Dzień sto siedemdziesiąty
Do pracy normalnie w deszczu.
Powrót normalnie w wietrze.
Rano odpaliłem nowy zestaw obuwia - gumowce z Decathlonu ze stuptutami.
Kolejna płyta z historii:
Po pracy podjechałem jeszcze na Statoila przepłukać rower.
Powrót normalnie w wietrze.
Rano odpaliłem nowy zestaw obuwia - gumowce z Decathlonu ze stuptutami.
Kolejna płyta z historii:
1807-Napoleon© WrocNam
Po pracy podjechałem jeszcze na Statoila przepłukać rower.
Dane wycieczki:
17.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:20.40 km/h
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj