Wpisy archiwalne w miesiącu
Listopad, 2008
Dystans całkowity: | 245.00 km (w terenie 1.00 km; 0.41%) |
Czas w ruchu: | 12:05 |
Średnia prędkość: | 20.28 km/h |
Liczba aktywności: | 14 |
Średnio na aktywność: | 17.50 km i 0h 51m |
Więcej statystyk |
Po powrocie z podróży
Piątek, 7 listopada 2008
Kategoria Praca
| Aktywność:
Po powrocie z podróży do domu na rowerze zwykłą trasą.
Dane wycieczki:
8.00 km (0.00 km teren) czas: 00:20 h avg:24.00 km/h
Tylko do pracy.
Potem
Wtorek, 4 listopada 2008
Kategoria Praca
| Aktywność:
Tylko do pracy.
Potem kilka dni podróży służbowej, żeby się rozerwać.
Potem kilka dni podróży służbowej, żeby się rozerwać.
Dane wycieczki:
8.00 km (0.00 km teren) czas: 00:20 h avg:24.00 km/h
Do pracy normalnie z małym
Do pracy normalnie z małym postojem w celu sfotografowania Mostu Milenijnego. Mgła jednak nie była zbyt gęsta i zdjęcia nie wyszły tak jak chciałem:
Powrót zwyczajny bez fajerwerków.
Po południu krótki spacer na Rynek do biblioteki. Zauważyłem ze zgrozą, że ktoś dokonał porwania kolejnego krasnala - Bardusia. Pozostał po nim tylko kawałek murku, na którym siedział pochylony z gitarą:
Za to na Rynku odwiedziłem stosunkowo nowego krasnala, do którego ciężko byłoby dotrzeć rowerem - Kolekcjonera:
Już niedługo we Wrocławiu:
Powrót zwyczajny bez fajerwerków.
Po południu krótki spacer na Rynek do biblioteki. Zauważyłem ze zgrozą, że ktoś dokonał porwania kolejnego krasnala - Bardusia. Pozostał po nim tylko kawałek murku, na którym siedział pochylony z gitarą:
Za to na Rynku odwiedziłem stosunkowo nowego krasnala, do którego ciężko byłoby dotrzeć rowerem - Kolekcjonera:
Już niedługo we Wrocławiu:
Dane wycieczki:
16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:24.00 km/h
Postanowiłem odbyć trasę szlakiem
Sobota, 1 listopada 2008
Kategoria Miasto
| Aktywność:
Postanowiłem odbyć trasę szlakiem wrocławskich cmentarzy i odwiedzić większość z nich. Niestety zaplanowana na poranek praca zajęła więcej czasu niż zamierzałem i wyszedłem dopiero po obiedzie.
Udało mi się odwiedzić tylko dwa największe cmentarze we Wrocławiu. Trasa udana, pogoda dopisała (o godzinie 17 prawie 15 stopni, ale nie odważyłem się jechać w krótkich gatkach - kilku odważnych widziałem).
Trasa: Legnicka - Most Milenijny (tłumy, z czego część lazła po części przeznaczonej dla rowerzystów) - Odrzańskie Wały - Mosty Jagielońskie - DDR przy Kanale Powodziowym i Starej Odrze - Most Szczytnicki - Most Zwierzyniecki - przy ZOO - Kładka Zwierzyniecka - Rakowiecka - MLasek Rakowiecki - Krakowska - Kościuszki - Pułaskiego - Hubska - Armii Krajowej - Wiśniowa - Hallera - Park Grabiszyński - Grabiszyńska - Klecińska - Na Ostatnim Groszu - Legnicka.
Przed zawitaniem do domu mała kąpiel rumaka na Statoilu po ulewowych zabrudzeniach powstałych w tym tygodniu.
Cmentarz Osobowicki:
Rozbierany pomocniczy Most Szczytnicki:
Nowopowstałe osiedle obok Lasku Rakowieckiego:
Ten gąszcz nie wygląda na to, że jest już listopad:
Mała rozbieżność między wykonawcami drogi i oznakowującymi ulice - teoretycznie powinno się poruszać rowerem po prawej (ważniejsze są znaki pionowe):
Wieża Ciśnień w pełnej okazałości:
Cmentarz Grabiszyński:
Cmentarz Żołnierzy Polskich:
Przeglądając zapisy innych BikeStatowiczów znalazłem wpis bikera Mogilniaka, który zamieścił link do strony z opisującej proponowane zmiany w taryfikatorze mandatowym. Warto zajrzeć i zobaczyć co nas czeka. Niezbyt pozytywne.
Udało mi się odwiedzić tylko dwa największe cmentarze we Wrocławiu. Trasa udana, pogoda dopisała (o godzinie 17 prawie 15 stopni, ale nie odważyłem się jechać w krótkich gatkach - kilku odważnych widziałem).
Trasa: Legnicka - Most Milenijny (tłumy, z czego część lazła po części przeznaczonej dla rowerzystów) - Odrzańskie Wały - Mosty Jagielońskie - DDR przy Kanale Powodziowym i Starej Odrze - Most Szczytnicki - Most Zwierzyniecki - przy ZOO - Kładka Zwierzyniecka - Rakowiecka - MLasek Rakowiecki - Krakowska - Kościuszki - Pułaskiego - Hubska - Armii Krajowej - Wiśniowa - Hallera - Park Grabiszyński - Grabiszyńska - Klecińska - Na Ostatnim Groszu - Legnicka.
Przed zawitaniem do domu mała kąpiel rumaka na Statoilu po ulewowych zabrudzeniach powstałych w tym tygodniu.
Cmentarz Osobowicki:
Rozbierany pomocniczy Most Szczytnicki:
Nowopowstałe osiedle obok Lasku Rakowieckiego:
Ten gąszcz nie wygląda na to, że jest już listopad:
Mała rozbieżność między wykonawcami drogi i oznakowującymi ulice - teoretycznie powinno się poruszać rowerem po prawej (ważniejsze są znaki pionowe):
Wieża Ciśnień w pełnej okazałości:
Cmentarz Grabiszyński:
Cmentarz Żołnierzy Polskich:
Przeglądając zapisy innych BikeStatowiczów znalazłem wpis bikera Mogilniaka, który zamieścił link do strony z opisującej proponowane zmiany w taryfikatorze mandatowym. Warto zajrzeć i zobaczyć co nas czeka. Niezbyt pozytywne.
Dane wycieczki:
39.00 km (1.00 km teren) czas: 01:50 h avg:21.27 km/h