Wpisy archiwalne w kategorii
Krasnale
Dystans całkowity: | 3362.50 km (w terenie 40.00 km; 1.19%) |
Czas w ruchu: | 163:25 |
Średnia prędkość: | 20.58 km/h |
Liczba aktywności: | 136 |
Średnio na aktywność: | 24.72 km i 1h 12m |
Więcej statystyk |
B-32
Niedziela, 15 lipca 2012
Kategoria Krasnale, Przebieżka
| Aktywność:
Poranna przebieżka (6 km w 30 min).
Po kilkuletniej tułaczce, na swoje miejsce wrócił jeden z pierwszych wrocławskich krasnali:
A to jego pierwowzór:
Nowa instalacja z cyklu Out of Sth:
Na Rynku drugi dzień Międzynarodowych Mistrzostw Polski w Piłce Nożnej Bezdomnych:
Po kilkuletniej tułaczce, na swoje miejsce wrócił jeden z pierwszych wrocławskich krasnali:
Szermierz© WrocNam
A to jego pierwowzór:
Szermierz Oryginał© WrocNam
Nowa instalacja z cyklu Out of Sth:
Instalacja Out of Sth© WrocNam
Na Rynku drugi dzień Międzynarodowych Mistrzostw Polski w Piłce Nożnej Bezdomnych:
Mistrzostwa Polski Bezdomnych w Piłce© WrocNam
Dane wycieczki:
0.00 km (6.00 km teren) czas: h avg: km/h
R-91
Do pracy standardem.
Powrót okrężną drogą w celu zobaczenia nowego krasnala:
Przy okazji zdjęcie jednego z krasnali w nowym, Euro-image'u:
Droga okrężna do domu przez krasnala była bardzo okrężna bo prowadziła przez Leśnicę.
Przy okazji jedne z ostatnich widoków stadionu przyozdobionego barwami Euro 2012:
Oraz kolejny baner niezgadzających się z polityką "Endless Summer":
Po minięciu Leśnicy skręciłem w kierunku lotniska, gdzie pojawiła się infrastruktura rowerowa w ilości dwóch sztuk:
Postanowiłem tym wyjazdem rozpocząć cykl "Mosty Wrocławia".
Zamierzenie jest takie, żeby przejechać wszystkie lub prawie wszystkie mosty we Wrocławiu (wg ZDUiM mostów jest 100, kładek 34) Dodam do planu również estakady (wg ZDUiM 30). Planowałem to od dłuższego czasu, ale trzeba się za to kiedyś wziąć.
Dzisiejsze mosty i estakady:
Milenijny (Odra)
kat. drogowa-1, łączy ul. Legnicką z ul. Osobowicką, rok budowy-2002-2004, dł. całkowita-553,2 m, wysokość pylonów ponad poziom mostu-33 m
Most Pilczycki (Ślęza)
kat. drogowa-2, ul. Pilczycka, rok budowy-1973, dł.-24 m, most trzyprzęsłowy
Most Ratyński (Bystrzyca)
kat. drogowa-1, ul. Kośnego, rok budowy-1971, dł.-56 m, most dwuprzęsłowy
Most w ul. Granicznej (Kasina)
kat. drog.-4, ul. Graniczna, dł.-11,4 m, konstrukcja jednoprzęsłowa, żelbetowa
Most w ul. Granicznej (Kasina)
kat. drog.-1, ul. Graniczna, dł.-18 m, most jednoprzęsłowy, żelbetowy
Most Strzegomski (Ś)
kat. drog.-4, ul. Strzegomska, rok budowy-1945 (przebudowany 2010), dł.-20,23 m, most jednoprzęsłowy
Estakada milenijna-prawobrzeżna nad torami tramwajowymi, rok budowy-2002/2004
Estakada milenijna-lewobrzeżna nad drogą, rok budowy-2002/2004, dł. całkowita-148 m
Estakada Obwodnicy Śródmiejskiej nad torami kolejowymi
Estakada nad AOW
Powrót okrężną drogą w celu zobaczenia nowego krasnala:
Krasnal Przylepek© WrocNam
Przy okazji zdjęcie jednego z krasnali w nowym, Euro-image'u:
Saper - Kibic© WrocNam
Droga okrężna do domu przez krasnala była bardzo okrężna bo prowadziła przez Leśnicę.
Przy okazji jedne z ostatnich widoków stadionu przyozdobionego barwami Euro 2012:
Flagi przed stadionem© WrocNam
Zagospodarowana dziura© WrocNam
Oraz kolejny baner niezgadzających się z polityką "Endless Summer":
Przeciwnicy Laty© WrocNam
Po minięciu Leśnicy skręciłem w kierunku lotniska, gdzie pojawiła się infrastruktura rowerowa w ilości dwóch sztuk:
Stojak przed lotniskiem© WrocNam
Postanowiłem tym wyjazdem rozpocząć cykl "Mosty Wrocławia".
Zamierzenie jest takie, żeby przejechać wszystkie lub prawie wszystkie mosty we Wrocławiu (wg ZDUiM mostów jest 100, kładek 34) Dodam do planu również estakady (wg ZDUiM 30). Planowałem to od dłuższego czasu, ale trzeba się za to kiedyś wziąć.
Dzisiejsze mosty i estakady:
Milenijny (Odra)
kat. drogowa-1, łączy ul. Legnicką z ul. Osobowicką, rok budowy-2002-2004, dł. całkowita-553,2 m, wysokość pylonów ponad poziom mostu-33 m
Most Pilczycki (Ślęza)
kat. drogowa-2, ul. Pilczycka, rok budowy-1973, dł.-24 m, most trzyprzęsłowy
Most Ratyński (Bystrzyca)
kat. drogowa-1, ul. Kośnego, rok budowy-1971, dł.-56 m, most dwuprzęsłowy
Most w ul. Granicznej (Kasina)
kat. drog.-4, ul. Graniczna, dł.-11,4 m, konstrukcja jednoprzęsłowa, żelbetowa
Most w ul. Granicznej (Kasina)
kat. drog.-1, ul. Graniczna, dł.-18 m, most jednoprzęsłowy, żelbetowy
Most Strzegomski (Ś)
kat. drog.-4, ul. Strzegomska, rok budowy-1945 (przebudowany 2010), dł.-20,23 m, most jednoprzęsłowy
Estakada milenijna-prawobrzeżna nad torami tramwajowymi, rok budowy-2002/2004
Estakada milenijna-lewobrzeżna nad drogą, rok budowy-2002/2004, dł. całkowita-148 m
Estakada Obwodnicy Śródmiejskiej nad torami kolejowymi
Estakada nad AOW
Dane wycieczki:
44.00 km (0.00 km teren) czas: 01:45 h avg:25.14 km/h
R-88
Fotka dnia, tygodnia i miesiąca:
Nie jestem fanem piłki nożnej, ale ze sławnymi ludźmi warto mieć zdjęcie.
Do pracy standardem.
Powrót wcześniejszy (2h) z zahaczeniem o nowego krasnala:
Potem do miasta odebrać dyplom z Tropiciela i koszulkę z banku BGŻ.
Najpierw obserwacja przygotowań do otwarcia Kiosku-Przystanku Sztuki przy Żmigrodzkiej:
Jak jest napisane na stronie informującej o wydarzeniu:
"KIOSK
Instalacja artystyczna trzech brytyjskich artystów w tradycyjnym polskim kiosku.
Pomysł zrodził się w trakcie poprzedniej wizyty anglików we Wrocławiu podczas projektu Out of Sth prezentuje.
Russel Maurice, Daniel Mudwig Sparkes oraz Sickboy przygotowali instalację site specific, w której skupiają się na pytaniu, czym może być kiosk. Artyści w swojej
pracy analizują zarówno kulturę handlu jak i społeczeństwo,
obserwując, co się zdarzy, kiedy wyrwiemy handel z kontekstu, a estetyka pozostanie niezmieniona."
Zobaczę jutro co z tego będzie - będzie podobno otwarte 24h/dobę.
W siedzibie organizatorów Tropiciela odebrałem dyplomy naszego zespołu i chwilę pogadaliśmy o plusach dodatnich i plusach ujemnych tej imprezy.
Potem do banku BGŻ po odbiór koszulki wygranej na pocieszenie w konkursie na opis trasy rowerowej podczas Euro - jedna z rowerzystek wrocławskich miała więcej weny twórczej i zdobyły nagrodę główną.
Niestety albo stety, szefowa oddziału chciała przekazać nagrody bardziej oficjalnie, dziś jej nie było i muszę na Plac Teatralny podjechać kiedy indziej.
Później stanąłem przed Teatrem Lalek, który na czas obecności reprezentacji Czech stał się Czeskim Domem:
Już się miałem zwijać, kiedy zobaczyłem jakiegoś gościa, który brał autograf od jakiegoś czeskiego piłkarza. Piłkarz odwrócił się i poznałem Petra Cecha (jedynego chyba znanego mi czeskiego piłkarza). Fan wyciągnął aparat i z amokiem w oczach szukał kogoś, kto mógłby mu zrobić zdjęcie. Podjechałem i zaoferowałem pomoc. Po wykonanym zdjęciu, fan zaproponował zrobienie mi zdjęcia z bramkarzem. Nie powiedziałem nie. Po odejściu Cecha pogadaliśmy chwilkę - okazało się, że gość jest wielkim wielbicielem czeskiej reprezentacji, szczególnie bramkarza i czekał kilka godzin na swojego ulubieńca, żeby podpisał mu rękawice bramkarskie i żeby zrobić sobie wspólne zdjęcie. Trzeba mieć pasję.
Potem do domu z małym postojem obserwacyjnym na budynek dawnego odwachu (czyli wartowni), a obecnie Cafe Borówka, z zamaskowanym ekranem do oglądania Euro na tarasie:
Z wielkim bramkarzem© WrocNam
Nie jestem fanem piłki nożnej, ale ze sławnymi ludźmi warto mieć zdjęcie.
Do pracy standardem.
Powrót wcześniejszy (2h) z zahaczeniem o nowego krasnala:
Hortuś© WrocNam
Potem do miasta odebrać dyplom z Tropiciela i koszulkę z banku BGŻ.
Najpierw obserwacja przygotowań do otwarcia Kiosku-Przystanku Sztuki przy Żmigrodzkiej:
Kiosk Przystanek Sztuki© WrocNam
Jak jest napisane na stronie informującej o wydarzeniu:
"KIOSK
Instalacja artystyczna trzech brytyjskich artystów w tradycyjnym polskim kiosku.
Pomysł zrodził się w trakcie poprzedniej wizyty anglików we Wrocławiu podczas projektu Out of Sth prezentuje.
Russel Maurice, Daniel Mudwig Sparkes oraz Sickboy przygotowali instalację site specific, w której skupiają się na pytaniu, czym może być kiosk. Artyści w swojej
pracy analizują zarówno kulturę handlu jak i społeczeństwo,
obserwując, co się zdarzy, kiedy wyrwiemy handel z kontekstu, a estetyka pozostanie niezmieniona."
Zobaczę jutro co z tego będzie - będzie podobno otwarte 24h/dobę.
W siedzibie organizatorów Tropiciela odebrałem dyplomy naszego zespołu i chwilę pogadaliśmy o plusach dodatnich i plusach ujemnych tej imprezy.
Potem do banku BGŻ po odbiór koszulki wygranej na pocieszenie w konkursie na opis trasy rowerowej podczas Euro - jedna z rowerzystek wrocławskich miała więcej weny twórczej i zdobyły nagrodę główną.
Niestety albo stety, szefowa oddziału chciała przekazać nagrody bardziej oficjalnie, dziś jej nie było i muszę na Plac Teatralny podjechać kiedy indziej.
Później stanąłem przed Teatrem Lalek, który na czas obecności reprezentacji Czech stał się Czeskim Domem:
Czeski Dom© WrocNam
Już się miałem zwijać, kiedy zobaczyłem jakiegoś gościa, który brał autograf od jakiegoś czeskiego piłkarza. Piłkarz odwrócił się i poznałem Petra Cecha (jedynego chyba znanego mi czeskiego piłkarza). Fan wyciągnął aparat i z amokiem w oczach szukał kogoś, kto mógłby mu zrobić zdjęcie. Podjechałem i zaoferowałem pomoc. Po wykonanym zdjęciu, fan zaproponował zrobienie mi zdjęcia z bramkarzem. Nie powiedziałem nie. Po odejściu Cecha pogadaliśmy chwilkę - okazało się, że gość jest wielkim wielbicielem czeskiej reprezentacji, szczególnie bramkarza i czekał kilka godzin na swojego ulubieńca, żeby podpisał mu rękawice bramkarskie i żeby zrobić sobie wspólne zdjęcie. Trzeba mieć pasję.
Potem do domu z małym postojem obserwacyjnym na budynek dawnego odwachu (czyli wartowni), a obecnie Cafe Borówka, z zamaskowanym ekranem do oglądania Euro na tarasie:
Maskowanie dachu© WrocNam
Dane wycieczki:
24.00 km (0.00 km teren) czas: 01:00 h avg:24.00 km/h
R-85
Do pracy standardem.
Powrót przez miasto.
Odwiedziłem kolejnego krasnala dworcowego:
Ułożyłem się koło niego:
Przejechałem też oddaną do użytku wyremontowaną ul. Pułaskiego:
Wyremontowany Bastion Ceglarski zaprasza do zwiedzania i odpoczywania:
Powrót przez miasto.
Odwiedziłem kolejnego krasnala dworcowego:
Dworzanin 2© WrocNam
Ułożyłem się koło niego:
Dworzanin 2 na trawie© WrocNam
Z punktu widzenia krasnala© WrocNam
Przejechałem też oddaną do użytku wyremontowaną ul. Pułaskiego:
Prawie wyremontowana Pułaskiego© WrocNam
Wyremontowany Bastion Ceglarski zaprasza do zwiedzania i odpoczywania:
Bastion Ceglarski po remoncie© WrocNam
Łuki Bastionu Ceglarskiego© WrocNam
Dane wycieczki:
24.00 km (0.00 km teren) czas: 01:00 h avg:24.00 km/h
R-64
Miał to być wyjazd wrocławskiego BS, a wyszedł dwuosobowy mikrowyjazd - Marcin i ja. Ale dotarliśmy do celu i jeszcze to rozwinęliśmy, szczególnie, że poprawiła się pogoda i zachęcała do kręcenia.
Celem był zamek w Leśnicy i otaczające go tereny:
Dużo straganów z piwami z Polski i innych krajów i oczywiście z czymś do przegryzania:
Po obejściu całego terenu, kupiliśmy po malutkim piwie i zaraz potem Marcin spotkał znajomych, z którymi posiedzieliśmy chwilę. W tym czasie zawartość alkoholu we krwi spadła do bezpiecznego poziomu (wg wirtualnego alkomatu i zastosowaniu ekstrapolacji bo tak małej pojemności, jak wypiliśmy, alkomat nie przewiduje) i po krótkim zastanowieniu postanowiliśmy zrobić jeszcze jakiś przejazd.
Zakupiłem jeszcze dwa piwa (trudne do zakupienia gdziekolwiek indziej) do domu i z płynnym balastem ruszyliśmy dalej:
Wybraliśmy pętlę przez Brzezin(k)ę i Wilkszyn.
NA trasie Marcin złapał pierwszą gumę na swojej nowej maszynie, na której z dumą wparował kilka godzin wcześniej na Rynek:
Po krótkim postoju, już bez komplikacji, pocięliśmy w kierunku centrum, gdzie już na dzielni rozdzieliliśmy się i dojechali do domów.
Dzięki jeszcze raz za wspólną jazdę!
A przed spotkaniem na Rynku objechałem jeszcze miasto odwiedzając kilka miejsc, w których coś się działo w weekend.
Na Odrze odbywały się regaty "Odra Cup 2012":
Krasnal Pracz postanowił chyba popływać:
Szykuje się nowa struktura:
Na Rynku i w okolicach można było popróbować win z terenów dawnej monarchii CK:
W międzyczasie po Rynku biegały grupki różnojęzycznych ludzi z mapami, szukające czegoś. Chyba krasnali, bo gdy któregoś znalazły, to uczestnicy bardzo się cieszyli i coś zaznaczali na mapkach:
Przy dojeździe do Leśnicy minęliśmy cyrk:
Trochę wcześniej dotarłem do parku przy nieczynnym szpitalu na Poniatowskiego, gdzie trwała plenerowa wystawa inspirowana medycyną i zdrowiem - trochę sztuki zaangażowanej na BS też jest potrzeba:
Celem był zamek w Leśnicy i otaczające go tereny:
III Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa© WrocNam
Dużo straganów z piwami z Polski i innych krajów i oczywiście z czymś do przegryzania:
Tereny festiwalowe© WrocNam
Po obejściu całego terenu, kupiliśmy po malutkim piwie i zaraz potem Marcin spotkał znajomych, z którymi posiedzieliśmy chwilę. W tym czasie zawartość alkoholu we krwi spadła do bezpiecznego poziomu (wg wirtualnego alkomatu i zastosowaniu ekstrapolacji bo tak małej pojemności, jak wypiliśmy, alkomat nie przewiduje) i po krótkim zastanowieniu postanowiliśmy zrobić jeszcze jakiś przejazd.
Zakupiłem jeszcze dwa piwa (trudne do zakupienia gdziekolwiek indziej) do domu i z płynnym balastem ruszyliśmy dalej:
Łowy festiwalowe© WrocNam
Wybraliśmy pętlę przez Brzezin(k)ę i Wilkszyn.
NA trasie Marcin złapał pierwszą gumę na swojej nowej maszynie, na której z dumą wparował kilka godzin wcześniej na Rynek:
Marcin i jego nowy sprzęt© WrocNam
Szybka pierwsza wymiana gumy© WrocNam
Po krótkim postoju, już bez komplikacji, pocięliśmy w kierunku centrum, gdzie już na dzielni rozdzieliliśmy się i dojechali do domów.
Dzięki jeszcze raz za wspólną jazdę!
A przed spotkaniem na Rynku objechałem jeszcze miasto odwiedzając kilka miejsc, w których coś się działo w weekend.
Na Odrze odbywały się regaty "Odra Cup 2012":
Odra Cup 2012© WrocNam
Krasnal Pracz postanowił chyba popływać:
Tyle pozostało po Praczu© WrocNam
Szykuje się nowa struktura:
Budowa ronda na Jedności© WrocNam
Na Rynku i w okolicach można było popróbować win z terenów dawnej monarchii CK:
Dni węgrzyna© WrocNam
W międzyczasie po Rynku biegały grupki różnojęzycznych ludzi z mapami, szukające czegoś. Chyba krasnali, bo gdy któregoś znalazły, to uczestnicy bardzo się cieszyli i coś zaznaczali na mapkach:
Poszukiwacze czegoś© WrocNam
Przy dojeździe do Leśnicy minęliśmy cyrk:
Cyrk przy Legnickiej© WrocNam
Trochę wcześniej dotarłem do parku przy nieczynnym szpitalu na Poniatowskiego, gdzie trwała plenerowa wystawa inspirowana medycyną i zdrowiem - trochę sztuki zaangażowanej na BS też jest potrzeba:
Rytuał dla zdrowia© WrocNam
RdZ-I© WrocNam
RdZ-II© WrocNam
RdZ-III© WrocNam
RdZ-IV© WrocNam
RdZ-V© WrocNam
RdZ-V-szczegół© WrocNam
RdZ-VI© WrocNam
RdZ-VI-szczełół© WrocNam
RdZ-VII© WrocNam
RdZ-VIII© WrocNam
RdZ-IX© WrocNam
RdZ-X© WrocNam
RdZ-XI© WrocNam
Szczegół architektoniczny szpitala© WrocNam
Dane wycieczki:
49.00 km (0.00 km teren) czas: 02:15 h avg:21.78 km/h
R-58b
Po odwiezieniu Natki i samochodu pokręciłem się jeszcze po mieście między innymi odwiedzając trzy nowe krasnale:
Odwiedziłem też place budów:
Na Rynku pełno ludzi - święto jakieś czy co?
Narzędziownik© WrocNam
Budinpolek© WrocNam
Bartonik© WrocNam
Odwiedziłem też place budów:
Budowa Narodowego Forum Muzyki© WrocNam
Demontaż z przedwczoraj© WrocNam
Montaż na jutro© WrocNam
Na Rynku pełno ludzi - święto jakieś czy co?
Dane wycieczki:
13.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:19.50 km/h
R-54
Do pracy w deszczu.
Powrót przez miasto zobaczyć trzy nowe krasnale i co w ogóle się dzieje.
Krasnale:
Na Mostach Młyńskich nowa struktura:
Na Rynku czekamy na Puchar Mistrzostw Europy, który niedługo ma się pojawić we Wrocławiu:
Powrót przez miasto zobaczyć trzy nowe krasnale i co w ogóle się dzieje.
Krasnale:
WrocKlik© WrocNam
Ogorzałek i Opiłek II© WrocNam
Ogorzałek i Opiłek I© WrocNam
Na Mostach Młyńskich nowa struktura:
Tunel na moście© WrocNam
Na Rynku czekamy na Puchar Mistrzostw Europy, który niedługo ma się pojawić we Wrocławiu:
Czekanie na puchar© WrocNam
Dane wycieczki:
19.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:22.80 km/h
R-37
Do pracy standardem.
Powrót przez miasto zobaczyć nowego krasnala:
Przy okazji figury przy wejściu do szkoły:
Przy wejściu na teren szkoły obelisk upamiętniający Wandę Rutkiewicz:
Powrót przez miasto zobaczyć nowego krasnala:
Krasnal Piastek© WrocNam
Bok Krasnala Piastka© WrocNam
Przy okazji figury przy wejściu do szkoły:
Lewa figura przy wejściu© WrocNam
Prawa figura przy wejściu© WrocNam
Przy wejściu na teren szkoły obelisk upamiętniający Wandę Rutkiewicz:
Głaz Wandy Rutkiewicz© WrocNam
Dane wycieczki:
24.00 km (0.00 km teren) czas: 01:05 h avg:22.15 km/h
Dzień sto siedemdziesiąty siódmy
Do pracy standard (z małym zawrotem, bo nie miałem zamiaru zwiększać prawdopodobieństwa kontaktu swoich cennych czterech liter z asfaltem - jak na początku tego roku - było niesamowicie ślisko na części niepokrytej kostką).
Powrót (2h później) obwodnicą śródmiejską (zobaczyć krasnale i ładowarkę do samochodów) przez Rynek (zakupy słodkości).
Przy CH Borek stanął przygotowany do odlotu samolot pełen prezentów:
Przy pasie startowym stoją sanie:
A kawałek dalej wielka ładowarka - chyba pierwsza we Wrocławiu. Podobno jest w mieście kilkadziesiąt samochodów na prąd:
Przy Na Ostatnim Groszu leży sobie płot:
Powrót (2h później) obwodnicą śródmiejską (zobaczyć krasnale i ładowarkę do samochodów) przez Rynek (zakupy słodkości).
Przy CH Borek stanął przygotowany do odlotu samolot pełen prezentów:
Na pasie startowym© WrocNam
Pilot prezentolotu© WrocNam
Pasażer prezentolotu© WrocNam
Przy pasie startowym stoją sanie:
Święty już się zmył© WrocNam
A kawałek dalej wielka ładowarka - chyba pierwsza we Wrocławiu. Podobno jest w mieście kilkadziesiąt samochodów na prąd:
Ładowarka samochodowa© WrocNam
Przy Na Ostatnim Groszu leży sobie płot:
Siła wiatru i bezsilność zarządcy© WrocNam
Dane wycieczki:
28.00 km (0.00 km teren) czas: 01:15 h avg:22.40 km/h
Dzień sto sześćdziesiąty piąty
Po wykonaniu prawie wszystkich domowych obowiązków ruszyłem na weekendowy objazd miasta. Na promocję oficerską, którą widziałem na Rynku w czasie drogi do biblioteki, już nie zdążyłem i pognałem prosto zobaczyć Wodnego Pająka - inżynieryjną maszynę wielozadaniową Watermaster, który wczoraj został nazwany Topikiem:
Przy okazji uwieczniłem Śluzę Zacisze, która zazwyczaj jest niedostępna:
Już zbierałem się do odjazdu, kiedy zobaczyłem znajomą sylwetkę dojeżdżającą do budynku Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. Był to Rafał, który też chciał skorzystać z możliwości obejrzenia niecodziennej maszyny.
Podczas gdy Rafał oglądał maszynę, ja czekałem i podziwiałem śliczne okoliczności przyrody. Przy okazji zauważyłem świadectwo dojrzałości jakiejś młodej bikerki lub młodego bikera:
Po kilku minutach ruszyliśmy w stronę nowego krasnala stojącego na Polach Marsowych:
Potem pojechaliśmy jeszcze razem na Plac Grunwaldzki, gdzie każdy z nas pojechał w swoją stronę - Rafał na dłuższą wycieczkę, a ja w kierunku domu. Na Placu Dominikańskim popatrzyłem na zegarek i postanowiłem jeszcze odwiedzić dwie nowości komunikacyjne Wrocławia.
Jedną z nich jest zestaw dwóch przystanków - wiedeńskiego i antyzatoki:
Kolejną jest pas rowerowy na Świdnickiej:
W międzyczasie przejechałem koło kolejnej miniaturki budynku sporządzonej dla osób niewidomych:
Na Armii Krajowej zauważyłem znajomy znaczek:
Wodny pająk© WrocNam
Przy okazji uwieczniłem Śluzę Zacisze, która zazwyczaj jest niedostępna:
Śluza Zacisze© WrocNam
Już zbierałem się do odjazdu, kiedy zobaczyłem znajomą sylwetkę dojeżdżającą do budynku Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. Był to Rafał, który też chciał skorzystać z możliwości obejrzenia niecodziennej maszyny.
Podczas gdy Rafał oglądał maszynę, ja czekałem i podziwiałem śliczne okoliczności przyrody. Przy okazji zauważyłem świadectwo dojrzałości jakiejś młodej bikerki lub młodego bikera:
Trzeba wykorzystywać stojaki© WrocNam
Po kilku minutach ruszyliśmy w stronę nowego krasnala stojącego na Polach Marsowych:
Krasnal Trener© WrocNam
Skrót na klacie© WrocNam
Potem pojechaliśmy jeszcze razem na Plac Grunwaldzki, gdzie każdy z nas pojechał w swoją stronę - Rafał na dłuższą wycieczkę, a ja w kierunku domu. Na Placu Dominikańskim popatrzyłem na zegarek i postanowiłem jeszcze odwiedzić dwie nowości komunikacyjne Wrocławia.
Jedną z nich jest zestaw dwóch przystanków - wiedeńskiego i antyzatoki:
Przystankowe nowości© WrocNam
Kolejną jest pas rowerowy na Świdnickiej:
Rowerowe cudo© WrocNam
W międzyczasie przejechałem koło kolejnej miniaturki budynku sporządzonej dla osób niewidomych:
Kolejna miniaturka© WrocNam
Na Armii Krajowej zauważyłem znajomy znaczek:
Ktoś tu był© WrocNam
Dane wycieczki:
29.00 km (0.00 km teren) czas: 01:30 h avg:19.33 km/h