Wpisy archiwalne w miesiącu
Listopad, 2011
Dystans całkowity: | 544.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 25:30 |
Średnia prędkość: | 21.33 km/h |
Liczba aktywności: | 22 |
Średnio na aktywność: | 24.73 km i 1h 09m |
Więcej statystyk |
Dzień sto pięćdziesiąty szósty
Rano do pracy przez miasto.
Jak to zobaczyłem, to aż się zatrzymałem i uwieczniłem:
Wieczorem też okrężną drogą po dłuższej pracy (3,5h). Górny Śląsk stara się przeprowadzić inwazję:
Kolejna historyczna płyta:
Jak to zobaczyłem, to aż się zatrzymałem i uwieczniłem:
Mały zawsze się zmieści© WrocNam
Wieczorem też okrężną drogą po dłuższej pracy (3,5h). Górny Śląsk stara się przeprowadzić inwazję:
Górny vs. Dolny© WrocNam
Kolejna historyczna płyta:
1526-Habsburgowie© WrocNam
Dane wycieczki:
23.00 km (0.00 km teren) czas: 01:00 h avg:23.00 km/h
Dzień sto pięćdziesiąty piąty
Do pracy dookoła w poszukiwaniu liści marihuany. Na razie nie znalezione albo służby szybko działają.
Znalazłem za to usankcjonowanie stanu rzeczywistego na Starym Mieście:
Kolejna płyta z historii:
Znalazłem za to usankcjonowanie stanu rzeczywistego na Starym Mieście:
Strefa Starego Miasta© WrocNam
Kolejna płyta z historii:
1335-Czesi© WrocNam
Dane wycieczki:
17.00 km (0.00 km teren) czas: 00:45 h avg:22.67 km/h
Dzień sto pięćdziesiąty czwarty
Rano we mgle i chłodzie. Powrót w chłodzie.
Bielizna sportowa z Tchibo daje radę.
Za to rękawiczki z Lidla nie za bardzo.
Kolejna płyta z historii Wrocławia:
Bielizna sportowa z Tchibo daje radę.
Za to rękawiczki z Lidla nie za bardzo.
Kolejna płyta z historii Wrocławia:
1242-Lokacja© WrocNam
Dane wycieczki:
17.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:25.50 km/h
Dzień sto pięćdziesiąty trzeci
Piątek, 11 listopada 2011
Kategoria Miasto
| Aktywność:
Narodowe Święto Niepodległości.
Na ulicach sporo rowerzystów. Chłodnawo z ładną pogodą.
Zauważony na Rynku jeden z rysunków dzieci na wystawie poświęconej dzisiejszemu świętu:
Wcześniej (relacja trochę nieliniowa czasowo) pojechałem w kierunku stadionu, zobaczyć jak wyglądają przygotowania do meczu Polska-Włochy. Ponad siedem godzin przed początkiem stoją już stragany z gadżetami:
Biedronka wita kibiców:
Zauważyłem, że stadion jest przygotowany na kibiców-rowerzystów:
Nad okolicami stadionu krążył przez dłuższy czas policyjny śmigłowiec:
Pojechałem też w pobliże Mostu Rędzińskiego, nad którym też przeleciał śmigłowiec, a ja na to zdążyłem:
Most z tej strony też wygląda nieźle:
Widać, że niedawno zakończono dopiero budowę mostu:
W drodze do stadionu zatrzymałem się przy zajezdni tramwajowej i odważyłem się wejść i pocykać wraki tramwajów. Pan ochroniarz nie widział problemów:
Na jednym z tramwajów widać dobrze herb Wrocławia z lat 1948-1990:
Pod koniec wycieczki dojechałem na Rynek, gdzie właśnie dotarła Parada Niepodległości i zaczęło się wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych:
W czasie jazdy napotkałem ogłoszenie z propozycją od osoby o nieokreślonej profesji:
A po wycieczce - na wzmocnienie - zrobione wcześniej wspólnie z Natką ciasto z jabłkami:
Na ulicach sporo rowerzystów. Chłodnawo z ładną pogodą.
Zauważony na Rynku jeden z rysunków dzieci na wystawie poświęconej dzisiejszemu świętu:
Piłsudski na rowerze© WrocNam
Wcześniej (relacja trochę nieliniowa czasowo) pojechałem w kierunku stadionu, zobaczyć jak wyglądają przygotowania do meczu Polska-Włochy. Ponad siedem godzin przed początkiem stoją już stragany z gadżetami:
W oczekiwaniu na kibiców© WrocNam
Biedronka wita kibiców:
Sponsorskie przywitanie© WrocNam
Zauważyłem, że stadion jest przygotowany na kibiców-rowerzystów:
Parking rowerowy przy stadionie© WrocNam
Nad okolicami stadionu krążył przez dłuższy czas policyjny śmigłowiec:
Policyjny śmigłowiec© WrocNam
Śmigłowiec nad stadionem© WrocNam
Pojechałem też w pobliże Mostu Rędzińskiego, nad którym też przeleciał śmigłowiec, a ja na to zdążyłem:
Śmigłowiec nad mostem© WrocNam
Most z tej strony też wygląda nieźle:
Most w całej okazałości© WrocNam
Widać, że niedawno zakończono dopiero budowę mostu:
Pozostałości mostu technicznego© WrocNam
W drodze do stadionu zatrzymałem się przy zajezdni tramwajowej i odważyłem się wejść i pocykać wraki tramwajów. Pan ochroniarz nie widział problemów:
Stare tramwaje© WrocNam
Tramwaj LH© WrocNam
Tramwaj Konstal-N© WrocNam
Wnętrze wraku tramwaju© WrocNam
Na jednym z tramwajów widać dobrze herb Wrocławia z lat 1948-1990:
Stary herb Wrocławia© WrocNam
Pod koniec wycieczki dojechałem na Rynek, gdzie właśnie dotarła Parada Niepodległości i zaczęło się wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych:
Parada Niepodległości na Rynku© WrocNam
W czasie jazdy napotkałem ogłoszenie z propozycją od osoby o nieokreślonej profesji:
Dojrzała studentka© WrocNam
A po wycieczce - na wzmocnienie - zrobione wcześniej wspólnie z Natką ciasto z jabłkami:
Ciasto z jabłkami© WrocNam
Dane wycieczki:
21.00 km (0.00 km teren) czas: 01:00 h avg:21.00 km/h
Dzień sto pięćdziesiąty drugi
Do pracy poszukując gazety bo prasy jeszcze nie podowozili.
Powrót okrężną drogą z małym przystankiem u Natki i wypad do Empiku po książkę.
Fajnie się jeździło po mieście, bo korki były nieziemskie i stały całe ulice. Przy okazji dwóch mondrych parkujących na całej szerokości DDR i kontrapasa.
Kolejna płyta:
Na Dworcu trwają prace:
Powrót okrężną drogą z małym przystankiem u Natki i wypad do Empiku po książkę.
Fajnie się jeździło po mieście, bo korki były nieziemskie i stały całe ulice. Przy okazji dwóch mondrych parkujących na całej szerokości DDR i kontrapasa.
Kolejna płyta:
1241-Mongołowie© WrocNam
Na Dworcu trwają prace:
Kolor tynku Dworca© WrocNam
Nowy kolor Dworca ze Sky Tower w tle© WrocNam
Dane wycieczki:
23.00 km (0.00 km teren) czas: 01:00 h avg:23.00 km/h
Dzień sto pięćdziesiąty pierwszy
Do pracy na okrągło. Powrót również (3,5h później).
Rano wizyta na ścieżce historii Wrocławia obejmującej najważniejsze zdarzenia z historii miasta:
1000-ustanowienie biskupstwa we Wrocławiu
1241-najazd Mongołów i obrona miasta przez błogosławionego Czesława
1242-lokacja miasta
1335-Wrocław przechodzi do korony Czeskiej
1526-przejęcie miasta przez Habsburgów
1530-przyznanie miastu obecnego herbu
1633-epidemia dżumy
1702-założenie Uniwersytetu
1741-przejście Wrocławia w ręce pruskie
1793-rewolucja krawców
1807-zajęcia miasta przez wojska napoleońskie
1842-otwarcie pierwszej linii kolejowej
1913-otwarcie Hali Stulecia
1945-kapitulacja Festung Breslau
1980-Solidarność
1997-Kongres Eucharystyczny
1997-powódź tysiąclecia
2012-Euro 2012
Od dziś codziennie jedna tablica-a dziś wyjątkowo dwie:
Rano wizyta na ścieżce historii Wrocławia obejmującej najważniejsze zdarzenia z historii miasta:
1000-ustanowienie biskupstwa we Wrocławiu
1241-najazd Mongołów i obrona miasta przez błogosławionego Czesława
1242-lokacja miasta
1335-Wrocław przechodzi do korony Czeskiej
1526-przejęcie miasta przez Habsburgów
1530-przyznanie miastu obecnego herbu
1633-epidemia dżumy
1702-założenie Uniwersytetu
1741-przejście Wrocławia w ręce pruskie
1793-rewolucja krawców
1807-zajęcia miasta przez wojska napoleońskie
1842-otwarcie pierwszej linii kolejowej
1913-otwarcie Hali Stulecia
1945-kapitulacja Festung Breslau
1980-Solidarność
1997-Kongres Eucharystyczny
1997-powódź tysiąclecia
2012-Euro 2012
Od dziś codziennie jedna tablica-a dziś wyjątkowo dwie:
Ścieżka historii© WrocNam
1000-Biskupstwo© WrocNam
Dane wycieczki:
20.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:24.00 km/h
Dzień sto pięćdziesiąty
Do pracy okrężną drogą. Powrót normalny.
Rano nad Odrą:
Rano nad Odrą:
Poranny Ostrów Tumski© WrocNam
Poranny Most Pokoju© WrocNam
Dane wycieczki:
19.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:22.80 km/h
Dzień sto czterdziesty dziewiąty
Poniedziałek, 7 listopada 2011
Kategoria Praca
| Aktywność:
Po weekendzie do pracy i z powrotem standardową drogą. Powrót późniejszy o 1,5h.
Widok na most:
Widok na most:
Oświetlenie mostu© WrocNam
Dane wycieczki:
17.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:25.50 km/h
Dzień sto czterdziesty ósmy
Niedziela, 6 listopada 2011
Kategoria Okolice
| Aktywność:
Umówiłem się z Rafałem, żeby pogadać o Tropicielu i kawałek przejechać.
Tradycyjnie spotkaliśmy się pod Factory i po chwili ustalania szczegółów wyjazdu, ruszyliśmy w kierunku Skałki.
Kilometry mijały szybko i kiedy dotarliśmy do Skałki, ja odbiłem w drogę powrotną, a Rafał pociągnął dalej.
Zahaczyłem o budowany nadal budynek nowego terminala lotniska:
Na trasie spotkaliśmy trochę rowerzystów, których rozpieszcza pogoda.
Trasa:
Tradycyjnie spotkaliśmy się pod Factory i po chwili ustalania szczegółów wyjazdu, ruszyliśmy w kierunku Skałki.
Kilometry mijały szybko i kiedy dotarliśmy do Skałki, ja odbiłem w drogę powrotną, a Rafał pociągnął dalej.
Zahaczyłem o budowany nadal budynek nowego terminala lotniska:
Lotnisko nadal w budowie© WrocNam
Na trasie spotkaliśmy trochę rowerzystów, których rozpieszcza pogoda.
Trasa:
Dane wycieczki:
34.00 km (0.00 km teren) czas: 01:30 h avg:22.67 km/h
Dzień sto czterdziesty siódmy
Sobota, 5 listopada 2011
Kategoria Miasto, Sprzęt, Versus Beta Vulgaris
| Aktywność:
Żeby odświeżyć umysł i rozruszać mięśnie wyrwałem się na godzinną przejażdżkę po mieście.
Na Ruskiej zapowiadane zmiany organizacji ruchu rowerowego. Szkoda, że po kawałku czerwieni na Kazimierza Wielkiego, wydzielony pas znika i nie za bardzo wiadomo co robić dalej:
Jadę sobie dalej i na jednych z czerwonych świateł dogania mnie Argusiol - chwilę rozmawiamy i każdy z nas rusza w swoją stronę.
Na Traugutta odbijam w stronę rzeki Oławy i bocznymi, nigdy przeze mnie nie odwiedzanymi ścieżkami (Żabią Ścieżką), dojeżdżam do Na Grobli. Przez chwilę oglądam przez płot zmagania rugbystów:
Potem prostą drogą do Opatowic i przez Wyspę Opatowicką i Olszewskiego dojeżdżam do ZOO:
Na chodniku przy ZOO leżą elementy mostu BLG-67:
Potem podziwiam przez chwilę zachód słońca:
Spotykam i uwieczniam jeszcze jednego mądrego parkującego i jestem w domu.
Na trasie testowałem nowe spodnie z Decathlonu - całkiem niezłe.
A w czwartek kupiłem komplet bielizny termoaktywnej - testy trochę później.
Zapisałem naszą (Rafała i moją) drużynę BS na Tropiciela
Na Ruskiej zapowiadane zmiany organizacji ruchu rowerowego. Szkoda, że po kawałku czerwieni na Kazimierza Wielkiego, wydzielony pas znika i nie za bardzo wiadomo co robić dalej:
Zmiany na Ruskiej© WrocNam
Jadę sobie dalej i na jednych z czerwonych świateł dogania mnie Argusiol - chwilę rozmawiamy i każdy z nas rusza w swoją stronę.
Na Traugutta odbijam w stronę rzeki Oławy i bocznymi, nigdy przeze mnie nie odwiedzanymi ścieżkami (Żabią Ścieżką), dojeżdżam do Na Grobli. Przez chwilę oglądam przez płot zmagania rugbystów:
Mecz rugby© WrocNam
Potem prostą drogą do Opatowic i przez Wyspę Opatowicką i Olszewskiego dojeżdżam do ZOO:
Zabawy międzygatunkowe© WrocNam
Na chodniku przy ZOO leżą elementy mostu BLG-67:
Most BLG-67© WrocNam
Potem podziwiam przez chwilę zachód słońca:
Zachód słońca nad Odrą© WrocNam
Spotykam i uwieczniam jeszcze jednego mądrego parkującego i jestem w domu.
Na trasie testowałem nowe spodnie z Decathlonu - całkiem niezłe.
A w czwartek kupiłem komplet bielizny termoaktywnej - testy trochę później.
Zapisałem naszą (Rafała i moją) drużynę BS na Tropiciela
Dane wycieczki:
21.00 km (0.00 km teren) czas: 01:05 h avg:19.38 km/h