Poranny przejazd do pracy.
Poranny przejazd do pracy.
Powrót przez miasto dłuższą drogą w celu zahaczenia o Rynek, na którym objawił się nowy krasnal: Życzliwek:
Według mnie, powinien mieć jeszcze inne imię: Krótkotrwałek (jest usypany z kolorowego grysu).
Z okazji Dnia Życzliwości rozdawano na Rynku baloniki, chorągiewki i naklejki (przynajmniej tyle zauważyłem). Mam dzięki temu pasażera na ramie:
Cieplusieńko. Zadziwiająco. Jutro też tak ma być.
Dane wycieczki:
18.00 km (0.00 km teren) czas: 01:00 h avg:18.00 km/h
Komentarze
Mlynarz 15 zdaje sie. [url=http://www.krasnale.pl/]Tu masz linka do oficjalnej stronki[/b]. Nie umiescili tam jeszcze Wiecznego Studenta, no i Slupnikow jest czterech :]
Galen - 11:08 piątek, 23 listopada 2007 | linkuj
Ale fajnie! Kolejny krasnal! To ile już ich razem mamy?! :)
Szkoda, że ja się nie załapałem na prezenty ;( :D
Pozdrawiam!
Mlynarz - 19:52 czwartek, 22 listopada 2007 | linkuj
HA HA HA !!!!!!!!!!!!
Życzliwek siedzi na latarni koło fontanny! I na pewno nie jest krótkotrwały! :)
A ten z grysu to był inny :)
pozdrawiam
www.miastowroclaw.blox.pl
Camparis - 19:52 środa, 21 listopada 2007 | linkuj
"Jestem życzliwy"
Ale Cię zaszczyt "kopnął". ;)
Pewnie zasłużyłeś na pasażera. :)
Pozdrawiam - Czesiek
czesiek - 14:30 środa, 21 listopada 2007 | linkuj
Komentuj
Powrót przez miasto dłuższą drogą w celu zahaczenia o Rynek, na którym objawił się nowy krasnal: Życzliwek:
Według mnie, powinien mieć jeszcze inne imię: Krótkotrwałek (jest usypany z kolorowego grysu).
Z okazji Dnia Życzliwości rozdawano na Rynku baloniki, chorągiewki i naklejki (przynajmniej tyle zauważyłem). Mam dzięki temu pasażera na ramie:
Cieplusieńko. Zadziwiająco. Jutro też tak ma być.
Dane wycieczki:
18.00 km (0.00 km teren) czas: 01:00 h avg:18.00 km/h
Szkoda, że ja się nie załapałem na prezenty ;( :D
Pozdrawiam! Mlynarz - 19:52 czwartek, 22 listopada 2007 | linkuj
Życzliwek siedzi na latarni koło fontanny! I na pewno nie jest krótkotrwały! :)
A ten z grysu to był inny :)
pozdrawiam
www.miastowroclaw.blox.pl Camparis - 19:52 środa, 21 listopada 2007 | linkuj
Ale Cię zaszczyt "kopnął". ;)
Pewnie zasłużyłeś na pasażera. :)
Pozdrawiam - Czesiek czesiek - 14:30 środa, 21 listopada 2007 | linkuj