Dzień dwudziesty piąty
Mimo niskich temperatur pojawiły się pierwsze objawy wiosny:
Do pracy normalnie. Po drodze zauważyłem przygotowanie drzew do przebudowy Milenijnej:
W jednym z przejazdów pod obwodnicą śródmiejską ktoś zdemolował oświetlenie i wybebeszył elektrykę. Zgłosiłem sprawę do ZDUiMu - zobaczę jak długo potrwa przywrócenie do stanu wyjściowego i jak długo do następnego wandalizmu:
Po pracy wybrałem się na dłuższy dojazd do domu, czyli objazd kawałka miasta. Prawie w najdalszym miejscu trasy poczułem dziwne bicie koła. Sprawdziłem szprychy - wszystkie całe. Zwolniłem trochę hamulec - nadal haczy. Obejrzałem obręcz w miejscu blokowania. Okazało się, że dziś wybiła ostatnia godzina obręczy - wyczuła swoją następczynię i postanowiła zaprzestać współpracy:
Zwolniłem całkiem tylni hamulec i jedynie na przednim w tempie emeryckim, ze zwracaniem szczególnej uwagi na wyboje, doturlałem się do domu.
Na kilka dni muszę się przesiąść na rower Natki, a swój zawiesić na haku i w nowym miesiącu zakupić napęd i założyć nowe koło.
Pierwsze kwiatki© WrocNam
Do pracy normalnie. Po drodze zauważyłem przygotowanie drzew do przebudowy Milenijnej:
Drewniane koszulki© WrocNam
W jednym z przejazdów pod obwodnicą śródmiejską ktoś zdemolował oświetlenie i wybebeszył elektrykę. Zgłosiłem sprawę do ZDUiMu - zobaczę jak długo potrwa przywrócenie do stanu wyjściowego i jak długo do następnego wandalizmu:
Wandalizm elektryczny© WrocNam
Zerwane oświetlenie© WrocNam
Po pracy wybrałem się na dłuższy dojazd do domu, czyli objazd kawałka miasta. Prawie w najdalszym miejscu trasy poczułem dziwne bicie koła. Sprawdziłem szprychy - wszystkie całe. Zwolniłem trochę hamulec - nadal haczy. Obejrzałem obręcz w miejscu blokowania. Okazało się, że dziś wybiła ostatnia godzina obręczy - wyczuła swoją następczynię i postanowiła zaprzestać współpracy:
Wykończona obręcz© WrocNam
Zwolniłem całkiem tylni hamulec i jedynie na przednim w tempie emeryckim, ze zwracaniem szczególnej uwagi na wyboje, doturlałem się do domu.
Na kilka dni muszę się przesiąść na rower Natki, a swój zawiesić na haku i w nowym miesiącu zakupić napęd i założyć nowe koło.
Dane wycieczki:
29.00 km (0.00 km teren) czas: 01:25 h avg:20.47 km/h
Komentarze
Ja czekam kiedy pociągną tramwaj na Psie Pole, może nawet zrezygnowałbym z roweru.
Platon - 07:39 poniedziałek, 28 lutego 2011 | linkuj
To chyba pierwsze zdjęcie tak ewidentnych zwiastunów wiosny na BS w tym roku :)
niradhara - 19:04 czwartek, 17 lutego 2011 | linkuj
Co to za przebudowa Milenijnej? Ostatnio też widziałem te osłaniane drzewa. Ja całą zimę jeżdżę tylko na przednim hamulcu, częściowo sprawnym :D
Platon - 06:37 czwartek, 17 lutego 2011 | linkuj
Toomp dobrze prawi ,po czwartej rawce powiedziaŁem dość V-brekom.
focus74 - 21:53 środa, 16 lutego 2011 | linkuj
Zużycie materiału...
Ale te kwiatki dały mi nadzieję na wiosnę;) causeilovemybike - 17:45 środa, 16 lutego 2011 | linkuj
Komentuj
Ale te kwiatki dały mi nadzieję na wiosnę;) causeilovemybike - 17:45 środa, 16 lutego 2011 | linkuj