WrocNam
Wrocław łamany z Warszawą
avatar

Informacje

  • Kilometry przejechane: 33126.80 km
  • Kilometry przebiegnięte: 948.08 km
  • Godziny kręcenia: 64d 02h 21m
  • Prędkość przelotowa: 21.49 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Tak się jeździło

  • 2016
  • button stats bikestats.pl
  • 2015
  • button stats bikestats.pl
  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl
  • 2008
  • button stats bikestats.pl
  • 2007
  • button stats bikestats.pl

    Warto rzucić okiem i trochę poczytać

    Linki

    Statystyki roczne

    Wykres roczny blog rowerowy WrocNam.bikestats.pl

    Archiwum

    Moje małe statystyki

    Szukaj

    R-91

    Sobota, 22 czerwca 2013 Kategoria Okolice, Sprzęt | Uczestnicy: | Aktywność:



    Na sobotę i niedzielę zaplanowano dużo imprez rowerowych we Wrocławiu i jego okolicach. Mój wybór padł na XIV Powiatowy Rajd Rowerowy, który odbywać miał się w Henrykowie. Po rzuceniu wici na BS i FB czekałem na chętnych.
    W sobotni poranek na miejscu startu pojawił się Mateusz, który zadeklarował się wcześniej. Postanowiliśmy poczekać jeszcze kilka minut i w międzyczasie dojechał do nas poznany tydzień temu Miłosz. Wracał z pracy i ze względu na własną pracowniczą imprezę nie mógł nam towarzyszyć na całej trasie.
    Dokładnie o 6:15 ruszyliśmy. Nad nami zaczęły się gromadzić czarne chmury. Prognozy zapowiadały przelotne opady, więc nie uznaliśmy ich za zagrożenie. Po przekroczeniu granic Wrocławia zaczęło padać i deszcze z małymi przerwami towarzyszył nam przez całą drogę i jeszcze trochę. To nie były przelotne opady, to były przelotne rozjaśnienia. Solidarnie z Mateuszem nie założyłem przeciwdeszczówki, która przydała się sucha później.
    Kręciliśmy w niezłym tempie przed siebie rozglądając się po niebie w poszukiwaniu słońca.
    W Borowie poczułem rzucawkę tylnego koła - flak. Przystąpiłem do klejenia małej dziureczki:
    Przygotowania do klejenia dętki (by Mattik) © WrocNam

    Klejenie kapcia zawsze z uśmiechem (by Mattik) © WrocNam

    Uśmiech zszedł mi z twarzy, kiedy po zaklejeniu dętki, założeniu jej do opony i napompowaniu, powietrze schodziło szybciej niż wcześniej. Po ponownym sprawdzeniu i ponownej próbie napompowania okazało się, że szwankowała pompka, Mateusz poratował swoją i ruszyliśmy dalej, wypatrując przy okazji stacji z kompresorem.
    Z półgodzinnym opóźnieniem wobec elastycznego planu dotarliśmy do Strzelina. Na Rynku sesja zdjęciowa:
    Odnowiony ratusz w Strzelinie © WrocNam

    Fotograficzny wehikuł czasu © WrocNam

    Historyczna trasa w Strzelinie © WrocNam

    Znajdujemy też działający kompresor i ruszamy w ostatnie kilometry przed celem. Zaczyna naprawdę porządnie padać. Po chwili jesteśmy cali mokrzy, a woda w butach już się nie przelewa, bo buty są pełne wody.
    Docieramy do Henrykowa:
    Dojeżdżamy do Henrykowa © WrocNam

    Po raz kolejny uwieczniam pomnik Księgi Henrykowskiej (byłem w tym miejscu prawie dokładnie dwa lata temu - 24.06.2011):
    Pomnik "Księgi Henrykowskiej" ponownie © WrocNam

    Wjeżdżamy na teren parku klasztornego, gdzie trwają już zapisy:
    Rozpadany Henryków © WrocNam

    Zapisy na rajd © WrocNam

    Nazywam się Miliard z Ząbkowic Śl © WrocNam

    W kolejce wypatruję błotnik o właściwiej nazwie:
    Prawidłowa nazwa © WrocNam

    Rozważamy z Mateuszem powrót pociągiem, jeśli pogoda się nie zmieni. Czekamy w deszczu na początek przejazdu. Zaczyna mną telepać i przydaje się wtedy sucha kurtka. Kilka minut po 10 - ruszamy:
    Chwila przed startem do rajdu © WrocNam

    Dajemy radę! © WrocNam

    Jest ok! © WrocNam

    Na starcie rajdu (by Express-miejski.pl) © WrocNam

    Start rajdu (by Express-miejski.pl) © WrocNam

    Trasa prowadzi ścieżkami klasztornego parku, fajne podjazdy i zjazdy, tempo naprawdę rekreacyjne ze względu na uczestników na różnych rowerach i w różnym wieku. W dwóch miejscach podbijamy karty uczestnika:
    Kolejka do znakowania uczestników © WrocNam

    Dla niektórych mostek to poważna przeszkoda terenowa:
    Przeszkoda terenowa na trasie rajdu © WrocNam

    Robimy mały postój przy dwóch pomnikach:
    Obelisk w parku klasztornym © WrocNam

    Krzyż w parku klasztornym © WrocNam

    Dojeżdżamy do mety rajdu i ustawiamy się w kolejce po koszulki i potem kiełbaskę. Wychodzi słońce:
    Odbiór koszulek po rajdzie © WrocNam

    Karta uczesnictwa © WrocNam

    Dowód przejechania całej trasy © WrocNam

    Rajdowa koszulka © WrocNam

    Nie jest tak źle, jak mogłoby być © WrocNam

    Zadowoleni po rajdzie (by Mattik i ktoś jeszcze) © WrocNam

    Kolejka po paszę © WrocNam

    W czasie wcinania kiełbaski:
    (prawie) Porzucone rowery © WrocNam

    Na sztywnym holu © WrocNam

    Po chwili odpoczynku zbieramy się i postanawiamy ruszyć na kołach do Wrocławia.
    Przed wyjazdem robię jeszcze krótkie obejście terenu pikniku:
    Daniel i kozy w Henrykowie © WrocNam

    Dziki dzik w Henrykowie © WrocNam

    Główne nagrody porajdowe © WrocNam

    Przygotowania do konkurencji porajdowych © WrocNam

    Namiot klasztoru w Henrykowie © WrocNam

    Przed i po remoncie © WrocNam

    Myślałem o tym, żeby zahaczyć o Niemczę, ale nie tym razem. Żegnamy się z ekipą ze Strzelina i ruszamy.
    Słońce szybko suszy ubrania (oprócz butów) i nieźle się jedzie.
    Docieramy na punkt widokowy:
    Samotny czarny obiekt © WrocNam

    Potem na ładne pole:
    Częściowo makowe pole © WrocNam

    W Mańczycach fotografuję pałac:
    Pałac w Mańczycach © WrocNam

    Pałacowe herby w Mańczycach © WrocNam

    Z radością witamy pierwszy kierunkowskaz z nazwą Wrocław a potem tabliczkę oznajmiającą granice miasta. Niedaleko dworca rozdzielamy się i ruszamy w swoje strony.
    DZIĘKI ZA WSPÓLNE KRĘCENIE!
    ORGANIZATOROM WIELKIE DZIĘKI ZA IMPREZĘ
    Relacja Mateusza
    Trasa:
    http://www.bikemap.net/pl/route/2197132-wyjazd-do-henrykowa-na-rajd/ Dane wycieczki: 141.00 km (0.00 km teren) czas: 06:15 h avg:22.56 km/h

    Komentarze
    Dzięki za kciuki na maraton ,czytając Twoją relację atrakcji też Ci -Wam nie brakowaŁo. Jak zaczeŁo lać to ja jeszcze poranną kawkę sączyŁem a Wy już kręciliście ,przepychanki w peletonie podobne :) , u mnie chyba więcej bŁota w bŁocie lecz nie tak mokrego.Ten bagażnik to chyba trochę za wysoko ??? chyba że mi się zdaje. PaŁac w Mańczycach super czasem tam się kręcę ale stan makabra .Pozdrawiam i zapraszam po dętki lub Łatki na sztuki .
    focus74
    - 21:39 niedziela, 23 czerwca 2013 | linkuj
    Rafał - dopiero druga w tym roku, w tym pierwsza na tych oponach. Poza tym wolę dętki niż łańcuchy ;)
    Robert - jeszcze raz dzięki za imprezę!
    WrocNam
    - 20:01 niedziela, 23 czerwca 2013 | linkuj
    Super relacja - i dzięki za przybycie :) Robert S. - 17:19 niedziela, 23 czerwca 2013 | linkuj
    Widzę, że Ty masz ciągle jakieś problemy a tymi przebitymi dętkami. Już boję się iść z tobą na rower :). Gratuluję udanej wycieczki.
    biker81
    - 13:30 niedziela, 23 czerwca 2013 | linkuj
    Mimo pogody, było super! Dzięki za wspólne kręcenie bo w taką pogodę, sam to bym chyba sobie odpuścił wyjazd ;)
    mattik
    - 10:46 niedziela, 23 czerwca 2013 | linkuj
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iesci
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


    Blogi rowerowe na www.bikestats.pl