WrocNam
Wrocław łamany z Warszawą
avatar

Informacje

  • Kilometry przejechane: 33126.80 km
  • Kilometry przebiegnięte: 948.08 km
  • Godziny kręcenia: 64d 02h 21m
  • Prędkość przelotowa: 21.49 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Tak się jeździło

  • 2016
  • button stats bikestats.pl
  • 2015
  • button stats bikestats.pl
  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl
  • 2008
  • button stats bikestats.pl
  • 2007
  • button stats bikestats.pl

    Warto rzucić okiem i trochę poczytać

    Linki

    Statystyki roczne

    Wykres roczny blog rowerowy WrocNam.bikestats.pl

    Archiwum

    Moje małe statystyki

    Szukaj

    R-1

    Wtorek, 1 stycznia 2013 Kategoria Krasnale, Miasto, Sprzęt | Aktywność:



    Rozpoczęcie sezonu 2013.
    Z okazji Nowego Roku sięgnąłem dna:
    Na dnie Odry © WrocNam

    Odwiedziłem ustawione jeszcze w starym roku krasnale - pierwsze afroamerykańskie (czytaj: kubańskie) grające salsę i kolejną krasnalkę, tym razem biegaczkę:
    Afrokrasnale © WrocNam

    Krasnalka Biegusia © WrocNam

    Podczas poszukiwania Afrokrasnali znalazłem knajpkę z fajną witryną:
    Czarny Kot © WrocNam

    Same krasnale stoją na dziedzińcu jednego z odnowionych pasaży staromiejskich:
    Pasaż Pokoyhof © WrocNam

    Przez wszystkie przejazdy i podwórka wolałem przeprowadzać rower bo wszędzie walały się szkła z rozbitych butelek:
    Po Sylwestrze na mieście © WrocNam

    Z tego też powodu na Rynku przeważali ludzie ubrani w kolorowe kamizelki:
    Główne postacie na Rynku © WrocNam

    Scena po miejskim Sylwestrze już zaczynała być rozbierana:
    Scena po Sylwestrze © WrocNam

    Podczas objeżdżania okolic Rynku zrozumiałem dlaczego plac przed kościołem garnizonowym został wybrany jako miejsce ustawienia fajerwerków - ma kto je pilnować i gasić w razie potrzeby:
    Krasnale przy fajerwerkach © WrocNam

    Z Centrum trasą Tour-de-Wały dookoła Wrocławia.
    Dłuższy postój przy dwóch jazach:
    Remont jazu Opatowickiego © WrocNam

    Zamknięty Jaz Bartoszowicki © WrocNam

    Zamknięcie Jazu Bartoszowickiego umożliwia zapoznanie się budową dna rzeki:
    Sięgnąć dna © WrocNam

    Można też przejść suchą nogą z jednego brzegu na drugi:
    Dno Odry © WrocNam

    Brak wody pozwala na podziwianie konstrukcji jazu i robienie nietypowych zdjęć:
    Mechanizm zamknięcia jazu © WrocNam

    Z jazem w tle © WrocNam

    Potem wzdłuż brzegów aż do remontowanego mostu kolejowego na Osobowicach:
    Remontowany most kolejowy © WrocNam

    Elementy remontowanego wiaduktu nad Osobowicką © WrocNam

    Wrocław Cmentarz Osobowicki © WrocNam

    Udane rozpoczęcie sezonu. Dużo biegaczy i nordicwalkingowców. Niezbyt dużo rowerzystów.
    Drugi dzień testowania nowej zimowej kurtki, kupionej jako częściowy prezent gwiazdkowy. Sprawdza się nieźle.
    Trasa:
    Dane wycieczki: 27.00 km (0.00 km teren) czas: 01:30 h avg:18.00 km/h

    Komentarze
    Michał gdzie masz nowe wpisy?? Co z rowerem ukradli?? krasnali brakło we Wro?? :P
    drBike
    - 17:23 sobota, 12 stycznia 2013 | linkuj
    Chodzą słuchy, że to nie "Krasnalka Biegusia" tylko "Krasnalka Maratonka" ;) Gość - 10:56 sobota, 12 stycznia 2013 | linkuj
    Tomek-przecież dno Odry masz prawie po drodze z domu do pracy? Trochę odbić i jesteś. Polecam!
    WrocNam
    - 16:35 środa, 9 stycznia 2013 | linkuj
    Dno rzeki popularne się zrobiło, fajnie że są zdjęcia bo mi jakoś nie chce się jechać samemu obejrzeć :D
    Platon
    - 21:17 poniedziałek, 7 stycznia 2013 | linkuj
    Ja tam pojechałem samochodem, więc nie ma co relacjonować. Zresztą giełda jest w każdą niedzielę, żadna rewelacja :) Nie udało się znaleźć starego statywu :)
    Galen
    - 19:30 sobota, 5 stycznia 2013 | linkuj
    Filip, a gdzie Twoja relacja z Targu Staroci?
    WrocNam
    - 18:43 sobota, 5 stycznia 2013 | linkuj
    Jak zwykle fajna fotorelacja :)
    Galen
    - 13:14 sobota, 5 stycznia 2013 | linkuj
    Do słit foci zapomniałem zrobić kaczego dziubka ;-)
    Może dlatego, że podświadomie wiedziałem, że jest tylko jeden dopuszczalny.
    Krasnali już poprawiłem - jakoś cicho grali z rana, więc nie usłyszałem, że to salsa, a jednocześnie z ich nazwy oraz rysów twarzy wynika właściwie ich fenotyp - bo typowi Kubańczycy to chyba nie są.
    WrocNam
    - 06:08 sobota, 5 stycznia 2013 | linkuj
    Słit focie rządzą!

    Niedobór wody w rzece rzeczywiście był imponujący, dzisiaj już napadło i znowu trzeba mostami się przeprawiać ;)

    Krasnale to nie murzyny tylko Kubańczycy i grają salsę!
    maratonka
    - 00:46 sobota, 5 stycznia 2013 | linkuj
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa pokoj
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


    Blogi rowerowe na www.bikestats.pl