Do pracy po wilgotnym
Do pracy po wilgotnym asfalcie.
Powrót w totalnym deszczu - w butach chlupało, skarpetki wykręciłem, podobnie spodnie i rękawice. Pod kurtką sucho. Sakwa się sprawdziła - komora główna sucha.
Oby jutro tak nie było.
Powrót w totalnym deszczu - w butach chlupało, skarpetki wykręciłem, podobnie spodnie i rękawice. Pod kurtką sucho. Sakwa się sprawdziła - komora główna sucha.
Oby jutro tak nie było.
Dane wycieczki:
16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:19.20 km/h
Komentarze
Udało się być szybszym, ale dzięki, że pamietałeś. :-)
Ja już kupiłem większe, ale wciąż myślę nad czymś malutkim.
djk71 - 21:51 poniedziałek, 7 kwietnia 2008 | linkuj
Ja już kupiłem większe, ale wciąż myślę nad czymś malutkim.
Widzę, że byłeś szybszy.
Miałem ci wieczorem (właśnie teraz ;-D) napisać o sakwie.
Może rzeczywiście nie jest zbyt duża, ale na jednodniowe wypady będzie OK - jest pakowna.
Pozdrawiam.
WrocNam - 21:06 poniedziałek, 7 kwietnia 2008 | linkuj
Miałem ci wieczorem (właśnie teraz ;-D) napisać o sakwie.
Może rzeczywiście nie jest zbyt duża, ale na jednodniowe wypady będzie OK - jest pakowna.
Pozdrawiam.
Czyli zakup sakwy udany. Choć patrząc po wymiarach to nie w niej zbyt dużo miejsca. Ale widać taką chciałeś. Grunt, że test przeszła.
djk71 - 20:19 poniedziałek, 7 kwietnia 2008 | linkuj
Komentuj
