Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2012
Dystans całkowity: | 474.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 20:15 |
Średnia prędkość: | 21.88 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.00 km/h |
Liczba aktywności: | 20 |
Średnio na aktywność: | 23.70 km i 1h 07m |
Więcej statystyk |
R-165
Do pracy normalnie.
Powrót okrężną drogą przez miasto.
Powrót okrężną drogą przez miasto.
Dane wycieczki:
20.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:24.00 km/h
R-164
Wtorek, 30 października 2012
Kategoria Praca
| Aktywność:
Do pracy normalnie. Powrót dłuższą trasą przez Strzegomską.
Podczas weekendowego wypadu do Empiku zauważyłem terminarz dla rowerzystów - zawiera np. interesujące zapisy dotyczące odczuwalnej podczas jazdy temperatury otoczenia:
Podczas weekendowego wypadu do Empiku zauważyłem terminarz dla rowerzystów - zawiera np. interesujące zapisy dotyczące odczuwalnej podczas jazdy temperatury otoczenia:
Terminarz rowerowy© WrocNam
Dane wycieczki:
20.00 km (0.00 km teren) czas: 01:00 h avg:20.00 km/h
R-163
Do pracy (krótko, bo późne wyjście z domu) i z powrotem (normalnie).
Ze względu na temperaturę (-3) test nowych rękawic zimowych z GO Sportu. Niezłe.
Zauważyłem efekty remontów torowiska:
Dzisiejsze mosty:
Most Mieszczański stary (O)
kat. drog.-1, rok budowy-1876, dług.-62 m, most dwuprzęsłowy o konstrukcji z dwóch stalowych kratownic systemu Schweidlera, o pasach dwuściankowych
Most Osobowicki-Północny (O)
kat. drog.-2, ul. Reymonta, rok budowy-1897, dług.-242,5 m, most ośmioprzęsłowy z łukami z cegły klinkierowej
Most Osobowicki-Południowy (O)
kat. drog.-2, ul. Reymonta, rok budowy-1897, dług.-21,5 m, most jednoprzęsłowy o konstrukcji belkowej (belki blachownicowe)
Ze względu na temperaturę (-3) test nowych rękawic zimowych z GO Sportu. Niezłe.
Zauważyłem efekty remontów torowiska:
Gdzie są tory?!?!© WrocNam
Dzisiejsze mosty:
Most Mieszczański stary (O)
kat. drog.-1, rok budowy-1876, dług.-62 m, most dwuprzęsłowy o konstrukcji z dwóch stalowych kratownic systemu Schweidlera, o pasach dwuściankowych
Most Osobowicki-Północny (O)
kat. drog.-2, ul. Reymonta, rok budowy-1897, dług.-242,5 m, most ośmioprzęsłowy z łukami z cegły klinkierowej
Most Osobowicki-Południowy (O)
kat. drog.-2, ul. Reymonta, rok budowy-1897, dług.-21,5 m, most jednoprzęsłowy o konstrukcji belkowej (belki blachownicowe)
Dane wycieczki:
14.00 km (0.00 km teren) czas: h avg: km/h
R-162
Do pracy normalnie.
Powrót przez miasto odebrać z księgarni książki dla Natki.
Przy okazji zauważyłem nową strukturę w tkance miasta:
Po powrocie do domu, powrót do księgarni, bo zagadani z księgarzem nie zauważyliśmy błędnie wystawionej faktury.
Powrót przez miasto odebrać z księgarni książki dla Natki.
Przy okazji zauważyłem nową strukturę w tkance miasta:
Cebula/kokon/zapałka© WrocNam
Dojście do cebuli© WrocNam
Wnętrze cebuli© WrocNam
Po powrocie do domu, powrót do księgarni, bo zagadani z księgarzem nie zauważyliśmy błędnie wystawionej faktury.
Dane wycieczki:
30.00 km (0.00 km teren) czas: 01:15 h avg:24.00 km/h
R-161
Wtorek, 23 października 2012
Kategoria Okolice
| Aktywność:
Znowu (ale już po raz ostatni) miałem okazję odwiedzić Lublanę.
Celem rowerowym było dokończenie pętli Ścieżki Pamięci i Braterstwa, której przez strajk służb publicznych nie udało mi się zamknąć. Wirtualnie można sobie pozwiedzać, ale to nigdy nie jest to samo.
Wylot stał pod znakiem zapytania ze względu na mgły, które opanowały okolice, ale rano okazało się, że warunki nie są najgorsze i udało się wystartować. Dzięki chmurom widoki były nieziemskie (niestety szyby trochę przeszkadzały, a nie da się niestety otwierać okien w samolocie):
Dzięki odpowiedniej trasie udało się nawet zobaczyć trochę morza:
Potem było szczęśliwe lądowanie:
Po dojechaniu do miasta i zakwaterowaniu w hotelu, popędziłem do Centrum Informacji Turystycznej, gdzie wypożyczyłem rower (przy okazji dopompowywując opony, bo wszystkie rowery mieli na prawie flakach) i pognałem na trasę:
Warunki były niezłe, strój nietypowy a czas miałem ograniczony:
Na trasie spotkałem znów dziesiątki biegaczy, ale nie było to dziwne bo w weekend miał się odbyć kolejny maraton:
Spotkałem też dwójkę modelek/modeli:
Przejeżdżałem przez kilka ciekawych mostków:
Dojechałem też w okolice podobne do wrocławskich:
Przez kawałek trasy musiałem prowadzić rower, który nie był w stanie podołać trudom drogi:
Po każdym podjeździe/podejściu zaczyna się zjazd:
W pewnym momencie zorientowałem się, że nie zostało mi dużo czasu na oddanie roweru i, mimo że do pełnej pętli brakowało mi 1-2 km, postanowiłem wracać najkrótszą drogą do centrum. Może kiedyś przejadę ten niewielki dystans. A może kiedyś objadę na raz całość.
Trasa:
Celem rowerowym było dokończenie pętli Ścieżki Pamięci i Braterstwa, której przez strajk służb publicznych nie udało mi się zamknąć. Wirtualnie można sobie pozwiedzać, ale to nigdy nie jest to samo.
POT w drugą stronę© WrocNam
Wylot stał pod znakiem zapytania ze względu na mgły, które opanowały okolice, ale rano okazało się, że warunki nie są najgorsze i udało się wystartować. Dzięki chmurom widoki były nieziemskie (niestety szyby trochę przeszkadzały, a nie da się niestety otwierać okien w samolocie):
Masyw Śnieżki© WrocNam
Śnieżka z samolotu© WrocNam
Regularne chmury© WrocNam
Alpy z samolotu© WrocNam
Dzięki odpowiedniej trasie udało się nawet zobaczyć trochę morza:
Adriatyk w tle© WrocNam
Potem było szczęśliwe lądowanie:
Zbliżam się do ziemi© WrocNam
Po dojechaniu do miasta i zakwaterowaniu w hotelu, popędziłem do Centrum Informacji Turystycznej, gdzie wypożyczyłem rower (przy okazji dopompowywując opony, bo wszystkie rowery mieli na prawie flakach) i pognałem na trasę:
Mapka POT© WrocNam
Warunki były niezłe, strój nietypowy a czas miałem ograniczony:
Cień Wrocławianina w Lublanie© WrocNam
Prawie Cycle Chic© WrocNam
Na trasie spotkałem znów dziesiątki biegaczy, ale nie było to dziwne bo w weekend miał się odbyć kolejny maraton:
Niedługo maraton w Lublanie© WrocNam
Spotkałem też dwójkę modelek/modeli:
Kudłate modelki© WrocNam
Przejeżdżałem przez kilka ciekawych mostków:
Jeden z charakterystycznych mostków© WrocNam
Dojechałem też w okolice podobne do wrocławskich:
Prawie Milienijny© WrocNam
Przez kawałek trasy musiałem prowadzić rower, który nie był w stanie podołać trudom drogi:
Podjazd na trasie© WrocNam
Po każdym podjeździe/podejściu zaczyna się zjazd:
Po podjeździe - zjazd© WrocNam
W pewnym momencie zorientowałem się, że nie zostało mi dużo czasu na oddanie roweru i, mimo że do pełnej pętli brakowało mi 1-2 km, postanowiłem wracać najkrótszą drogą do centrum. Może kiedyś przejadę ten niewielki dystans. A może kiedyś objadę na raz całość.
Trasa:
Dane wycieczki:
22.00 km (0.00 km teren) czas: 01:30 h avg:14.67 km/h
R-160
Do pracy i z powrotem (przez miasto).
Jakaś prawda© WrocNam
Dane wycieczki:
17.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:20.40 km/h
R-159b
Piątek, 19 października 2012
Kategoria Miasto, Versus Beta Vulgaris
| Aktywność:
Spotkanie zorganizowane przez WIR w miejscu tragicznego wypadku, w wyniku którego zginął przypadkowy rowerzysta.
Spotkałem Mateusza (przejeżdżającego przypadkowo), Błażeja (przybyłego nieprzypadkowo) i trochę znajomych z WIRu oraz jej imprez.
Relacje:
Wrocławska Inicjatywa Rowerowa
Gazeta Wrocławska
TVN24
Gazeta Wyborcza
Tu Wrocław
Spotkałem Mateusza (przejeżdżającego przypadkowo), Błażeja (przybyłego nieprzypadkowo) i trochę znajomych z WIRu oraz jej imprez.
Samotny znicz© WrocNam
Ghost bike na Legnickiej© WrocNam
Rowerowa klepsydra© WrocNam
Ghost bike przy ulicy© WrocNam
Apel do kierowców© WrocNam
Hasło w ruchu© WrocNam
Miejsce protestu© WrocNam
Relacje:
Wrocławska Inicjatywa Rowerowa
Gazeta Wrocławska
TVN24
Gazeta Wyborcza
Tu Wrocław
Dane wycieczki:
1.00 km (0.00 km teren) czas: 00:05 h avg:12.00 km/h
R-159a
Do pracy standardem.
Powrót, ze względu na pogodę, prawie na letniaka, a ze względu na popołudniową prcę Natki lekko dookoła.
Odwiedziłem południowo-wschodnie rubieże Wrocławia - pojechałem na Brochów zobaczyć tamtejsze murale i przy okazji przejechać znajdujące się tam kładki, mosty i wiadukty.
Brochowskie murale:
Zdziwiła mnie całkowita pustka na bocznicach jednej z największych w Europie stacji towarowej (drugiej w Polsce po Tarnowskich Górach):
Podczas zwiedzania Brochowa na czuja starałem się dojechać do Parku Brochowskiego, pomyliłem jednak kierunki i dotarłem na krańce Wrocławia, na osiedle Bieńkowice, gdzie zwiedziłem inny park - Park Bieńkowski.
Potem wsparłem się mapą i dotarłem do Parku Brochowskiego, a stamtąd prostą drogą do Centrum:
Po drodze oślepił mnie blask drapacza chmur:
W okolice domu dotarłem parę minut po 17, nie chciało mi się jednak wchodzić bo o 18 miało się zacząć spotkanie w miejscu tragicznego wypadku z dnia wczorajszego.
Kupiłem coś do picia i jedzenia i pokrążyłem trochę po okolicy:
.
Przed 18 stawiłem się na spotkaniu.
Trasa:
Dzisiejsze mosty, kładki i wiadukty:
Most w ul. Opolskiej (Brochówka)
kat. drog.-2, ul. Opolska, rok budowy-po 1945, dł. - 8 m; konstrukcja jednoprzęsłowa, dwie płyty żelbetowe przylegające do siebie
Most w ul. Wiaduktowej (Brochówka)
kat. drog.-1, ul. Wiaduktowa, rok budowy-po 1945, dł.-4 m; konstrukcja jednoprzęsłowa o dźwigarach głównych z 6 dwuteowników z drewnianym pomostem
Kładka w ul. Brochowskiej (nowa)
kat. drog.-1, ul. Brochowska, rok budowy-1985, dł.-125,85 m
Kładka w ul. Brochowskiej (stara)
kat. drog.-1, ul. Brochowska, rok budowy-1938, dł.-38 m, konstrukcja dwuprzęsłowa, stalowa
Kładki w Parku Brochowskim
Wiadukt drogowy w ul. Gazowej
kat. drog.-1, ul. Gazowa, rok budowy-ok. 1945, dł. 10,6 m, wiadukt jednoprzęsłowy o konstrukcji nośnej z belek prefabrykowanych sprężonych typu Kujan
Wiadukt drogowy w ul. Gazowej
kat. drog.-1, ul. Gazowa, rok budowy-1965, dł.-13,4 m, wiadukt jednoprzęsłowy o konstrukcji nośnej z płyty zespolonej z belek prefabrykowanych sprężonych typu Kujan
Wiadukt w ul. Karwińskiej
kat. drog.–1, ul. Karwińska, rok budowy–1948, dł. – 19 m, most jednoprzęsłowy, konstrukcja nośna z 10 typowych sprężonych dźwigarów prefabrykowanych WBS, zespolonych żelbetową płytą pomostową
Powrót, ze względu na pogodę, prawie na letniaka, a ze względu na popołudniową prcę Natki lekko dookoła.
Odwiedziłem południowo-wschodnie rubieże Wrocławia - pojechałem na Brochów zobaczyć tamtejsze murale i przy okazji przejechać znajdujące się tam kładki, mosty i wiadukty.
Brochowskie murale:
Centrum Edukacji Społecznej© WrocNam
Płotowy mural© WrocNam
Mural sprzeciwu© WrocNam
Zdziwiła mnie całkowita pustka na bocznicach jednej z największych w Europie stacji towarowej (drugiej w Polsce po Tarnowskich Górach):
Pusty Brochów© WrocNam
Podczas zwiedzania Brochowa na czuja starałem się dojechać do Parku Brochowskiego, pomyliłem jednak kierunki i dotarłem na krańce Wrocławia, na osiedle Bieńkowice, gdzie zwiedziłem inny park - Park Bieńkowski.
Potem wsparłem się mapą i dotarłem do Parku Brochowskiego, a stamtąd prostą drogą do Centrum:
Jedna z wrocławskich dróg© WrocNam
Po drodze oślepił mnie blask drapacza chmur:
Promień Sky Tower© WrocNam
W okolice domu dotarłem parę minut po 17, nie chciało mi się jednak wchodzić bo o 18 miało się zacząć spotkanie w miejscu tragicznego wypadku z dnia wczorajszego.
Kupiłem coś do picia i jedzenia i pokrążyłem trochę po okolicy:
Mural szczęścia© WrocNam
Przed 18 stawiłem się na spotkaniu.
Trasa:
Dzisiejsze mosty, kładki i wiadukty:
Most w ul. Opolskiej (Brochówka)
kat. drog.-2, ul. Opolska, rok budowy-po 1945, dł. - 8 m; konstrukcja jednoprzęsłowa, dwie płyty żelbetowe przylegające do siebie
Most w ul. Wiaduktowej (Brochówka)
kat. drog.-1, ul. Wiaduktowa, rok budowy-po 1945, dł.-4 m; konstrukcja jednoprzęsłowa o dźwigarach głównych z 6 dwuteowników z drewnianym pomostem
Kładka w ul. Brochowskiej (nowa)
kat. drog.-1, ul. Brochowska, rok budowy-1985, dł.-125,85 m
Kładka w ul. Brochowskiej (stara)
kat. drog.-1, ul. Brochowska, rok budowy-1938, dł.-38 m, konstrukcja dwuprzęsłowa, stalowa
Kładki w Parku Brochowskim
Wiadukt drogowy w ul. Gazowej
kat. drog.-1, ul. Gazowa, rok budowy-ok. 1945, dł. 10,6 m, wiadukt jednoprzęsłowy o konstrukcji nośnej z belek prefabrykowanych sprężonych typu Kujan
Wiadukt drogowy w ul. Gazowej
kat. drog.-1, ul. Gazowa, rok budowy-1965, dł.-13,4 m, wiadukt jednoprzęsłowy o konstrukcji nośnej z płyty zespolonej z belek prefabrykowanych sprężonych typu Kujan
Wiadukt w ul. Karwińskiej
kat. drog.–1, ul. Karwińska, rok budowy–1948, dł. – 19 m, most jednoprzęsłowy, konstrukcja nośna z 10 typowych sprężonych dźwigarów prefabrykowanych WBS, zespolonych żelbetową płytą pomostową
Dane wycieczki:
47.00 km (0.00 km teren) czas: 02:05 h avg:22.56 km/h
R-158
Czwartek, 18 października 2012
Kategoria Miasto
| Aktywność:
Do pracy standardem.
Powrót też (2,5 h później).
Byłem prawie świadkiem tragicznego wypadku.
Kilkaset metrów dalej na jednym ze skrzyżowań widzę policyjny samochód, stojący na awaryjnych światłach samochód i leżący na jezdni (na przejeździe rowerowym) rower - kolejny wypadek, ale chyba nie tak groźny.
Powrót też (2,5 h później).
Byłem prawie świadkiem tragicznego wypadku.
Kilkaset metrów dalej na jednym ze skrzyżowań widzę policyjny samochód, stojący na awaryjnych światłach samochód i leżący na jezdni (na przejeździe rowerowym) rower - kolejny wypadek, ale chyba nie tak groźny.
Dane wycieczki:
17.00 km (0.00 km teren) czas: h avg: km/h
R-157
Do pracy normalnie.
Powrót przez miasto zobaczyć Oficera Rowerowego w pracy:
Rano i po południu trwała akcja "Nie porzucaj mnie zimą!". Przez chwilę, którą spędziłem rozmawiając z Oficerem, zauważyłem, że akcja cieszyła się dużą popularnością - co chwilę ktoś zatrzymywał się i dawał obsłużyć swój rower (nasmarować, dopompować, dokręcić):
Kilkaset metrów dalej trwałą inna akcja - dziś jednak rowerzyści mieli taryfę ulgową i wszyscy odchodzili tylko z upomnieniem - a funkcjonariusze głównie regulowali ruch samochodowy:
Z racji tego, że sam obsługuję swój rower, do domu wróciłem z akcji z nową koszulką:
Dziś byłem świadkiem (powodem) tego, że jadąc samochodem trzeba patrzeć w lusterka bo rowerzyści są wszędzie - przy krawężniku wolno jechał rowerzysta, ja jak zwykle między dwoma sznurami samochodów. Jakiś kierowca zauważył rowerzystę wyprzedzającego go po prawej i zaczął, najprawdopodobniej nie patrząc w lusterko, odbijać w lewo - ledwo się zmieściłem i zahaczyłem rogiem o jego lusterko. Nie chciało mi się zatrzymywać i go edukować, bo właśnie włączało się zielone.
Powrót przez miasto zobaczyć Oficera Rowerowego w pracy:
Urzędnik miejski w akcji© WrocNam
Obserwowanie pracy punktu© WrocNam
Rano i po południu trwała akcja "Nie porzucaj mnie zimą!". Przez chwilę, którą spędziłem rozmawiając z Oficerem, zauważyłem, że akcja cieszyła się dużą popularnością - co chwilę ktoś zatrzymywał się i dawał obsłużyć swój rower (nasmarować, dopompować, dokręcić):
Pełno chętnych© WrocNam
Kilkaset metrów dalej trwałą inna akcja - dziś jednak rowerzyści mieli taryfę ulgową i wszyscy odchodzili tylko z upomnieniem - a funkcjonariusze głównie regulowali ruch samochodowy:
Kierowanie ruchem© WrocNam
Dziś tylko upomnienie!© WrocNam
Z racji tego, że sam obsługuję swój rower, do domu wróciłem z akcji z nową koszulką:
Koszulka rowerowo-kulturalna© WrocNam
Dziś byłem świadkiem (powodem) tego, że jadąc samochodem trzeba patrzeć w lusterka bo rowerzyści są wszędzie - przy krawężniku wolno jechał rowerzysta, ja jak zwykle między dwoma sznurami samochodów. Jakiś kierowca zauważył rowerzystę wyprzedzającego go po prawej i zaczął, najprawdopodobniej nie patrząc w lusterko, odbijać w lewo - ledwo się zmieściłem i zahaczyłem rogiem o jego lusterko. Nie chciało mi się zatrzymywać i go edukować, bo właśnie włączało się zielone.
Dane wycieczki:
20.00 km (0.00 km teren) czas: 01:00 h avg:20.00 km/h