłaniać Odrę:
A przy przejściu podziemnym pod Placem Dwojga Imion ptaki (chyba gęsi) postanowiły albo zrobić świąteczne zakupy, albo trochę rozgrzać nogi podczas pieszych wędrówek:
W zimowisku barek ludzie wyszli na lód trochę połowić:
Pierwsze połowy podlodowe© WrocNam
Przy Mostach Młyńskich lód zaczyna pochłaniać Odrę:
Woda i lód© WrocNam
A przy przejściu podziemnym pod Placem Dwojga Imion ptaki (chyba gęsi) postanowiły albo zrobić świąteczne zakupy, albo trochę rozgrzać nogi podczas pieszych wędrówek:
Ptaki w natarciu© WrocNam
Dane wycieczki:
16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:19.20 km/h
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj