Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2009
Dystans całkowity: | 647.02 km (w terenie 12.00 km; 1.85%) |
Czas w ruchu: | 27:46 |
Średnia prędkość: | 23.30 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.60 km/h |
Liczba aktywności: | 22 |
Średnio na aktywność: | 29.41 km i 1h 15m |
Więcej statystyk |
Zmodyfikowana codzienność
Rano do pracy. Po popołudniu do domu przez serwis - wymiana wkładu w suporcie ze względu na tarcie łańcucha o prowadnicę przerzutki (okazało się, że najprawdopodobniej kupiona niedawno SLX przewidziana jest dla łańcuchów 9-rzędowych plus to, że w moim rowerze droga łańcucha jest stosunkowo długa) oraz związana z tym regulacja przerzutki (nie trze na najczęściej używanych przełożeniach, a pozostałe tarcie zostanie zlikwidowane przez lekkie zeszlifowanie prowadnicy). Jak przystało na porządny serwis, całość pracy wykonana w ramach rękojmi, więc dla mnie bez kosztów.
Za zaoszczędzone pieniądze kupiłem nowe uchwyty, bo stare były już całkowicie wyrobione (Tioga Mushy - 25 zł).
Za zaoszczędzone pieniądze kupiłem nowe uchwyty, bo stare były już całkowicie wyrobione (Tioga Mushy - 25 zł).
Dane wycieczki:
14.00 km (0.00 km teren) czas: 00:35 h avg:24.00 km/h
Codzienność
Środa, 15 kwietnia 2009
Kategoria Praca
| Aktywność:
To co najczęściej: dom - praca - dom.
Rano chłodno: pełne rękawiczki, bluza.
Rano chłodno: pełne rękawiczki, bluza.
Dane wycieczki:
16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:24.00 km/h
Codzienność i coś więcej
Do pracy najnormalniej pod słońcem. Trochę chłodno - przemarzły mi palce.
Powrót przez Żmigrodzką - odwiedzić nowego Krasnala Skarbusia:
Powrót przez Żmigrodzką - odwiedzić nowego Krasnala Skarbusia:
Krasnal Skarbuś© WrocNam
Dane wycieczki:
16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:24.00 km/h
Na zachód
Chcąc spalić część kalorii, którymi się napchałem w czasie świąt, ruszyłem odwiedzić zachodnie okolice Wrocławia.
Trasa: Wrocław (Legnicka - Pilczycka - Królewiecka - Główna - Wilkszyńska) - Wilszyn - Pisarzowice - Pisarzowice - Lenartowice - Księginice - Białków - Klęka - Miękinia - Kadłub - Źródła - Błonie - Lutynia - Wrocław (Lutyńska - Batorego - Gromadzka - Kośnego - Jerzmanowska - Żernicka - Balonowa - Na Ostatnim Groszu - Legnicka).
Pogoda świetna do jazdy - trochę słońca, jednak bez przesady, lekki wiatr. Na trasie spotkałem sporo bikerów, których też zachęciła niezła pogoda.
Na początku trasy pamiątkowe zdjęcie niebieskiego domu towarowego przy Legnickiej, który niedługo zostanie rozebrany:
Zegar słoneczny na budynku w Pisarzowicach. Całkiem punktualny, mimo że idzie według czasu zimowego:
Pałac w Prężycach - siedziba Tudor Society Club:
Beczka w siedzibie winnic w Miękini - trzeba spróbować znaleźć ich produkty:
Siedziba urzędu miasta i gminy w Miękini:
Krzyż przydrożny w Błoniu wykonany przez ludowego artystę w XIX wieku:
Widziane przeze mnie wiatraki (lub ich pozostałości) - Błonie...:
... oraz Lutynia:
Pozostałość Kolumny Zwycięstwa na polach bitwy pod Lutynią, a w głębi sama miejscowość:
Panorama Lutyni i górujące nad nią wieże:
Atmosfera dawnego pola bitwy wpłynęła i na moją skromną osobę:
W Lutyni pozostałość systemu naprowadzania samolotów na lotnisko w Strachowicach:
Krzyż w Lutyni, pod którym pochowano bezimiennych żołnierzy walczących w bitwie:
Krzyże pokutne w Lutyni. Jeden wmurowany w ścianę frontową wieży kościoła:
Drugi w normalnym miejscu, na ziemi:
Ruiny Pomnika Zwycięzców zbudowanego dla uczczenia zwycięskiej bitwy. Nie można dostać się do samego pomnika, bo wokół niego rozpościera się pole ziemniaków albo czegoś innego i nie ma żadnej ścieżki:
Do Wrocławia wracałem w atmosferze pełnowiosennej:
Podczas powrotu znalazłem kolejną ulicę, którą władze powinny się chwalić podczas Euro 2012. To ulica Batorego - ni to asfalt, ni to utwardzony szutr, pełno dziur i pełen cross, ale fajnie się jechało.
Przy domu wyszło mi 74,2 km, a że uważam, że 75 to dobry rocznik, dokręciłem te 800 metrów jadąc 400 metrów Legnicką w kierunku Rynku i robiąc nawrót.
Trasa: Wrocław (Legnicka - Pilczycka - Królewiecka - Główna - Wilkszyńska) - Wilszyn - Pisarzowice - Pisarzowice - Lenartowice - Księginice - Białków - Klęka - Miękinia - Kadłub - Źródła - Błonie - Lutynia - Wrocław (Lutyńska - Batorego - Gromadzka - Kośnego - Jerzmanowska - Żernicka - Balonowa - Na Ostatnim Groszu - Legnicka).
Pogoda świetna do jazdy - trochę słońca, jednak bez przesady, lekki wiatr. Na trasie spotkałem sporo bikerów, których też zachęciła niezła pogoda.
Na początku trasy pamiątkowe zdjęcie niebieskiego domu towarowego przy Legnickiej, który niedługo zostanie rozebrany:
NIebieski kwadraciak© WrocNam
Zegar słoneczny na budynku w Pisarzowicach. Całkiem punktualny, mimo że idzie według czasu zimowego:
Zegar słoneczny© WrocNam
Pałac w Prężycach - siedziba Tudor Society Club:
Pałac© WrocNam
Beczka w siedzibie winnic w Miękini - trzeba spróbować znaleźć ich produkty:
Beczka© WrocNam
Siedziba urzędu miasta i gminy w Miękini:
Władze© WrocNam
Krzyż przydrożny w Błoniu wykonany przez ludowego artystę w XIX wieku:
Kapliczka© WrocNam
Widziane przeze mnie wiatraki (lub ich pozostałości) - Błonie...:
Wiatrak© WrocNam
... oraz Lutynia:
Wiatrak© WrocNam
Pozostałość Kolumny Zwycięstwa na polach bitwy pod Lutynią, a w głębi sama miejscowość:
Kolumna Zwycięstwa© WrocNam
Panorama Lutyni i górujące nad nią wieże:
Trzy wieże© WrocNam
Atmosfera dawnego pola bitwy wpłynęła i na moją skromną osobę:
Prawie jak...© WrocNam
W Lutyni pozostałość systemu naprowadzania samolotów na lotnisko w Strachowicach:
Wieża© WrocNam
Krzyż w Lutyni, pod którym pochowano bezimiennych żołnierzy walczących w bitwie:
Krzyż cmentarny© WrocNam
Krzyże pokutne w Lutyni. Jeden wmurowany w ścianę frontową wieży kościoła:
Krzyż pokutny© WrocNam
Drugi w normalnym miejscu, na ziemi:
Krzyż pokutny© WrocNam
Ruiny Pomnika Zwycięzców zbudowanego dla uczczenia zwycięskiej bitwy. Nie można dostać się do samego pomnika, bo wokół niego rozpościera się pole ziemniaków albo czegoś innego i nie ma żadnej ścieżki:
Pomnik Zwycięzców© WrocNam
Do Wrocławia wracałem w atmosferze pełnowiosennej:
Kwietna aleja© WrocNam
Podczas powrotu znalazłem kolejną ulicę, którą władze powinny się chwalić podczas Euro 2012. To ulica Batorego - ni to asfalt, ni to utwardzony szutr, pełno dziur i pełen cross, ale fajnie się jechało.
Przy domu wyszło mi 74,2 km, a że uważam, że 75 to dobry rocznik, dokręciłem te 800 metrów jadąc 400 metrów Legnicką w kierunku Rynku i robiąc nawrót.
Dane wycieczki:
75.00 km (5.00 km teren) czas: 03:20 h avg:22.50 km/h
W stronę Złotników
Piątek, 10 kwietnia 2009
Kategoria Miasto
| Aktywność:
Po wypełnieniu wszystkich przedświątecznych obowiązków domowych, wieczorem wybrałem się na krótką przejażdżkę w kierunku zachodnim odwiedzić Park Złotnicki, który już kilkakrotnie miałem okazję widzieć, zawsze jednak byłem tam na biegu i wycieczka rowerowa nie była celem samym w sobie.
Trasa: Legnicka - Na Ostatnim Groszu - Bystrzycka - Żernicka - Małopolska - Złotnicka - Park Złotnicki - Skoczylasa - Średzka - Jeleniogórska - Stabłowicka - Główna - Królewiecka - Pilczycka - Legnicka.
Powrót trochę już po zachodzie słońca.
W Złotnikach do samego parku trudny dojazd ze względu na budowę kanalizacji, ale był za to kawałek jazdy terenowej. W parku wszystko się zieleni.
Pozostałości grodów średniowiecznych:
Pomnik ofiar I Wojny Światowej (jak zwykle wielkie poszanowanie dla historii):
Kładka Złotnicka i zachód słońca z niej:
Na poczcie w Leśnicy na płaskorzeźbie (sgrafitto) scena, która miała podobno miejsce po bitwie pod Lutynią (5 XII 1757), podczas wojny siedmioletniej, kiedy po zwycięskiej bitwie, król Fryderyk II Wielki zaskoczył sztab wojsk austriackich stacjonujący w zamku w Leśnicy, wchodząc do kwater przez nikogo nie niepokojony i pytając: Nie spodziewaliście się mnie tu panowie?:
Dla przypomnienia: Siły pruskie liczyły ok. 39 000 żołnierzy i 172 działa, siły austriackie ok. 65 000 żołnierzy i 210 działami. Bitwa pod Lutynią była jedną z najwspanialszych bitew, które rozegrały wojska pruskie w kampanii mającej na celu odbicie terenów Śląska zagarniętych przez Austrię.
Dla Prusaków miała podobne znaczenie, jak dla Polaków kilka wieków wcześniej bitwa pod Grunwaldem.
Trasa: Legnicka - Na Ostatnim Groszu - Bystrzycka - Żernicka - Małopolska - Złotnicka - Park Złotnicki - Skoczylasa - Średzka - Jeleniogórska - Stabłowicka - Główna - Królewiecka - Pilczycka - Legnicka.
Powrót trochę już po zachodzie słońca.
W Złotnikach do samego parku trudny dojazd ze względu na budowę kanalizacji, ale był za to kawałek jazdy terenowej. W parku wszystko się zieleni.
Pozostałości grodów średniowiecznych:
Tyle pozostaje...© WrocNam
Przemijanie© WrocNam
Pomnik ofiar I Wojny Światowej (jak zwykle wielkie poszanowanie dla historii):
Pomnik© WrocNam
Kładka Złotnicka i zachód słońca z niej:
Kładka Złotnicka© WrocNam
Zachód© WrocNam
Na poczcie w Leśnicy na płaskorzeźbie (sgrafitto) scena, która miała podobno miejsce po bitwie pod Lutynią (5 XII 1757), podczas wojny siedmioletniej, kiedy po zwycięskiej bitwie, król Fryderyk II Wielki zaskoczył sztab wojsk austriackich stacjonujący w zamku w Leśnicy, wchodząc do kwater przez nikogo nie niepokojony i pytając: Nie spodziewaliście się mnie tu panowie?:
Sgrafitto© WrocNam
Dla przypomnienia: Siły pruskie liczyły ok. 39 000 żołnierzy i 172 działa, siły austriackie ok. 65 000 żołnierzy i 210 działami. Bitwa pod Lutynią była jedną z najwspanialszych bitew, które rozegrały wojska pruskie w kampanii mającej na celu odbicie terenów Śląska zagarniętych przez Austrię.
Dla Prusaków miała podobne znaczenie, jak dla Polaków kilka wieków wcześniej bitwa pod Grunwaldem.
Dane wycieczki:
27.00 km (2.00 km teren) czas: 01:10 h avg:23.14 km/h
Pół codzienności
Piątek, 10 kwietnia 2009
Kategoria Praca
| Aktywność:
Szybki powrót rankiem do domu po nocnym dyżurze.
Dane wycieczki:
8.00 km (0.00 km teren) czas: 00:20 h avg:24.00 km/h
Pół codzienności
Czwartek, 9 kwietnia 2009
Kategoria Praca
| Aktywność:
Wieczorem do pracy na nocny dyżur.
Dane wycieczki:
8.00 km (0.00 km teren) czas: 00:20 h avg:24.00 km/h
Codzienność i coś więcej
Do pracy normalnie, powrót przez warsztat na małe doregulowanie przerzutki.
Potem powrót do domu przez pl. Orląt Lwowskich zobaczyć nową kładkę.
Medal z niedzielnego półmaratonu (kolejny w kolekcji):
Nowa kładka:
Potem powrót do domu przez pl. Orląt Lwowskich zobaczyć nową kładkę.
Medal z niedzielnego półmaratonu (kolejny w kolekcji):
Trofeum© WrocNam
Nowa kładka:
Kładka© WrocNam
Dane wycieczki:
17.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:20.40 km/h
Codzienność i coś więcej
Do pracy normalnie.
Powrót przez warsztat (wymiana zepsutej przerzutki przedniej), niemniej zostałem odesłany na późniejszy dzisiejszy termin (ale robota na miejscu).
Potem po konsultacji czasowej udałem się na odwiedziny nowych krasnali.
Wiedziałem, że Wrocław jest specyficznym miastem, ale żeby tak:
Wschód Słońca:
Pomnik przy Grunwaldzki Center (znowu idiotyczna nazwa):
Krasnale Parasolniki:
Reklamy Portu Literackiego 2009 na Rynku i w okolicach:
Krasnal Giełduś:
Wieczorem do warsztatu na wymianę przerzutki - Shimano SLX (75 zł, linka 10 zł) - z tego co przeczytałem, to dawne Deore LX, więc skok o klasę z Alivio.
Powrót przez warsztat (wymiana zepsutej przerzutki przedniej), niemniej zostałem odesłany na późniejszy dzisiejszy termin (ale robota na miejscu).
Potem po konsultacji czasowej udałem się na odwiedziny nowych krasnali.
Wiedziałem, że Wrocław jest specyficznym miastem, ale żeby tak:
Anomalia© WrocNam
Wschód Słońca:
Wschód© WrocNam
Pomnik przy Grunwaldzki Center (znowu idiotyczna nazwa):
Pomnik© WrocNam
Krasnale Parasolniki:
Parasolniki© WrocNam
Reklamy Portu Literackiego 2009 na Rynku i w okolicach:
Port Literacki© WrocNam
Krasnal Giełduś:
Giełduś© WrocNam
Wieczorem do warsztatu na wymianę przerzutki - Shimano SLX (75 zł, linka 10 zł) - z tego co przeczytałem, to dawne Deore LX, więc skok o klasę z Alivio.
Dane wycieczki:
29.00 km (0.00 km teren) czas: 01:25 h avg:20.47 km/h
Normalność
Poniedziałek, 6 kwietnia 2009
Kategoria Praca
| Aktywność:
Do pracy i powrót.
Trochę pobolewają mięśnie po wczorajszym bieganiu.
Pokazały się wyniki - 226 miejsce na 551, który skończyli - czas: 1:44:15.
Gdyby nie miejsce postawienia, można by było uznać, że to tablica dla rowerzystów:
Kolejny etap budowy tworu zwanego Obwodnicą Śródmiejską:
Brak świateł pl. Strzegomskim:
Trochę pobolewają mięśnie po wczorajszym bieganiu.
Pokazały się wyniki - 226 miejsce na 551, który skończyli - czas: 1:44:15.
Gdyby nie miejsce postawienia, można by było uznać, że to tablica dla rowerzystów:
Prawie jak na rowerze© WrocNam
Kolejny etap budowy tworu zwanego Obwodnicą Śródmiejską:
Budowa© WrocNam
Brak świateł pl. Strzegomskim:
Plac Strzegomski w ciemnościach© WrocNam
Dane wycieczki:
16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:40 h avg:24.00 km/h