WrocNam
Wrocław łamany z Warszawą
avatar

Informacje

  • Kilometry przejechane: 33126.80 km
  • Kilometry przebiegnięte: 948.08 km
  • Godziny kręcenia: 64d 02h 21m
  • Prędkość przelotowa: 21.49 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Tak się jeździło

  • 2016
  • button stats bikestats.pl
  • 2015
  • button stats bikestats.pl
  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl
  • 2008
  • button stats bikestats.pl
  • 2007
  • button stats bikestats.pl

    Warto rzucić okiem i trochę poczytać

    Linki

    Statystyki roczne

    Wykres roczny blog rowerowy WrocNam.bikestats.pl

    Archiwum

    Moje małe statystyki

    Szukaj

    Dzień pięćdziesiąty piąty

    Czwartek, 5 maja 2011 Kategoria Praca | Aktywność:



    Zwyczajna trasa: dom-praca-dom.
    Rano zimno (koło 0 st.), po południu ciepło (koło 20 st.). Dane wycieczki: 17.00 km (0.00 km teren) czas: 00:45 h avg:22.67 km/h

    Bez dnia

    Wtorek, 3 maja 2011 Kategoria Miasto | Aktywność:



    Właśnie zaczął sypać śnieg ;-)
    Ładną zimę mamy tej wiosny!
    Dobrze, że w weekend nie było takiej pogody.
    Majowa zadymka © WrocNam
    Dane wycieczki: 0.00 km (0.00 km teren) czas: h avg: km/h

    Dzień pięćdziesiąty czwarty

    Niedziela, 1 maja 2011 Kategoria Miasto, Okolice | Aktywność:



    Po wczorajszym Żądle Szerszenia i następującej po nim regeneracji pojechałem tradycyjnie do Trzebnicy na rozdanie nagród i losowanie upominków wśród biorących udział.
    Przez moje gapiostwo nie zauważyłem, że w tym roku trzeba było wykazać się kunsztem poetyckim i stworzyć krótką formę wierszowaną, żeby wziąć udział w losowaniu nagród:
    Szerszeniowe trofea © WrocNam

    Trofea przeznaczone dla kategorii szosowych i MTB różniły się między sobą:
    Trofeum szosowe © WrocNam

    Trofeum MTB © WrocNam

    Tak więc pooglądałem zwycięzców kategorii rowerowo-wiekowych i wróciłem do domu
    W drodze powrotnej wybrałem trasę terenową i jechałem dłuższy czas między polami pełnymi rzepaku, które wykorzystywane są również do produkcji miodu:
    Gdzie spojrzeć - rzepak © WrocNam

    Fabryka miodu © WrocNam

    Zahaczyłem o Rynek zobaczyć, jak wygląda msza beatyfikacyjna z Rzymu. W naszym wykonaniu była ona połączona z wczorajszą próbą bicia rekordu Guinnessa, ale ludzi było malutko:
    Dwa w jednym © WrocNam

    Przed samym domem zauważyłem na niebie kłęby dymu - później okazało się, że to paliły się magazyny w okolicach Maślic:
    Pożar na Maślicach © WrocNam

    Podczas dojazdu do Trzebnicy korzystałem ze wspaniałego wynalazku komunikacyjnego - ciągu pieszo-rowerowego z barierkami. Po raz kolejny stwierdzam, że kiepsko się po tym jeździ, a do tego wiatr szalony wiał w twarz, co dodatkowo obniżało osiągi. Albo ktoś zdemolował celowo część barierki, albo znalazłem się w miejscu, gdzie doszło do jakiegoś wypadku- może tego - miejsce mi się zgadza:
    Rozbita barierka © WrocNam
    Dane wycieczki: 58.00 km (0.00 km teren) czas: 02:55 h avg:19.89 km/h

    Dzień pięćdziesiąty trzeci

    Sobota, 30 kwietnia 2011 Kategoria Okolice | Aktywność:



    Kolejny (czwarty) już raz zdecydowałem się na sprawdzenie swych sił w maratonie szosowym na wymagającej trasie Żądła Szerszenia:
    Żądło Szerszenia 2011 © WrocNam

    Dzień wcześniej, wieczorem, wymieniłem przywiezioną z Warszawy przez Brukselę linkę przerzutki (7 zł) i spróbowałem wyregulować przednią przerzutkę, ale ciągle coś szurało - niemniej znalazłem ustawienie najmniej wkurzające uszy, zasmarowałem wyczyszczony wcześniej łańcuch (wykorzystałem nowe smarowidło na suche warunki - TF2 Dry Wax with Krytox, ale nie jestem z niego zadowolony, bo już mniej więcej w połowie trasy łańcuch wydawała odgłosy, jakby nigdy nie widział na sobie czegoś do smarowania).
    Rano zerwałem się, zalałem do bidonu przygotowany wieczorem szerszeniowy napój energetyczny i po ostatnich przygotowaniach ruszyłem srebrnym bolidem do Trzebnicy.
    Po odebraniu numeru, przygotowaniu roweru do startu i przebraniu się byłem gotowy zmierzyć się z wydłużoną i zmienioną tegoroczną trasą.
    Przed startem © WrocNam

    Trasa:

    Na starcie spotkałem Rafała, z którym zamieniliśmy kilka słów i wreszcie nastąpiła chwila prawdy:
    Na starcie (by Szosowiec.pl) © WrocNam

    Ze względu na dość skomplikowany początek trasy, poza miasto grupy startowe wyjeżdżały w asyście motocyklistów z klubu DTR.
    Pogoda dopisywała, jechało się dobrze. Kilka kilometrów za Trzebnicą nasza malutka grupa została dogoniona przez szybką grupę, w której jechał Rafał, podpiąłem się i pociągnąłem niezłym tempem kilka kilometrów, ale potem odpadłem.
    Samotnie przemierzałem kolejne kilometry, aż do momentu kiedy dołączyła do mnie miła pani na szosie z ekipy Szerszeni, z którą na zmianę pociskaliśmy w kierunku punktu żywieniowego. W czasie jazdy ostrzegała między innymi przed specjalną górką przygotowaną na tę edycję. Na jakimś zjeździe pani dodała gazu i się rozdzieliliśmy. Organizatorzy zapewnili czytelne oznakowanie trasy:
    Górki © WrocNam

    Dziury jeszcze przez 2 km © WrocNam

    Miejsce popasu © WrocNam

    Powoli dojeżdżałem w okolice 70 km, gdzie zatrzymałem się po raz pierwszy na krótki popas. Pomogło mi to bardzo. Po bułce i małpim dopingu czułem się jak nowo narodzony.
    Na punkcie spotkałem Tomka, który w barwach Husarii Szosowej również brał udział w Żądle.
    Kolejne kilometry mijały samotnie, a w pewnym momencie pozdrowił mnie przemykający szybko Krzysiek, który ostatecznie zajął 1 miejsce w swojej grupie wiekowej.
    Z każdą mijaną górką wyczekiwałem podjazdu, przed którym ostrzegała mnie pani z Szerszeni. Aż wreszcie się ukazała w całej okazałości - aż się zatrzymałem i zacząłem śmiać - dobrze, że było się gdzie rozpędzić, nachylenie 14%, prędkość w okolicach 50 km/h wystarczyło na swobodny dojazd do około 1/3 wysokości, potem zaczęła się walka.
    Oczekiwany podjazd © WrocNam

    Ale od czego są przełożenia w MTB? Wjechałem z dużym zapasem trybów. Niektórzy mocno walczyli, a niektórzy wprowadzali rowery:
    Moja walka (by Szerszenie) © WrocNam

    Walka innych uczestników © WrocNam

    Potem już było z górki i stałym tempem zbliżałem się do mety. Wreszcie dotarłem:
    Na mecie © WrocNam

    Regeneracja © WrocNam

    Czas netto: 5:14:10, czas brutto:5:33:29, miejsce 414 (na 464 kończących - cieszy mnie szczególnie, że pod koniec byłem w stanie wyprzedzać - na 88 km byłem 426, na 108 ponownie 426, na 115 już 422), w kategorii wiekowo-rowerowej 17 (na 21 kończących).
    Jak co roku, jestem zadowolony ze startu i uczestnictwa.
    Po posiłku regeneracyjnym, szybkie pakowanie i powrót srebrnym bolidem do domu.
    ZDJĘCIA PÓŹNIEJ. Dane wycieczki: 135.00 km (0.00 km teren) czas: 05:14 h avg:25.80 km/h

    Przebieżka nr 16

    Czwartek, 28 kwietnia 2011 Kategoria Przebieżka | Aktywność:



    Drugiego dnia pobytu w Brukseli znowu wykorzystałem swój sprzęt i pobiegłem w drugim kierunku. Zobaczyłem trochę ciekawych ulicznych instalacji:
    Rzeźba uliczna I © WrocNam

    Rzeźba uliczna II © WrocNam

    Rzeźba uliczna III © WrocNam

    Moją uwagę zwrócił też wypasiony rower elektryczny:
    Ciekawy rower elektryczny © WrocNam

    Trasa (10,5 km w 55 minut):
    Dane wycieczki: 0.00 km (10.50 km teren) czas: h avg: km/h

    Przebieżka nr 15

    Środa, 27 kwietnia 2011 Kategoria Przebieżka | Aktywność:



    Przewidując, że nie będę miał okazji wypożyczyć roweru podczas wyjazdu do Brukseli, zabrałem inny sprzęt umożliwiający aktywność fizyczną.
    Po owocnym roboczym pierwszym dniu spotkania poszedłem sobie pobiegać:
    Pawilon Electroluxa na Łuku © WrocNam

    Biegowo przed Parlamentem Europejskim © WrocNam

    Trasa (9,5 km w 50 minut):
    Dane wycieczki: 0.00 km (9.50 km teren) czas: h avg: km/h

    Dzień pięćdziesiąty drugi

    Poniedziałek, 25 kwietnia 2011 Kategoria Miasto, Sprzęt | Aktywność:



    Po czyszczeniu roweru przejażdżka na dworzec kupić bilety na jutro.
    Przy okazji po regulacji pękła linka od przedniej przerzutki. Niby nic, ale do piątkowego wieczora nie będę mógł nic zrobić, a w sobotę Żądło Szerszenia.
    Jutro kupię jakąś linkę i piątek albo sobotę wymienię. Może ktoś mi pomoże w sobotę ją wyregulować.
    Przemyślenia © WrocNam

    Przed południem z Natką wybraliśmy się do Parku Zachodniego połazić i pokarmić wiewiórki. Wzgardziły naszymi orzeszkami bo mieliśmy same luksusowe z paczuszki (nerkowce i tym podobne):
    Wiewióra © WrocNam
    Dane wycieczki: 8.00 km (0.00 km teren) czas: 00:25 h avg:19.20 km/h

    Przebieżka nr 14

    Niedziela, 24 kwietnia 2011 Kategoria Przebieżka | Aktywność:



    Żeby spalić trochę kalorii (9 km w 43 minuty). Dane wycieczki: 0.00 km (0.00 km teren) czas: h avg: km/h

    Dzień pięćdziesiąty pierwszy

    Piątek, 22 kwietnia 2011 Kategoria Miasto, Praca | Aktywność:



    Mimo urlopu do pracy załatwić pilne sprawy - normalną trasą, powrót przez miasto.
    W krzywym zwierciadle © WrocNam

    Przy okazji popołudniowej wyprawy do biblioteki na Rynek zauważyłem dziwne zachowania związane z kontrapasem na Ruskiej - jakiś gość przejechał po nim poprawnie jakieś 10 metrów, a potem przeskoczył na chodnik, a jakaś gościówka jechała po nim pod prąd - wiele jeszcze trzeba edukacji w narodzie.
    Kilka ciekawych akcji:
    Treningi MTB
    Rowerzyści w Anglii Dane wycieczki: 20.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:24.00 km/h

    Przebieżka nr 13

    Czwartek, 21 kwietnia 2011 Kategoria Przebieżka | Aktywność:



    Po odstawieniu samochodu na parking przebieżka na siłownię pod gołym niebem i do domu. Dane wycieczki: 0.00 km (2.00 km teren) czas: h avg: km/h

    Blogi rowerowe na www.bikestats.pl