Do pracy i do warsztatu
Do pracy.
Powrót z zostawieniem roweru w warsztacie.
Powrót z zostawieniem roweru w warsztacie.
Dane wycieczki:
10.00 km (0.00 km teren) czas: 00:35 h avg:17.14 km/h
Komentarze
WrocNam ostatnimi czasy zdrowie mi nie dopisywało i cierpię na chroniczny brak czasu ale wszystko powoli wraca na dobre tory. Wczoraj nawet podjąłem próbę wymycia roweru po Mini Nocnej Masakrze ale niestety kolejka do myjni była strasznie długa a nie miałem tyle czasu. Dziś spróbuję jeszcze raz. Poza tym podobnie jak u Ciebie szykują się pewne wymiany. Nowe oponki kevlarowe, siodło, linki i pancerze, gripy itp. Czekam jeszcze tylko na najlepszą ofertę z allegro i kupuję! :]
Galen - 10:50 niedziela, 18 stycznia 2009 | linkuj
Dolegliwości nie są poważne, łatwe do zdiagnozowania i wyleczenia:
- pęknięta szprycha;
- (przez to) scentrowane koło;
- rozregulowane przerzutki.
Pacjent doczeka się też corocznej diagnostyki i ewentualnych wymian zużytych narządów. Proponowane miał też czyszczenie napędu, ale w aktualnych okolicznościach przyrody byłaby to całkowicie bezsensowana operacja.
W wtorek powinienem na nim śmigać - żadnej rekonwalescencji.
Pozdrawiam
PS. A Ty kiedy trochę pojeździsz?
WrocNam - 08:42 niedziela, 18 stycznia 2009 | linkuj
Komentuj
- pęknięta szprycha;
- (przez to) scentrowane koło;
- rozregulowane przerzutki.
Pacjent doczeka się też corocznej diagnostyki i ewentualnych wymian zużytych narządów. Proponowane miał też czyszczenie napędu, ale w aktualnych okolicznościach przyrody byłaby to całkowicie bezsensowana operacja.
W wtorek powinienem na nim śmigać - żadnej rekonwalescencji.
Pozdrawiam
PS. A Ty kiedy trochę pojeździsz?
