WrocNam
Wrocław łamany z Warszawą
avatar

Informacje

  • Kilometry przejechane: 33126.80 km
  • Kilometry przebiegnięte: 948.08 km
  • Godziny kręcenia: 64d 02h 21m
  • Prędkość przelotowa: 21.49 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Tak się jeździło

  • 2016
  • button stats bikestats.pl
  • 2015
  • button stats bikestats.pl
  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl
  • 2008
  • button stats bikestats.pl
  • 2007
  • button stats bikestats.pl

    Warto rzucić okiem i trochę poczytać

    Linki

    Statystyki roczne

    Wykres roczny blog rowerowy WrocNam.bikestats.pl

    Archiwum

    Moje małe statystyki

    Szukaj

    Wpisy archiwalne w kategorii

    Praca

    Dystans całkowity:18633.21 km (w terenie 81.00 km; 0.43%)
    Czas w ruchu:839:15
    Średnia prędkość:22.10 km/h
    Maksymalna prędkość:54.00 km/h
    Liczba aktywności:992
    Średnio na aktywność:18.78 km i 0h 51m
    Więcej statystyk

    Dzień czterdziesty czwarty

    Środa, 31 marca 2010 Kategoria Praca | Aktywność:



    Do pracy i z powrotem.
    Rano sucho i dość ciepło, po południu - zimno, wietrznie i deszczowo. Dane wycieczki: 16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:24.00 km/h

    Dzień czterdziesty trzeci

    Poniedziałek, 29 marca 2010 Kategoria Praca | Aktywność:



    Do pracy i z powrotem.
    Ze względu na to, że w weekend przeczyściłem rower i wypucowałem napęd, dzisiaj popadywało w drodze powrotnej. Łańcuch znowu zawalony piachem. Dane wycieczki: 16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:24.00 km/h

    Dzień czterdziesty drugi

    Piątek, 26 marca 2010 Kategoria Praca | Aktywność:



    Normalnie do pracy i z powrotem.
    Do pracy w bluzie i długich spodniach, z powrotem w dwóch koszulkach i krótkich spodenkach. Dane wycieczki: 16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:24.00 km/h

    Dzień czterdziesty pierwszy

    Czwartek, 25 marca 2010 Kategoria Miasto, Praca | Aktywność:



    Do pracy wyszedłem dzisiaj bardzo wcześnie, więc postanowiłem pojechać do pracy miejską pętlą.
    Świetnie się jechało przez jeszcze prawie puste wrocławskie ulice.
    Na Grunwaldzie zauważyłem budzącego dzień stalowego kura (albo inne ptaszysko):
    Stalowy Kogut © WrocNam


    Inny stalowy ptak zostawił na niebie swoje oznaczenia:
    Spalinowe kółka © WrocNam


    Studenci jeszcze spali:
    Kredka i Ołówek © WrocNam


    A w oknie jednego z pokojów powiewała, jak to w Polsce, francuska flaga narodowa:
    Francuska flaga © WrocNam


    Na Sienkiewicza ścigałem się z tramwajem - jechał 48 km/h. Wygrałem - tramwaj zatrzymał się na przystanku. To była chyba jedna z największych prędkości z jakimi jechałem po płaskim, bez nikogo z przodu.

    Do domu najnormalniej w świecie - lekko pod wiatr. Dane wycieczki: 22.00 km (0.00 km teren) czas: 00:55 h avg:24.00 km/h

    Dzień czterdziesty

    Środa, 24 marca 2010 Kategoria Miasto, Praca | Aktywność:



    Do pracy najnormalniej w świecie.
    Powrót bardzo dookoła - przez Klecinę i Dworzec Główny.

    W okolicach Karmelkowej i cukrowni na Klecinie byłem pierwszy raz - zawsze to jakoś objeżdżałem. Na Karmelkowej bardzo ciekawy kawałek DDR.

    Na budynku byłej cukrowni jest tabliczka:
    Tabliczka pamięci © WrocNam


    Tak prezentuje się zegar na tym samym budynku:
    Zegar cukrowni © WrocNam


    Pamiątkowe zdjęcia Dworca, który idzie po świętach do remontu:
    Hol główny dworca © WrocNam

    Przed Dworcem © WrocNam


    Spotkałem dzisiaj rower i właściciela opisywane na samym końcu wpisu przez kolegę gruntzWR kilka dni temu.

    Poza tym kupa rowerzystów na ulicach - niektórzy już ubrani bardzo letnio. Dane wycieczki: 37.00 km (0.00 km teren) czas: 01:35 h avg:23.37 km/h

    Dzień trzydziesty dziewiąty

    Wtorek, 23 marca 2010 Kategoria Versus Beta Vulgaris, Praca | Aktywność:



    Do pracy normalnie z małym postojem na Milenijnym i lekkim odbiciem na stację Shella dobić opony (kolejna stacja z uszkodzonym kompresorem - jakaś zaraza).
    Powrót również normalnie z minimalnym odbiciem, żeby zobaczyć stanowisko obronne na moście kolejowym (jeden z elementów Twierdzy Wrocław).
    Na Legnickiej na Shellu udało się dopompować opony, a kilkaset metrów dalej, w stałym miejscu, złapać jednego miszcza parkowania.
    Zamglony poranek © WrocNam

    Wodne Słońce © WrocNam

    Most kolejowy © WrocNam

    Kolejowe stanowisko obronne © WrocNam

    Kolejny Miszcz © WrocNam
    Dane wycieczki: 17.00 km (0.00 km teren) czas: 00:45 h avg:22.67 km/h

    Dzień trzydziesty ósmy

    Czwartek, 18 marca 2010 Kategoria Miasto, Praca | Aktywność:



    Do pracy okrężną drogą.
    Powrót jeszcze bardziej okrężną - przez miasto.
    Kilka tygodni temu pan E. Get-Stankiewicz na ścianie kamieniczki Jaś umieścił specjalną tabliczkę, a tym samym zainicjował we Wrocławiu działalność nowej instytucji naukowo - badawczej:
    Instytut Gładyszewa © WrocNam


    Nasuwa się pytanie: Kim był Gładyszew?
    Odpowiedź jest prosta - to wielki naukowiec:
    "Do historii Gładyszew przeszedł jako odkrywca nowatorskiej metody pozyskiwania wysokoprocentowego alkoholu. Trunek miał taką moc, że Czonkinowi, który niejednego samogonu próbował, odebrało oddech, a z oczu polały się łzy. Podpalony bimber wybuchnął niebieskim płomieniem. - Ze zboża czy z buraków? - zainteresował się Czonkin. - Z łajna - z powściągliwą dumą powiedział Gładyszew. Czonkin zakrztusił się. - Jak to? - zapytał, odsuwając się od stołu. - Recepta, mój kochany, jest bardzo prosta - chętnie wyjaśnił Gładyszew. - Na kilo łajna bierzesz kilo cukru..."
    "Życie i przygody Iwana Czonkina" - Włodzimierz Wojnowicz

    Przeczytałem dzisiaj o próbie pokonania wielkiego wyzwania - myślę, że BikeStatowicze mogą się jakoś dołączyć: WYZWANIE Poznań-Wrocław Dane wycieczki: 25.00 km (0.00 km teren) czas: 01:10 h avg:21.43 km/h

    Dzień trzydziesty szósty

    Czwartek, 11 marca 2010 Kategoria Praca | Aktywność:



    Do pracy normalnie.
    W drodze powrotnej dojazd do warsztatu, gdzie zostawiłem rower - jutro do odebrania. Dane wycieczki: 11.00 km (0.00 km teren) czas: 00:30 h avg:22.00 km/h

    Dzień trzydziesty piąty

    Czwartek, 4 marca 2010 Kategoria Praca | Aktywność:



    Codzienna normalność: dom-praca-dom. Dane wycieczki: 16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:24.00 km/h

    Dzień trzydziesty czwarty

    Środa, 3 marca 2010 Kategoria Praca, Versus Beta Vulgaris | Aktywność:



    Idzie wiosna:
    Objaw wiosny © WrocNam


    Mimo, że zima jeszcze się trzyma:
    Słoneczny śnieg © WrocNam


    Odra rozlewa się coraz szerzej:
    Szeroka Odra © WrocNam


    A słońce wstaje coraz wcześniej:
    Poranek © WrocNam

    Bliżej Słońca © WrocNam


    Można już poszaleć po Obwodnicy Śródmiejskiej:
    Pozimowa Obwodnica © WrocNam


    Normalna trasa codzienna: dom - praca - dom.

    Na jednej z ulic, na której jest ograniczenie do 30 km/h, jechałem sobie lekko przekraczając dopuszczalną prędkość. Nagle usłyszałem z tyłu trąbienie i zobaczyłem wyprzedzający mnie samochód (chyba był z DeTRoit). Gość się tak śpieszył, żeby po około 200 m zatrzymać się w korku.
    Podjechałem, stanąłem przy drzwiach i patrzę. Gość opuścił szybę i coś się pluje. Zapytałem go, czy wie jakie jest ograniczenie na drodze. Poczerwieniał i coś zabulgotał. Powiedziałem mu, że może by sobie wyrobił prawo jazdy zanim siada za kółko. Gość się zagotował i jeszcze bardziej zabulgotał. Wsiadłem na siodełko i zacząłem odjeżdżać. Coś zaczął wygrażać. Pokazałem mu, nie odwracając się, środkowy palec. Typek chyba eksplodował, takie zaczął wydawać odgłosy. A ja sobie odjechałem w siną dal... Dane wycieczki: 16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:24.00 km/h

    Blogi rowerowe na www.bikestats.pl