Wpisy archiwalne w kategorii
Miasto
Dystans całkowity: | 17268.52 km (w terenie 158.00 km; 0.91%) |
Czas w ruchu: | 815:21 |
Średnia prędkość: | 21.09 km/h |
Maksymalna prędkość: | 61.20 km/h |
Suma kalorii: | 3920 kcal |
Liczba aktywności: | 731 |
Średnio na aktywność: | 23.62 km i 1h 07m |
Więcej statystyk |
Dzień sto osiemnasty
Standard pracowy - tam i z powrotem.
A przy okazji wspomnienie muzealnego weekendu:
Pewna grupa próbowała przełożyć na muzykę największe partie szachowe w historii:
Muzeum Współczesne Wrocław mieści się w schronie przeciwlotniczym i dla niego samego warto się tam wybrać:
Innym powodem jest kawiarnia na dachu, skąd rozciąga się piękny widok na Wrocław:
Podczas otwarcia trwał piknik artystyczny:
W środku jest sztuka:
A przy okazji wspomnienie muzealnego weekendu:
Lodowa twórczość© WrocNam
Pewna grupa próbowała przełożyć na muzykę największe partie szachowe w historii:
Partia szachowa w zapisie nutowym© WrocNam
Muzeum Współczesne Wrocław mieści się w schronie przeciwlotniczym i dla niego samego warto się tam wybrać:
Wnętrze schronu© WrocNam
Innym powodem jest kawiarnia na dachu, skąd rozciąga się piękny widok na Wrocław:
Panorama ze schronu© WrocNam
Podczas otwarcia trwał piknik artystyczny:
Piknik pod muzeum© WrocNam
W środku jest sztuka:
Beautiful Tube© WrocNam
Zaczyna się we Wrocławiu© WrocNam
Rysunek linii łamanej dążącej do nieskończoności© WrocNam
Dane wycieczki:
16.00 km (0.00 km teren) czas: h avg: km/h
Dzień sto szesnasty
Do pracy standardowo.
Powrót (1:30 minut wcześniej) przez miasto, głównie po to żeby odwiedzić nowego krasnala:
Przy okazji zobaczyłem Szermierza częściowo ubranego:
Na Rynku stanęła wystawa poświęcona Muzeum Poczty i Telekomunikacji:
Prawie zdążyłem na otwarcie Muzeum Współczesnego Wrocław, które znajduje się w schronie na pl. Strzegomskim:
Koło domu zaczęto jakieś wykopy - widać jak wygląda grunt, same fundamenty:
Po południu poszedłem na instruktaż przed wolontariatem właśnie w Muzeum jutro i w niedzielę.
Powrót (1:30 minut wcześniej) przez miasto, głównie po to żeby odwiedzić nowego krasnala:
Krasnal Profesor© WrocNam
Przy okazji zobaczyłem Szermierza częściowo ubranego:
Szermierz w nowej odsłonie© WrocNam
Na Rynku stanęła wystawa poświęcona Muzeum Poczty i Telekomunikacji:
Pocztówki na Rynku© WrocNam
Prawie zdążyłem na otwarcie Muzeum Współczesnego Wrocław, które znajduje się w schronie na pl. Strzegomskim:
MWW© WrocNam
Koło domu zaczęto jakieś wykopy - widać jak wygląda grunt, same fundamenty:
Ziemna historia Wrocławia© WrocNam
Po południu poszedłem na instruktaż przed wolontariatem właśnie w Muzeum jutro i w niedzielę.
Dane wycieczki:
20.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:24.00 km/h
Dzień sto piętnasty
Do pracy normalnie.
Powrót krótką trasą przez miasto.
Rano już bardzo rześko. W bluzie z długim rękawem i koszulce. Nogi jeszcze na krótko. Niektórzy rowerzyści już całkiem ubrani po syberyjsku.
Rano na Milenijnym:
Powrót krótką trasą przez miasto.
Rano już bardzo rześko. W bluzie z długim rękawem i koszulce. Nogi jeszcze na krótko. Niektórzy rowerzyści już całkiem ubrani po syberyjsku.
Rano na Milenijnym:
Poranna panorama Odry© WrocNam
Dane wycieczki:
16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:24.00 km/h
Dzień sto trzynasty
Do pracy normalnie.
Powrót przez miasto żeby odwiedzić nowego krasnala:
Rano na murze, na którym jest trochę murali, zobaczyłem całkiem świeżą twórczość:
A przed samym domem uwieczniłem Tramwaj Plus i niedługo otwierane Muzeum Współczesne:
Powrót przez miasto żeby odwiedzić nowego krasnala:
Krasnal Okulista© WrocNam
Rano na murze, na którym jest trochę murali, zobaczyłem całkiem świeżą twórczość:
Miś Leppera© WrocNam
A przed samym domem uwieczniłem Tramwaj Plus i niedługo otwierane Muzeum Współczesne:
Tramwaj Plus(ik)© WrocNam
Dane wycieczki:
25.00 km (0.00 km teren) czas: 01:00 h avg:25.00 km/h
Dzień sto dwunasty
Sobota, 27 sierpnia 2011
Kategoria Miasto
| Aktywność:
Dzień otwarty AOW (po wizycie premiera EOW).
Była to jedyna okazja, żeby bezkarnie pojeździć po drodze, która niedługo stanie się niedostępna dla rowerów.
Przejazd rowerowy organizowała akcja "Polska na Rowery". Trzeba było skorzystać.
Do miejsca rozpoczęcia dojechałem trochę dookoła bo przez wjazd na Granicznej. Podczas drogi zauważyłem duże ilości rowerzystów przemieszczające się w stronę mostu.
Na miejscu okazało się, że nie można dostać się do samego punktu startu bo wszyscy czekają na premiera. Ludzie się trochę bulwersowali:
Wreszcie kilka minut przed 11 otwarto wszystkie wejścia i na starcie zaczęli się zbierać rowerzyści. Cały czas szukałem jakiś znajomych twarzy.
Dopiero przed samym startem wypatrzyłem Rafała, do którego dołączyłem:
Opracowaliśmy plan działania, czyli powolna jazda i cykanie fotek. Po starcie wdrożyliśmy go w życie. Podobnie jak większość:
W czasie trwania imprezy można było być oprowadzonym po moście przez konstruktora - prof. Biliszczuka i posłuchać interesujących faktów na temat budowy i konstrukcji:
Po zjechaniu z mostu, kiedy zaczęliśmy się zastanawiać, czemu nie było nikogo więcej z BS, na horyzoncie pojawił się Rafał:
Dalej pojechaliśmy w trójkę, powoli próbując dogonić czołówkę i dyskutując zawzięcie:
Zrobiliśmy sobie jeszcze pamiątkowe zdjęcie i zakończyliśmy przejazd:
W miejscu startu przejazdu trwały przygotowania do wyścigu kolarskiego oraz wystawy poświęcone sprzętowi drogowemu i bezpieczeństwu na drogach:
Ze względu, ze dwaj Rafałowie chcieli jeszcze pooglądać wyścig, a ja zbierałem się powoli do domu, pożegnaliśmy się i rozjechaliśmy.
W drodze do domu zahaczyłem o Rynek, ale nie było żadnych oznak działalności artystów z Busker Busa.
W drodze na most zobaczyłem jeszcze składowisko kubłów:
Więcej zdjęć TUTAJ.
Dzięki za wspólne pokonywanie mostu!
Pylon z wantami© WrocNam
Most i osłony© WrocNam
Była to jedyna okazja, żeby bezkarnie pojeździć po drodze, która niedługo stanie się niedostępna dla rowerów.
Przejazd rowerowy organizowała akcja "Polska na Rowery". Trzeba było skorzystać.
Do miejsca rozpoczęcia dojechałem trochę dookoła bo przez wjazd na Granicznej. Podczas drogi zauważyłem duże ilości rowerzystów przemieszczające się w stronę mostu.
Na miejscu okazało się, że nie można dostać się do samego punktu startu bo wszyscy czekają na premiera. Ludzie się trochę bulwersowali:
Oczekiwanie w wejście-piesi© WrocNam
Oczekiwanie na wejście-rowerzyści© WrocNam
Rządowa kolumna© WrocNam
Wreszcie kilka minut przed 11 otwarto wszystkie wejścia i na starcie zaczęli się zbierać rowerzyści. Cały czas szukałem jakiś znajomych twarzy.
Dopiero przed samym startem wypatrzyłem Rafała, do którego dołączyłem:
Przed startem i mostem© WrocNam
Za mną masy rowerzystów© WrocNam
Opracowaliśmy plan działania, czyli powolna jazda i cykanie fotek. Po starcie wdrożyliśmy go w życie. Podobnie jak większość:
Michał robi zdjęcie© biker81
Rafał na tle mostu© WrocNam
Michał na tle mostu© WrocNam
Wanta© WrocNam
Śluza Rędzińska I© WrocNam
Śluza Rędzińska II© WrocNam
Autoportret w okularach© WrocNam
Panorama Wrocławia z AOW© WrocNam
W czasie trwania imprezy można było być oprowadzonym po moście przez konstruktora - prof. Biliszczuka i posłuchać interesujących faktów na temat budowy i konstrukcji:
Wycieczka po moście© WrocNam
Po zjechaniu z mostu, kiedy zaczęliśmy się zastanawiać, czemu nie było nikogo więcej z BS, na horyzoncie pojawił się Rafał:
Spotkanie z mostem w tle© WrocNam
Dalej pojechaliśmy w trójkę, powoli próbując dogonić czołówkę i dyskutując zawzięcie:
Czołówka przejazdu© WrocNam
Zrobiliśmy sobie jeszcze pamiątkowe zdjęcie i zakończyliśmy przejazd:
Trójka z BS i most© WrocNam
W miejscu startu przejazdu trwały przygotowania do wyścigu kolarskiego oraz wystawy poświęcone sprzętowi drogowemu i bezpieczeństwu na drogach:
Maszyna drogowa© WrocNam
Ekipa CCC© WrocNam
Festyn mostowy© WrocNam
Ze względu, ze dwaj Rafałowie chcieli jeszcze pooglądać wyścig, a ja zbierałem się powoli do domu, pożegnaliśmy się i rozjechaliśmy.
W drodze do domu zahaczyłem o Rynek, ale nie było żadnych oznak działalności artystów z Busker Busa.
W drodze na most zobaczyłem jeszcze składowisko kubłów:
Koszowisko© WrocNam
Więcej zdjęć TUTAJ.
Dzięki za wspólne pokonywanie mostu!
Dane wycieczki:
37.00 km (0.00 km teren) czas: 01:45 h avg:21.14 km/h
Dzień sto jedenasty
Do pracy normalnie.
Powrót prze miasto żeby zobaczyć na Rynku uczestników Busker Busa, czyli festiwalu sztuki ulicznej. Pewnie po zmroku się uaktywni więcej osób.
Powrót prze miasto żeby zobaczyć na Rynku uczestników Busker Busa, czyli festiwalu sztuki ulicznej. Pewnie po zmroku się uaktywni więcej osób.
Busker Bus© WrocNam
Dane wycieczki:
18.00 km (0.00 km teren) czas: 00:55 h avg:19.64 km/h
Dzień sto dziesiąty
Rano do pracy dłuższą trasą po wielkiej burzy.
Podczas powrotu próba przejechania się AOW i dojechania do mostu rędzińskiego od strony Żmigrodzkiej. Niestety próba zakończona niepowodzeniem.
Potem przez miasto do domu.
Podczas powrotu próba przejechania się AOW i dojechania do mostu rędzińskiego od strony Żmigrodzkiej. Niestety próba zakończona niepowodzeniem.
Potem przez miasto do domu.
Dane wycieczki:
30.00 km (0.00 km teren) czas: 01:15 h avg:24.00 km/h
Dzień sto dziewiąty
Do pracy normalnie.
Powrót przez prze miasto z kwiatkami dla Natki.
Wieczorny edit:
Kupiłem rękawiczki zimowe w Lidlu. Spodni już nie było.
Powrót przez prze miasto z kwiatkami dla Natki.
Wieczorny edit:
Kupiłem rękawiczki zimowe w Lidlu. Spodni już nie było.
Dane wycieczki:
17.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:20.40 km/h
Dzień sto ósmy
Do pracy po urlopie przez miasto.
Powrót również.
Powrót również.
Dane wycieczki:
21.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:25.20 km/h
Dzień sto siódmy
Sobota, 20 sierpnia 2011
Kategoria Miasto
| Aktywność:
Niedługo otwierają Most Rędziński i ostatni kawałek AOW, więc nie będzie możliwości pojeżdżenia po niej rowerem. Dlatego wybrałem się spróbować przebyć Odrę nową przeprawą.
Wjechałem na AOW od strony Granicznej i pomknąłem w stronę mostu.
Okazało się, że ciągną w jego stronę prawdziwe pielgrzymki.
Prezentuje się okazale:
Jest jednak chroniony przez niezliczone rzesze ochroniarzy odpoczywających w cieniu i ciąg zapór, tak więc jest nieprzejezdny:
Przy okazji można pooglądać inne nowe budowle we Wrocławiu:
Teren dookoła stadionu nie wygląda na gotowy do otwarcia za dwa tygodnie, ale może sobie poradzą.
Zawsze mi się podobały osłony naszej AOW:
Potem Legnicką w stronę Rynku i po objechaniu Starego Miasta i Ostrowa Tumskiego powrót do domu.
Wjechałem na AOW od strony Granicznej i pomknąłem w stronę mostu.
Okazało się, że ciągną w jego stronę prawdziwe pielgrzymki.
Prezentuje się okazale:
Most Rędziński© WrocNam
Jest jednak chroniony przez niezliczone rzesze ochroniarzy odpoczywających w cieniu i ciąg zapór, tak więc jest nieprzejezdny:
Most za kratami© WrocNam
Przy okazji można pooglądać inne nowe budowle we Wrocławiu:
Stadion i most© WrocNam
Stadion i Sky Tower© WrocNam
Teren dookoła stadionu nie wygląda na gotowy do otwarcia za dwa tygodnie, ale może sobie poradzą.
Zawsze mi się podobały osłony naszej AOW:
Osłony drogi© WrocNam
Potem Legnicką w stronę Rynku i po objechaniu Starego Miasta i Ostrowa Tumskiego powrót do domu.
Dane wycieczki:
30.00 km (0.00 km teren) czas: 01:15 h avg:24.00 km/h