Dzień siedemnasty sezonu
Niedziela, 17 stycznia 2010
Kategoria Miasto
| Aktywność:
Znowu padał śnieg:
:-D (bo lubię jak w zimie jest biało)
:-( (bo jutro wyjeżdżam i jeszcze trochę śniegu może bardzo utrudnić mi pracę).
Małe kręcenie po Wrocławiu pętlą, którą czasami biegam (Legnicka, Klecińska, Grabiszyńska, Podwale, Legnicka).
Przy stadionie przy Oporowskiej zobaczyłem reklamę jednego starego i kilku nowych napoi - alternatywnych również dla Piasta:
Na Promenadzie Staromiejskiej:
Zamknięty został mostek łączący Promenadę z Podwalem. Pewnie dlatego, że otwarto nowy, a stary musi być wyremontowany:
Mewy mają teraz za to miejsce żeby spokojnie pokontemplować otoczenie:
Dziś kończy się dobra zimowa passa przejazdowa - do piątku nie wsiądę na rower.
Spadłem z pierwszej 50 dystansów. Pojawił się za to na 1. miejscu gość z 3000 km bez wpisów na blogu (!).
Jeszcze do poczytania - trochę śmieszne, ale w sumie tragiczne.
Według "Faktu" we Wrocławiu tragedia. Kto chce może zagłosować!
:-D (bo lubię jak w zimie jest biało)
:-( (bo jutro wyjeżdżam i jeszcze trochę śniegu może bardzo utrudnić mi pracę).
Małe kręcenie po Wrocławiu pętlą, którą czasami biegam (Legnicka, Klecińska, Grabiszyńska, Podwale, Legnicka).
Przy stadionie przy Oporowskiej zobaczyłem reklamę jednego starego i kilku nowych napoi - alternatywnych również dla Piasta:
Napoje Śląska© WrocNam
Na Promenadzie Staromiejskiej:
Zimowa fosa© WrocNam
Zamknięty został mostek łączący Promenadę z Podwalem. Pewnie dlatego, że otwarto nowy, a stary musi być wyremontowany:
Zamknięty mostek© WrocNam
Mewy mają teraz za to miejsce żeby spokojnie pokontemplować otoczenie:
Ptasia okupacja© WrocNam
Dziś kończy się dobra zimowa passa przejazdowa - do piątku nie wsiądę na rower.
Spadłem z pierwszej 50 dystansów. Pojawił się za to na 1. miejscu gość z 3000 km bez wpisów na blogu (!).
Jeszcze do poczytania - trochę śmieszne, ale w sumie tragiczne.
Według "Faktu" we Wrocławiu tragedia. Kto chce może zagłosować!
Dane wycieczki:
12.00 km (2.00 km teren) czas: 00:45 h avg:16.00 km/h
Komentarze
Dobrze że nie tylko ja twierdzę że Fakt to taka gazeta;)
kundello21 - 12:53 wtorek, 19 stycznia 2010 | linkuj
Jeszcze jedna uwaga:
Zdanie: "Tymczasem kierowcy jak lwy muszą tam walczyć o wolne miejsca." Po prostu mnie rozbawiło do łez. Wielu osobom, które siadają za kółkiem faktyczni włącza się agresor i walczą jak lwy. Walczą ze znakami, z przepisami, z pieszymi, z innymi kierowcami, z czasem, z rowerzystami ale przede wszystkim... z własnymi KOMPLEKSAMI. To smutna prawda, że dla wielu osób jazda autem, które ma pod maską ileś tam koni mechanicznych, którym można komuś chamsko zajechać drogę, w którym wciskając pedał gazu można dostać spazmów rozkoszy, itd... jest dla wielu ludzi sposobem na odreagowanie i podniesienie poczucia własnej wartości, władzy etc...
Niestety w zderzeniu z takimi bucami najgorzej mają rowerzyści.
Wierzę jednak, że mentalność tych "złych" kierowców w Polsce powoli będzie zmieniać się na lepsze. Może niektórzy sami siebie wyeliminują. Jedni zawijają się na drzewach a inni... może to wyda się niedorzeczne ale... mordują się.
Tak, tak...
Ostatnio we Wrocławiu podczas jednej z kłótni kierowców stojących na światłach życie stracił człowiek ugodzony nożem. A to nie jest już zabawne.
Link do artykułu w Gazecie Wyborczej
Pewnie Fakt mimo wszystko będzie bronić kierowców i pisał jacy to oni nie są biedni.
To nic.
Bo Fakt był, jest i będzie gazetą dla matołów.
Pozdrawiam! Mlynarz - 12:17 wtorek, 19 stycznia 2010 | linkuj
Zdanie: "Tymczasem kierowcy jak lwy muszą tam walczyć o wolne miejsca." Po prostu mnie rozbawiło do łez. Wielu osobom, które siadają za kółkiem faktyczni włącza się agresor i walczą jak lwy. Walczą ze znakami, z przepisami, z pieszymi, z innymi kierowcami, z czasem, z rowerzystami ale przede wszystkim... z własnymi KOMPLEKSAMI. To smutna prawda, że dla wielu osób jazda autem, które ma pod maską ileś tam koni mechanicznych, którym można komuś chamsko zajechać drogę, w którym wciskając pedał gazu można dostać spazmów rozkoszy, itd... jest dla wielu ludzi sposobem na odreagowanie i podniesienie poczucia własnej wartości, władzy etc...
Niestety w zderzeniu z takimi bucami najgorzej mają rowerzyści.
Wierzę jednak, że mentalność tych "złych" kierowców w Polsce powoli będzie zmieniać się na lepsze. Może niektórzy sami siebie wyeliminują. Jedni zawijają się na drzewach a inni... może to wyda się niedorzeczne ale... mordują się.
Tak, tak...
Ostatnio we Wrocławiu podczas jednej z kłótni kierowców stojących na światłach życie stracił człowiek ugodzony nożem. A to nie jest już zabawne.
Link do artykułu w Gazecie Wyborczej
Pewnie Fakt mimo wszystko będzie bronić kierowców i pisał jacy to oni nie są biedni.
To nic.
Bo Fakt był, jest i będzie gazetą dla matołów.
Pozdrawiam! Mlynarz - 12:17 wtorek, 19 stycznia 2010 | linkuj
Dla Piasta nie ma żadnej alternatywy! :D
Widać Darek mnie już dobrze zna. :D
Co do "Faktu"... zawsze uważałem, że to pop... gazeta i tylko tumany mogą ją czytać.
Po prostu żenada.
Ktoś kto pisze takie artykuły ma w głowie siano i IQ na poziomie małpy.
I nie jest to subiektywna opinia cyklisty. Jeżdżę po Wrocławiu dużo i rowerem, i autem. Nie mam do nikogo pretensji, że w centrum ciężko jest zaparkować auto.
Ludzie po prostu są tak wygodni, że chcieliby parkować auta pod każdym budynkiem, w którym mają do załatwienia jakąś sprawę. Tragedia.
A to że są wprowadzone opłaty za parkowanie w centrum jest światowym kanonem. Nie widziałem jeszcze nigdy dużego miasta europejskiego, w którym w ścisłym centrum byłaby masa bezpłatnych miejsc parkingowych. Widziałem za to miasta, w których jest więcej rowerzystów niż aut (Bruksela, Kopenhaga) i ci rowerzyści są szanowani przez kierowców...
Mlynarz - 12:12 wtorek, 19 stycznia 2010 | linkuj
Widać Darek mnie już dobrze zna. :D
Co do "Faktu"... zawsze uważałem, że to pop... gazeta i tylko tumany mogą ją czytać.
Po prostu żenada.
Ktoś kto pisze takie artykuły ma w głowie siano i IQ na poziomie małpy.
I nie jest to subiektywna opinia cyklisty. Jeżdżę po Wrocławiu dużo i rowerem, i autem. Nie mam do nikogo pretensji, że w centrum ciężko jest zaparkować auto.
Ludzie po prostu są tak wygodni, że chcieliby parkować auta pod każdym budynkiem, w którym mają do załatwienia jakąś sprawę. Tragedia.
A to że są wprowadzone opłaty za parkowanie w centrum jest światowym kanonem. Nie widziałem jeszcze nigdy dużego miasta europejskiego, w którym w ścisłym centrum byłaby masa bezpłatnych miejsc parkingowych. Widziałem za to miasta, w których jest więcej rowerzystów niż aut (Bruksela, Kopenhaga) i ci rowerzyści są szanowani przez kierowców...
Mlynarz - 12:12 wtorek, 19 stycznia 2010 | linkuj
Artykuły - brak słów...
A mewy - jak z filmu, tylko nie pamiętam co to był za film... hmmm "Shrek"? nie... "Epoka lodowcowa"? chyba tak ;-) kosma100 - 07:31 poniedziałek, 18 stycznia 2010 | linkuj
A mewy - jak z filmu, tylko nie pamiętam co to był za film... hmmm "Shrek"? nie... "Epoka lodowcowa"? chyba tak ;-) kosma100 - 07:31 poniedziałek, 18 stycznia 2010 | linkuj
Cóż może być alternatywą dla Piasta?
Jak zmusiłeś te mewy żeby tak ładnie siedziały:)? Kajman - 19:59 niedziela, 17 stycznia 2010 | linkuj
Jak zmusiłeś te mewy żeby tak ładnie siedziały:)? Kajman - 19:59 niedziela, 17 stycznia 2010 | linkuj
Młynarz pewnie zapyta "A po co jakieś alternatywy?" ;)
djk71 - 19:01 niedziela, 17 stycznia 2010 | linkuj
Komentuj
djk71 - 19:01 niedziela, 17 stycznia 2010 | linkuj