WrocNam
Wrocław łamany z Warszawą
avatar

Informacje

  • Kilometry przejechane: 33126.80 km
  • Kilometry przebiegnięte: 948.08 km
  • Godziny kręcenia: 64d 02h 21m
  • Prędkość przelotowa: 21.49 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Tak się jeździło

  • 2016
  • button stats bikestats.pl
  • 2015
  • button stats bikestats.pl
  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl
  • 2008
  • button stats bikestats.pl
  • 2007
  • button stats bikestats.pl

    Warto rzucić okiem i trochę poczytać

    Linki

    Statystyki roczne

    Wykres roczny blog rowerowy WrocNam.bikestats.pl

    Archiwum

    Moje małe statystyki

    Szukaj

    Dzień pięćdziesiąty czwarty

    Niedziela, 1 maja 2011 Kategoria Miasto, Okolice | Aktywność:



    Po wczorajszym Żądle Szerszenia i następującej po nim regeneracji pojechałem tradycyjnie do Trzebnicy na rozdanie nagród i losowanie upominków wśród biorących udział.
    Przez moje gapiostwo nie zauważyłem, że w tym roku trzeba było wykazać się kunsztem poetyckim i stworzyć krótką formę wierszowaną, żeby wziąć udział w losowaniu nagród:
    Szerszeniowe trofea © WrocNam

    Trofea przeznaczone dla kategorii szosowych i MTB różniły się między sobą:
    Trofeum szosowe © WrocNam

    Trofeum MTB © WrocNam

    Tak więc pooglądałem zwycięzców kategorii rowerowo-wiekowych i wróciłem do domu
    W drodze powrotnej wybrałem trasę terenową i jechałem dłuższy czas między polami pełnymi rzepaku, które wykorzystywane są również do produkcji miodu:
    Gdzie spojrzeć - rzepak © WrocNam

    Fabryka miodu © WrocNam

    Zahaczyłem o Rynek zobaczyć, jak wygląda msza beatyfikacyjna z Rzymu. W naszym wykonaniu była ona połączona z wczorajszą próbą bicia rekordu Guinnessa, ale ludzi było malutko:
    Dwa w jednym © WrocNam

    Przed samym domem zauważyłem na niebie kłęby dymu - później okazało się, że to paliły się magazyny w okolicach Maślic:
    Pożar na Maślicach © WrocNam

    Podczas dojazdu do Trzebnicy korzystałem ze wspaniałego wynalazku komunikacyjnego - ciągu pieszo-rowerowego z barierkami. Po raz kolejny stwierdzam, że kiepsko się po tym jeździ, a do tego wiatr szalony wiał w twarz, co dodatkowo obniżało osiągi. Albo ktoś zdemolował celowo część barierki, albo znalazłem się w miejscu, gdzie doszło do jakiegoś wypadku- może tego - miejsce mi się zgadza:
    Rozbita barierka © WrocNam
    Dane wycieczki: 58.00 km (0.00 km teren) czas: 02:55 h avg:19.89 km/h

    Komentarze
    aaallleee urwał:)
    drBike
    - 20:36 czwartek, 12 maja 2011 | linkuj
    Wygląda jakby ktoś wyleciał z drogi. Dla mnie te barierki to kompletna porażka.
    Platon
    - 10:39 poniedziałek, 9 maja 2011 | linkuj
    Kajman, było o tej barierce trochę, kiedy powstawała pod koniec zeszłego roku. Ale teraz wychodzi cała prawda.
    Vanhelsing, w artykule pisze, że chłopaczek koziołkował, więc może i jej trochę ponawijał na siebie ;-)
    WrocNam
    - 16:59 niedziela, 8 maja 2011 | linkuj
    Link jest do wypadku, w którym dziecko zahaczyło o te barierki, a on raczej nie zgarnął 10 metrów barierek rowerem :P
    vanhelsing
    - 07:54 niedziela, 8 maja 2011 | linkuj
    Już ktoś sie kiedyś z tej barierki nabijał.
    Robi się żółto na BS:)
    Kajman
    - 07:52 niedziela, 8 maja 2011 | linkuj
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa azega
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


    Blogi rowerowe na www.bikestats.pl