Dzień trzydziesty ósmy
Do pracy normalnie.
Wyświetlacz przy obwodnicy przypomina, że dziś jest kolejny pracujący dzień:
Kawałek po zjechaniu z Mostu Milenijnego, nagle słyszę za sobą tętent, a po chwili widzę wyprzedzającą mnie w odległości około 2 m sarnę. Nieźle gnała, ja miałem 30 na liczniku, a wzięła mnie jakbym stał. Nie było nawet czasu, żeby pstryknąć fotkę.
Kawałek dalej tradycyjnie zaatakował mnie zapach pól irygacyjnych, a po wjechaniu na wzniesienie, okazało się, że jestem otoczony murem mgły:
Po pracy powrót przez miasto dokonać rozpoznania otoczenia Uniwersytetu Ekonomicznego, gdzie mam zamiar lekko się edukować w najbliższym czasie.
Wszędzie widać wiosnę:
Wyświetlacz przy obwodnicy przypomina, że dziś jest kolejny pracujący dzień:
Do roboty!© WrocNam
Kawałek po zjechaniu z Mostu Milenijnego, nagle słyszę za sobą tętent, a po chwili widzę wyprzedzającą mnie w odległości około 2 m sarnę. Nieźle gnała, ja miałem 30 na liczniku, a wzięła mnie jakbym stał. Nie było nawet czasu, żeby pstryknąć fotkę.
Kawałek dalej tradycyjnie zaatakował mnie zapach pól irygacyjnych, a po wjechaniu na wzniesienie, okazało się, że jestem otoczony murem mgły:
Mgłą otoczony-Pn© WrocNam
Mgłą otoczony-Zach© WrocNam
Mgłą otoczony-Płd© WrocNam
Po pracy powrót przez miasto dokonać rozpoznania otoczenia Uniwersytetu Ekonomicznego, gdzie mam zamiar lekko się edukować w najbliższym czasie.
Wszędzie widać wiosnę:
Krokusowe pole© WrocNam
Dane wycieczki:
23.00 km (0.00 km teren) czas: 01:00 h avg:23.00 km/h
Komentarze
Komentuj