Lublana pieszo
Środa, 18 kwietnia 2012
Kategoria Okolice
| Aktywność:
W czasie pieszej wycieczki po mieście zostałem porażony:
W czasie drogi na spotkanie mijałem pamiątkę po rzymskim mieście Emona, które dało początki Lublanie:
Podczas spotkania okazało się, że w mieście trwa strajk służb publicznych i część z ludzi, którzy mieli przyjechać w tym dniu utknęła na lotnisku. Jeszcze nie wiedziałem, że ja też odczuję skutki strajku.
Po spotkaniu przebrałem i pognałem do wypożyczalni rowerów. Zaniepokoił mnie widok:
Drzwi były zamknięte, a na szybie przyklejona była informacja o strajku:
Przechodzący obok chłopak zapytał mnie czy szukam czegoś szczególnego, a kiedy powiedziałem mu, że chodzi o rowery, wskazał mi dwa miejsca w mieście, gdzie potencjalnie mógłbym pożyczyć rower. W internecie wyszukałem jeszcze kilka miejsc i zacząłem szukać. Niestety, okazało się, że albo pora roku jeszcze nie była odpowiednia, albo rowery miejskie spowodowały niedobór rowerów w wypożyczalniach (zazwyczaj pubach, które traktują to jako dodatkową usługę).
Zrezygnowałem więc z objazdu pozostałej części trasy historycznej, zostawiając ją sobie na kolejny wyjazd i ruszyłem pieszo w kierunku górujących nad miastem zielonych wzgórz - takiej śródmiejskiej Ślęży:
I znowu dziesiątki biegaczy i setki spacerowiczów. Ale tereny zachęcają do ruchu.
Pamiątkowe ślady niedawnej wojny:
Po powrocie do cywilizacji na jednym z mostów zauważyłem objawy mody widoczne też we Wrocławiu:
W katedrze ciekawe umieszczenie zegara - nad organami i chórem:
Z tematyki rowerowej - mimo świetnej infrastruktury rowerowej, ludzi i tak jeżdżą jak im się chce (na jezdni szeroki pas rowerowy):
Na mieście widoczna jest policja:
Czasami można spotkać ciekawe znaki:
A i wybór potraw jest duży - w fast foodzie można wybierać - tylko czy wszystkie psy to Burki?:
Moja kolacja była bardziej tradycyjna:
Nie dane było mi zjeść samemu, zaraz zleciało się okoliczne towarzystwo, które po chwili dosłownie jadło mi z ręki (przy okazji - przeczytałem, że wróble są pod całkowitą ochroną i są uważane za gatunek zagrożony:
Po drodze do hotelu widziałem jeszcze plakaty strajkowe:
.
Różowa pancerna pięść© WrocNam
W czasie drogi na spotkanie mijałem pamiątkę po rzymskim mieście Emona, które dało początki Lublanie:
Pozostałości rzymskiego muru© WrocNam
Podczas spotkania okazało się, że w mieście trwa strajk służb publicznych i część z ludzi, którzy mieli przyjechać w tym dniu utknęła na lotnisku. Jeszcze nie wiedziałem, że ja też odczuję skutki strajku.
Po spotkaniu przebrałem i pognałem do wypożyczalni rowerów. Zaniepokoił mnie widok:
Aresztowane rowery© WrocNam
Drzwi były zamknięte, a na szybie przyklejona była informacja o strajku:
Informacja o strajku© WrocNam
Przechodzący obok chłopak zapytał mnie czy szukam czegoś szczególnego, a kiedy powiedziałem mu, że chodzi o rowery, wskazał mi dwa miejsca w mieście, gdzie potencjalnie mógłbym pożyczyć rower. W internecie wyszukałem jeszcze kilka miejsc i zacząłem szukać. Niestety, okazało się, że albo pora roku jeszcze nie była odpowiednia, albo rowery miejskie spowodowały niedobór rowerów w wypożyczalniach (zazwyczaj pubach, które traktują to jako dodatkową usługę).
Zrezygnowałem więc z objazdu pozostałej części trasy historycznej, zostawiając ją sobie na kolejny wyjazd i ruszyłem pieszo w kierunku górujących nad miastem zielonych wzgórz - takiej śródmiejskiej Ślęży:
Lublańska Ślęża© WrocNam
Leśna ścieżka© WrocNam
I znowu dziesiątki biegaczy i setki spacerowiczów. Ale tereny zachęcają do ruchu.
Pamiątkowe ślady niedawnej wojny:
Pamięć wojny© WrocNam
Pomnik antywojenny© WrocNam
Po powrocie do cywilizacji na jednym z mostów zauważyłem objawy mody widoczne też we Wrocławiu:
Prawie jak most we Wrocławiu© WrocNam
Specyficzne oznaki przywiązania© WrocNam
W katedrze ciekawe umieszczenie zegara - nad organami i chórem:
Zegar wewnątrz katedry© WrocNam
Z tematyki rowerowej - mimo świetnej infrastruktury rowerowej, ludzi i tak jeżdżą jak im się chce (na jezdni szeroki pas rowerowy):
Prawie jak w Polsce© WrocNam
Na mieście widoczna jest policja:
Patrol rowerowy© WrocNam
Czasami można spotkać ciekawe znaki:
Ucieczka ze szkoły© WrocNam
A i wybór potraw jest duży - w fast foodzie można wybierać - tylko czy wszystkie psy to Burki?:
Wynalazca albo pospolity psiak© WrocNam
Tylko psiak© WrocNam
Moja kolacja była bardziej tradycyjna:
Płynny doping powycieczkowy© WrocNam
Słodki doping powycieczkowy© WrocNam
Nie dane było mi zjeść samemu, zaraz zleciało się okoliczne towarzystwo, które po chwili dosłownie jadło mi z ręki (przy okazji - przeczytałem, że wróble są pod całkowitą ochroną i są uważane za gatunek zagrożony:
Towarzystwo przy stole© WrocNam
Prawie jak koliber© WrocNam
Po drodze do hotelu widziałem jeszcze plakaty strajkowe:
Plakat strajkowy© WrocNam
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren) czas: h avg: km/h
Komentarze
Komentuj