R-78
Przed Masą Krytyczną do WIRu odebrać plakaty na Wrocławskie Święto Rowerzysty, potem do dwóch sklepów plakaty te przekazać. W międzyczasie spotkałem Rafała, który śpieszył się na szkolenie obstawy peletonu. Jako że to ja miałem szkolić, dołączył do mnie i obskoczyliśmy razem miejsca rozwieszenia plakatów.
Potem kilkunastominutowe szkolenie części obstawy i czekanie na początek MK:
Na jednym z rowerów rozwiązanie ułatwiające utrzymanie czystego łańcucha - peszel rozcięty wpół i nałożony na łańcuch:
Parę minut po 18 ruszamy:
Trasa pokrywa się częściowo z przejazdem czerwcowego peletonu. Trenujemy obstawę skrzyżowań:
Trochę rozmawiam z Radkiem na tematy związane z organizacją imprezy za tydzień:
W związku z tym, że okolice Pręgierza są zajęte, kończymy MK pod Szermierzem:
Jeszcze kilka ogłoszeń dotyczących przyszłotygodniowego święta, w tym skierowanie uwagi na mnie:
Chwilę po tym, jak większość uczestników się rozjechała, podjechały trzy radiowozy i z odważnym przedstawicielem MK została przeprowadzona poważna rozmowa wychowawcza - czułem się jakbym cofnął się w czasie dziesięć lat do początków MK we Wrocławiu. Choć obyło się bez spisywania (o czym zapewnił najwyższy stopniem policjant podczas próby znalezienia chętnego do rozmowy) i aresztowań.
Pierwsza jazda z zamontowanym bagażnikiem. Znowu zrobiło się trochę ciężko z tyłu, ale przynajmniej na plecach nie trzeba nic wozić.
Potem kilkunastominutowe szkolenie części obstawy i czekanie na początek MK:
Zbieramy się na majową MK© WrocNam
Na jednym z rowerów rozwiązanie ułatwiające utrzymanie czystego łańcucha - peszel rozcięty wpół i nałożony na łańcuch:
Niezły łańcuchowy wynalazek© WrocNam
Parę minut po 18 ruszamy:
Czołówka majowej MK (by Chomik)© WrocNam
Trasa pokrywa się częściowo z przejazdem czerwcowego peletonu. Trenujemy obstawę skrzyżowań:
Majowa MK na Pl. Orląt Lwowskich© WrocNam
Przejazd MK przez Plac Społeczny© WrocNam
Trochę rozmawiam z Radkiem na tematy związane z organizacją imprezy za tydzień:
Organizacyjne pogawędki w czasie majowej MK (by Chomik)© WrocNam
W związku z tym, że okolice Pręgierza są zajęte, kończymy MK pod Szermierzem:
Kolejne nietypowe zakończenie MK© WrocNam
Jeszcze kilka ogłoszeń dotyczących przyszłotygodniowego święta, w tym skierowanie uwagi na mnie:
Niech Cię zobaczą w tłumie (by Chomik)© WrocNam
Chwilę po tym, jak większość uczestników się rozjechała, podjechały trzy radiowozy i z odważnym przedstawicielem MK została przeprowadzona poważna rozmowa wychowawcza - czułem się jakbym cofnął się w czasie dziesięć lat do początków MK we Wrocławiu. Choć obyło się bez spisywania (o czym zapewnił najwyższy stopniem policjant podczas próby znalezienia chętnego do rozmowy) i aresztowań.
Pierwsza jazda z zamontowanym bagażnikiem. Znowu zrobiło się trochę ciężko z tyłu, ale przynajmniej na plecach nie trzeba nic wozić.
Dane wycieczki:
19.00 km (0.00 km teren) czas: 01:15 h avg:15.20 km/h
Komentarze
Rządzisz, widzę. ;)
Że też jeszcze nikt nie wpadł na takie osłonki... ciekawe, jak to działa w solnej brei, tak na dłuższą metę... mors - 17:12 niedziela, 9 czerwca 2013 | linkuj
Komentuj
Że też jeszcze nikt nie wpadł na takie osłonki... ciekawe, jak to działa w solnej brei, tak na dłuższą metę... mors - 17:12 niedziela, 9 czerwca 2013 | linkuj