Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2014
Dystans całkowity: | 369.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 18:10 |
Średnia prędkość: | 20.31 km/h |
Liczba aktywności: | 11 |
Średnio na aktywność: | 33.55 km i 1h 39m |
Więcej statystyk |
Operacja Zachód 2014
Niedziela, 11 maja 2014
Kategoria Okolice
| Aktywność:
Obstawa VI Pikniku Militarnego "Operacja Zachód 2014".
Kilka spotkań, scenariusze, pół dnia przygotowań... Pierwsza scena i ... cały scenariusz właściwie poszedł w diabły. Potem improwizowaliśmy. Zadymianie, palenie i hałasowanie:
Kilka spotkań, scenariusze, pół dnia przygotowań... Pierwsza scena i ... cały scenariusz właściwie poszedł w diabły. Potem improwizowaliśmy. Zadymianie, palenie i hałasowanie:
Leopard© WrocNam
Rosomak© WrocNam
Langusta© WrocNam
Trał Bozena 4© WrocNam
Humvee© WrocNam
Wojskowy quad© WrocNam
Transporter BRDM© WrocNam
Stary, ale jary T-34© WrocNam
Fragmenty "Czterech pancernych i psa"© WrocNam
Stary, ale nadal latający An-2© WrocNam
Symulowana walka powietrzna© WrocNam
Spadochroniarze© WrocNam
Początek pokazu© WrocNam
Lubię zapach napalmu o poranku© WrocNam
Zadymiamy© WrocNam
Efekty zadymiania© WrocNam
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren) czas: h avg: km/h
Festiwal Dobrego Piwa
Sobota, 10 maja 2014
Kategoria Miasto
| Aktywność:
Po spacerze z Natką wyjście na Stadion Miejski na kolejną edycję Festiwalu Dobrego Piwa.
Tłumy w w tramwaju dowożącym ludzi na Festiwal (ledwo wsiadłem do tramwaju - dwa przystanki dalej oczekujący na przystankach już nie otwierali drzwi, bo nie było po co). Tłumy na festiwalu. Brak szkła festiwalowego. Godzinne kolejki po piwo. Logistyczna porażka. Klęska urodzaju fanów piwa.
Złapałem dwa piwa butelkowane i jedno z kija z najkrótszej kolejki.
Przy okazji pozwiedzałem trochę Stadion Miejski.
Tłumy w w tramwaju dowożącym ludzi na Festiwal (ledwo wsiadłem do tramwaju - dwa przystanki dalej oczekujący na przystankach już nie otwierali drzwi, bo nie było po co). Tłumy na festiwalu. Brak szkła festiwalowego. Godzinne kolejki po piwo. Logistyczna porażka. Klęska urodzaju fanów piwa.
Złapałem dwa piwa butelkowane i jedno z kija z najkrótszej kolejki.
Przy okazji pozwiedzałem trochę Stadion Miejski.
Afisz 5. WFDP© WrocNam
Pasażerowie mojego tramwaju w drodze na WFDP© WrocNam
Kolejki po piwo© WrocNam
Kolejka po piwo z góry© WrocNam
WFDP z korony stadionu© WrocNam
Koncerty podczas WFDP© WrocNam
Nowy browar w mieście© WrocNam
Kolejna porcja spragnionych dobrego piwa© WrocNam
Wielka piłka nad stadionem© WrocNam
Przedsionki stadionu© WrocNam
Stadion Miejski© WrocNam
Fani piwa na trybunach© WrocNam
Wypite na miejscu© WrocNam
Łupy 5. WFDP© WrocNam
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren) czas: h avg: km/h
Ch-7
Z Natką wybraliśmy się do Arboretum w Wojsławicach, trochę je obchodziliśmy i pocykaliśmy:
Dzień bez roweru byłby dniem straconym. Ciekawe siodełko - w stylu drewna gładzonego:
No i pełno kwiatów:
Potem jeszcze krótka przechadzka po Niemczy:
Trasa:
Obserwować obserwujących© WrocNam
Z małym-piratem© WrocNam
Widok ze wzgórza© WrocNam
Widok arboretum© WrocNam
Dziedziniec arboretum© WrocNam
Nie mogło tego zabraknąć© WrocNam
Kwiaty 1© WrocNam
Kwiaty 2© WrocNam
Kwiaty 3© WrocNam
Kwiaty 4© WrocNam
Kwiaty 5© WrocNam
Kwiaty 6© WrocNam
Można się bać sadząc coś takiego w ogródku© WrocNam
Potem jeszcze krótka przechadzka po Niemczy:
Rynek w Niemczy© WrocNam
Trasa:
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren) czas: h avg: km/h
R-74
Do pracy standardem w deszczu.
Powrót w słońcu.
Potem na spotkanie wolontariuszy Wrocławskiego Święta Rowerzysty 2014:
Powrót w słońcu.
Potem na spotkanie wolontariuszy Wrocławskiego Święta Rowerzysty 2014:
Spotkanie wolontariuszy (by WIR)© WrocNam
Kierowniczka tegorocznego zamieszania Świątecznego© WrocNam
Donoszenie ławek© WrocNam
Dane wycieczki:
22.00 km (0.00 km teren) czas: 00:55 h avg:24.00 km/h
B-17
Czwartek, 8 maja 2014
Kategoria Przebieżka
| Aktywność:
Przebieżka dookoła Starego Miasta.
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren) czas: h avg: km/h
R-73
drBike podsunął pomysł zobaczenia ciekawej rzeczy na mieście. Znajduje się na mojej krótkiej drodze do pracy, więc bez szczególnej napinki tam się udałem. Powrót standardem.
Inny świat na ścianie© WrocNam
Kamienica z fototapetami© WrocNam
Kamienica bez okien© WrocNam
Szczegóły sufitu© WrocNam
Dane wycieczki:
15.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:22.50 km/h
N-10
Środa, 7 maja 2014
Kategoria Wolność
| Aktywność:
Do pracy i z powrotem, a między tym wyjazd pod Warszawę.
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren) czas: h avg: km/h
N-9
Wtorek, 6 maja 2014
Kategoria Wolność
| Aktywność:
Powrót do domu po powrocie z Bydgoszczy.
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren) czas: h avg: km/h
N-8
Poniedziałek, 5 maja 2014
Kategoria Wolność
| Aktywność:
Do pracy przed wyjazdem do Bydgoszczy.
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren) czas: h avg: km/h
R-72
Z Rafałem planowaliśmy zrobić jakąś weekendową trasę na dystansie w okolicach 100 km. W tym samym czasie na FB również powstał pomysł weekendowego wypadu. Połączyliśmy pomysły oraz siły aby dotrzeć do magicznego miejsca w Prusicach:
W niedzielę rano spotkaliśmy się kilkuosobową grupką przy piłkach obok Astry i ruszyliśmy na podbój Prusic, Obornik i Trzebnicy:
Kawałek dalej było spotkanie z kolejną uczestniczką i małe prace serwisowe:
Po usunięciu problemów kierujemy się w stronę Trzebnicy, do której nie docieramy, bo skręcamy w drogę bez powrotu:
Przy zalewie w Wilczynie docierają lokalne posiłki z Prusic, na które trochę czekamy:
Docieramy do Obornik, z których kierujemy się na Prusice:
Wreszcie docieramy do sławetnego skrzyżowania:
Z niego kierujemy się na Oborniki, skąd droga prowadzi nas do Trzebnicy. Do sklepu, przy którym zrobiliśmy postój gdzieś na drodze Prusice-Oborniki, podjechał ciekawy rower:
W Trzebnicy ekipa się częściowo rozjeżdża - większość zostaje na pizzy, a mniejszość rusza do domów. Należąc do mniejszości, postanawiam jeszcze odwiedzić Prababkę i stamtąd ciąć do domu:
WIELKIE DZIĘKI ZA WSPÓLNY WEEKENDOWY WYPAD I MIŁE SPĘDZENIE CZASU!
Trasa:
Oborniki do wyboru© WrocNam
W niedzielę rano spotkaliśmy się kilkuosobową grupką przy piłkach obok Astry i ruszyliśmy na podbój Prusic, Obornik i Trzebnicy:
Zbieramy się przed wyprawą do Prusic© WrocNam
Kawałek dalej było spotkanie z kolejną uczestniczką i małe prace serwisowe:
Początkowe problemy techniczne© WrocNam
Na początku trasy do Prusic (by Katy)© WrocNam
Po usunięciu problemów kierujemy się w stronę Trzebnicy, do której nie docieramy, bo skręcamy w drogę bez powrotu:
Nic to, że droga się kończy© WrocNam
Była kiedyś huśtawka© WrocNam
Nie zawsze trzeba jechać© WrocNam
Zaczynamy zjazd z góry© WrocNam
Na zjeździe (by Katy)© WrocNam
Przy zalewie w Wilczynie docierają lokalne posiłki z Prusic, na które trochę czekamy:
Nad zalewem w Wilczynie (by Katy)© WrocNam
Dojeżdża wsparcie z BFT© WrocNam
Docieramy do Obornik, z których kierujemy się na Prusice:
Przykrawężnikowy postój w Obornikach© WrocNam
Na podjeździe w Obornikach© WrocNam
Gdyby nie ten słup, byłby niezły widok© WrocNam
Zdobywamy Prusice© WrocNam
Wreszcie docieramy do sławetnego skrzyżowania:
Niezdecydowani© WrocNam
Z niego kierujemy się na Oborniki, skąd droga prowadzi nas do Trzebnicy. Do sklepu, przy którym zrobiliśmy postój gdzieś na drodze Prusice-Oborniki, podjechał ciekawy rower:
Zebrzasty rower© WrocNam
W Trzebnicy ekipa się częściowo rozjeżdża - większość zostaje na pizzy, a mniejszość rusza do domów. Należąc do mniejszości, postanawiam jeszcze odwiedzić Prababkę i stamtąd ciąć do domu:
Widok na Wzgórza Trzebnickie© WrocNam
WIELKIE DZIĘKI ZA WSPÓLNY WEEKENDOWY WYPAD I MIŁE SPĘDZENIE CZASU!
Trasa:
Dane wycieczki:
104.00 km (0.00 km teren) czas: 05:00 h avg:20.80 km/h