WrocNam
Wrocław łamany z Warszawą
avatar

Informacje

  • Kilometry przejechane: 33126.80 km
  • Kilometry przebiegnięte: 948.08 km
  • Godziny kręcenia: 64d 02h 21m
  • Prędkość przelotowa: 21.49 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Tak się jeździło

  • 2016
  • button stats bikestats.pl
  • 2015
  • button stats bikestats.pl
  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl
  • 2008
  • button stats bikestats.pl
  • 2007
  • button stats bikestats.pl

    Warto rzucić okiem i trochę poczytać

    Linki

    Statystyki roczne

    Wykres roczny blog rowerowy WrocNam.bikestats.pl

    Archiwum

    Moje małe statystyki

    Szukaj

    Dzień siedemdziesiąty trzeci

    Piątek, 28 maja 2010 Kategoria Praca, Versus Beta Vulgaris | Aktywność:



    Normalna trasa pracownicza.
    W drodze powrotnej ustrzeliłem trzech "miszczów", a jeden mi uciekł. Dane wycieczki: 16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:24.00 km/h

    Dzień siedemdziesiąty drugi

    Czwartek, 27 maja 2010 Kategoria Praca, Versus Beta Vulgaris | Aktywność:



    Do pracy i z powrotem normalnie.
    Powrót w lekkim deszczu i z jednym "miszczem" parkowania. Dane wycieczki: 16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:24.00 km/h

    Dzień siedemdziesiąty pierwszy

    Środa, 26 maja 2010 Kategoria Krasnale, Miasto, Praca, Versus Beta Vulgaris | Aktywność:



    Po poweekedowych samochodowych wojażach po Polsce włączyłem się aktywnie do akcji "Zagoń rower do roboty". Rower był zadowolony.
    W drodze do pracy odwiedziłem nowego krasnala:
    Krasnal Agorek © WrocNam

    Popatrzyłem też trochę na Odrę, która systematycznie obniża swój poziom:
    Opadająca powoli woda © WrocNam

    W drodze powrotnej pojechałem lekko okrężną drogą zobaczyć pole naszej (Młynarza i mojej) walki z żywiołem. Po drodze natknąłem się na nowe urządzenie do sprzedaży biletów i doładowywania kart miejskich. Jeszcze zapakowane:
    Nowy sprzęt w mieście © WrocNam

    Na Kozanowie pełno ekip porządkowych, kup gruzu, worków z piaskiem, wałów ochronnych i czasami delikatnego zapaszku stęchlizny. Wody ani śladu:
    Po walce © WrocNam

    Nasz plac boju © WrocNam

    Barykady © WrocNam

    W różnych miejscach stoi też kilku bezimiennych bohaterów walki z powodzią:
    Zapomniany bohater © WrocNam

    Weteran powodziowy © WrocNam

    Z Kozanowa pojechałem w kierunku budowanego stadionu. Między nim a budowaną obwodnicą leży ładny kawałek gotowej jezdni, chodnika i asfaltowej DDR (wyczytałem o tym na forum GW):
    Nowa DDR © WrocNam

    Stadion i obwodnica się budują:
    Niech się pale pną do góry © WrocNam

    Podpory obwodnicy © WrocNam

    W drodze powrotnej spotkanie z kolejnym "miszczem" - zgłoszenie poszło. SM się ucieszy - licząc 100 zł mandat, dzisiaj zarobiłem 700 zł dla miasta - wysłałem siedem zawiadomień (trochę zaległych się zebrało). Dane wycieczki: 27.00 km (0.00 km teren) czas: 01:10 h avg:23.14 km/h

    Dzień siedemdziesiąty-b

    Sobota, 22 maja 2010 Kategoria Miasto | Aktywność:



    Po przyjechaniu do domu, wstawieniu zupy i podczas przygotowania do kąpieli po objazdowej trasie. Dostałem SMSa od Młynarza o koniecznej pomocy na Kozanowie. Telefonicznie umówiliśmy się w punkcie zbornym u rodziców Jahoo.
    Wciąłem coś, przemyłem i byłem gotowy do ratowania Wrocławia.
    Przyjechałem punktualnie, wtarabaniłem rower do mieszkania, zostałem poczęstowany super pierogami, które naładowały mnie dodatkową energią i ruszyliśmy z Młynarzem w poszukiwaniu miejsc, w których nasza pomoc byłaby nieodzowna. Jahoo ruszyła zaś do pracy.

    Młynarz i ja jak zwykle dawaliśmy z siebie wszystko. Dzisiejsza akcja wykazała, że nie jest ważne czy pedałujesz, czy nosisz worki, czy je wiążesz - prawdziwy rowerzysta pracuje zawsze z pełnym zaangażowaniem:
    Na pierwszej linii © WrocNam


    Kozanów Nowy od Starego został oddzielony prowizorycznym wałem:
    Wał piaskowy © WrocNam

    Ustawione zostały dodatkowe osłony:
    Osłony powodziowe © WrocNam


    Było pełno wojska, strażaków i oczywiście ochotników. Piach wysypywany z wielkich ciężarówek znikał w workach w mgnieniu oka:
    Praca przy workach I © WrocNam

    Praca przy workach II © WrocNam

    Praca przy workach III © WrocNam


    Mimo wysiłków część Kozanowa została jednak zalana - nie tylko bezpośrednio przez wody Odry, ale przez cofające się wody Ślęzy, które przelały się przez wały:
    Zatopiona część Kozanowa © WrocNam


    Nad pracami czuwał Zespół Kryzysowy z prezydentem Wrocławia, którego zeskok z PTSa został uhonorowany gromkimi brawami:
    Czujne oko władzy © WrocNam


    Po kilku godzinach pracy, kiedy okazało się, że nie ma już chwilowo pracy bo nikt nie odbierał worków z piaskiem, postanowiliśmy wracać do domów.
    Po drodze spotkaliśmy się jeszcze z Agą i Galenem, który wracali z objazdu kontrolnego. Od nich i z SMSa od Blase'a dowiedzieliśmy się, że na jutro szykowana jest wyprawa w okolice Wzgórz Trzebnickich. Dane wycieczki: 9.00 km (0.00 km teren) czas: 00:25 h avg:21.60 km/h

    Dzień siedemdziesiąty-a

    Sobota, 22 maja 2010 Kategoria Krasnale, Miasto, Okolice | Aktywność:



    Zgodnie z zapowiedzią kilka minut przed godziną 10.00 pojawiłem się na Rynku czekając na innych uczestników wyjazdu. Nie było pewne ilu ich będzie, ale miałem nadzieję, że ktoś się pojawi. Mój spokój podzielał Fredro, pod którym mieliśmy się spotkać (jego spokój był też związany z pogodą oraz sytuacją powodziową):
    Spokojny Fredro © WrocNam


    Pierwszy przyjechał kolega Piotrek. Pogadaliśmy kilka minut, nadal czekając na pozostałych. Swój przyjazd z małym poślizgiem SMSem potwierdził drugi (pierwszy) Piotrek, który po kilku chwilach wturlał się na Rynek:
    Nadjeżdża Młynarz © WrocNam


    Ruszyliśmy z planem odwiedzenia festynu militarnego w Rakowie i akcji "Dokumenta-cyklista". Po przyjechaniu na teren stadniny WSOWLąd w Rakowie okazało się, że impreza została przełożona na połowę czerwca. Postanowiliśmy jakoś wykorzystać tak mile rozpoczęty poranek i wybraliśmy trasę w kierunku Wzgórz Trzebnickich.
    Po kilku kilometrach postanowiliśmy zrobić mały postój aby się posilić:
    Żywiec © WrocNam


    Kontynuowaliśmy trasę posuwając się we wszystkich trzech kierunkach: do przodu, w górę i w dół oraz w lewo i w prawo.
    Po kilkudziesięciu minutach wypełnionych rozmowami dotarliśmy do Szczodrego:
    Pałac w Szczodrem © WrocNam


    Uczestnicy wycieczki:
    Młynarz przed pałacem © WrocNam

    Żyła82 fotografuje © WrocNam


    W drodze powrotnej przekraczaliśmy teren budowy AOW:
    Obserwacja postępów © WrocNam


    W okolicach Zakrzowa odwiedziliśmy nowego krasnala, który jest bliźniakiem stojącego już przed budynkiem giełdy na Placu Solnym krasnala Długiego:
    Bliźniak krasnalowy © WrocNam


    Każdy z nas chciał go mieć w swoich zasobach fotograficznych:
    Uwiecznianie © WrocNam


    Po dobiciu się do Wrocławia pomknęliśmy w kierunku Wyspy Słodowej, na której postanowiliśmy przedstawić siebie i swoje rowery całemu światu. Wyniki będą za kilka tygodni:
    Młynarz dla potomnych © WrocNam

    Żyła82 dla potomnych © WrocNam

    Młynarz i Żyła82 © WrocNam


    W nagrodę za pozowanie dostaliśmy przewodniki EuroVelo.
    Po zrobieniu sobie zdjęć postanowiliśmy jakoś spektakularnie zakończyć dzień i udaliśmy się w tym celu do sklepu, a następnie do Parku Andersa, gdzie rozkoszując się pogodą i przyrodą pogadaliśmy jeszcze trochę i rozjechaliśmy się do domów.

    Niedługo pod naszymi oknami stanie Lokomotywa do Nieba:
    Początki Lokomotywy © WrocNam


    W relacji dzisiejszego dnia nie może zabraknąć informacji o powodzi:
    Śluza na Odrze © WrocNam

    Odra na Różance © WrocNam


    Na Widawie most był już zamknięty dla ruchu samochodowego i wszyscy przygotowywali się na przyjście wody z Odry, która była tam zrzucana:
    Widawa w Krzyżanowicach © WrocNam

    Mało brakuje Widawie © WrocNam

    Widawa na Psim Polu © WrocNam


    Po kilku minutach podziwiania pracy ochotników i służb, postanowiliśmy i my pomóc. Zanim jednak pozbyliśmy się ekwipunków rowerowych, układacze zrezygnowali ze wzmacniania wałów:
    Układanie wałów na Widawie © WrocNam


    Kanał Powodziowy © WrocNam

    Młynarz kontempluje © WrocNam

    Wały Kanału Powodziowego © WrocNam

    Most Grunwaldzki © WrocNam

    Angels Wings © WrocNam

    Ostrów Tumski © WrocNam

    Wyspa Piasek © WrocNam

    Młyn Maria © WrocNam


    Podczas powrotu do domu minął mnie konwój z łodziami, zaś kiedy byłem już w domu, dwa lub trzy razy pod oknami przejechały w kierunki Kozanowa podobne konwoje:
    Konwój ratowniczy © WrocNam


    Z Młynarzem postanowiliśmy, że jeśli któryś z nas będzie coś wiedział na temat potrzeby pomocy, to da znać drugiemu i ruszymy z odsieczą.
    Okazało się, że jeszcze tego samego dnia mieliśmy okazję się spotkać i pomagać. Ale o tym będzie kolejny wpis.

    Trasa:
    Dane wycieczki: 75.00 km (0.00 km teren) czas: 03:35 h avg:20.93 km/h

    Przebieżka nr 27

    Piątek, 21 maja 2010 Kategoria Przebieżka | Aktywność:



    Przebieżka wieczorna dookoła Starego Miasta (8km).
    Na wyspach i bulwarach nadodrzańskich takie ilości ludzi, jakie rzadko (jeśli nie nigdy) można tam zobaczyć.
    Wyspa Piasek przygotowana do obrony © WrocNam


    Przerwana historyjka obrazkowa © WrocNam
    Dane wycieczki: 0.00 km (0.00 km teren) czas: h avg: km/h

    Dzień sześćdziesiąty dziewiąty

    Piątek, 21 maja 2010 Kategoria Praca | Aktywność:



    Do pracy we niewidzialnej mgle, która mocno osadzała się na kasku, okularach i ubraniu.
    W pracy trochę przenosin sprzętów umieszczonych w piwnicach (głównie w obawie przed wybiciami studzienek kanalizacyjnych) i nisko ustawionych.

    Powrót w słońcu i wzrastającym poziomie wód. Wrocław czeka falę kulminacyjną, która powinna dotrzeć jutrzejszym rankiem:
    Wzmocnienie wałów © WrocNam

    Szersza Odra © WrocNam

    Mało brakuje © WrocNam


    Na obwodnicy śródmiejskiej powstało obozowisko przyczep campingowych:
    Camping © WrocNam
    Dane wycieczki: 16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:24.00 km/h

    Dzień sześćdziesiąty ósmy

    Czwartek, 20 maja 2010 Kategoria Miasto, Versus Beta Vulgaris | Aktywność:



    Po powrocie z Warszawy szybki wyjazd na rower.
    Przestawiałem samochód z garażu podziemnego na jakiś wyższy poziom - nigdy nic nie wiadomo, gdzie woda uderzy.
    Potem krótki przejazd w pobliżu Odry:
    Kiedyś i dziś © WrocNam

    Szeroka woda © WrocNam

    Wysoka woda I © WrocNam

    Wysoka woda II © WrocNam

    Kąpielisko Różanka © WrocNam

    Szybka woda © WrocNam

    Różanka © WrocNam

    Wysoka woda i Ossolineum © WrocNam


    Niektórzy mocno przygotowują się do obrony przed wodą:
    Przygotowania do nadejścia wody © WrocNam


    Niektórzy zaś bawią się w najlepsze:
    Zabawy z latawcem © WrocNam


    Na Legnickiej złapana kolejna "miszczyni" parkowania. Zgłoszenie do SM pójdzie w weekend. Dane wycieczki: 15.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:22.50 km/h

    Dzień sześćdziesiąty siódmy

    Środa, 19 maja 2010 Kategoria Miasto, Praca | Aktywność:



    Do pracy normalnie, ale w deszczu. Zbyt optymistycznie podszedłem do prognoz na popołudnie i chwilowej przerwy w opadach rano, przez co do pracy przyjechałem całkowicie zmoczony.
    Powrót już bez deszczu, przez miasto, żeby zobaczyć na Rynku obchody Grassroots Day, czyli Europejskiego Dnia Piłkarstwa:
    Gdzie się trafi? © WrocNam

    Gdzie ja kopię? © WrocNam

    Grassroots Day © WrocNam


    Wielka woda dosięga powoli Wrocławia. Kulminacja w piątek rano. W Trestnie poziom wody wyniesie ok. 620 cm - w 1997 r. osiągnął 724 cm (zwykły poziom to ok. 350 cm). Pozalewane są już niektóre tereny zalewowe (między innymi w Blizanowicach):
    Wielka Odra © WrocNam

    Dużo wody © WrocNam

    Przy Moście Trzebnickim © WrocNam

    Nie chcemy odpływać © WrocNam
    Dane wycieczki: 18.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:21.60 km/h

    Dzień sześćdziesiąty szósty

    Wtorek, 18 maja 2010 Kategoria Krasnale, Praca, Versus Beta Vulgaris | Aktywność:



    Po spojrzeniu na prognozę pogody i przede wszystkim za okno, zdecydowałem, że przed pracą wykorzystam chwilę bez deszczu i pojadę zobaczyć nowego krasnala, który usadowił się przed Katedrą św. Marii Magdaleny (proboszcz jest zapalonym motocyklistą i ich opiekunem duchowym):
    Krasnal Motocyklista © WrocNam

    Krasnal pozdrawia © WrocNam


    Po pracy normalnie, choć w deszczu.
    Znowu na Legnickiej zrobił się parking. Do wczorajszych 4 chętnych do zasilenia budżetu miasta, dziś kolejna dwójka:
    Miszcz parkowania I © WrocNam
    Miszcz parkowania II © WrocNam

    Gość z furgonetki, kiedy uprzedziłem go, że parkowanie w tym miejscu może go trochę kosztować, powiedział "Dobrze". Zdziwi się pewnie, kiedy dostanie wezwanie ze SM.

    W weekend wybieram się na militarną imprezę. Może będzie ktoś chętny? Dane wycieczki: 16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:45 h avg:21.33 km/h

    Blogi rowerowe na www.bikestats.pl