WrocNam
Wrocław łamany z Warszawą
avatar

Informacje

  • Kilometry przejechane: 33126.80 km
  • Kilometry przebiegnięte: 948.08 km
  • Godziny kręcenia: 64d 02h 21m
  • Prędkość przelotowa: 21.49 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Tak się jeździło

  • 2016
  • button stats bikestats.pl
  • 2015
  • button stats bikestats.pl
  • 2014
  • button stats bikestats.pl
  • 2013
  • button stats bikestats.pl
  • 2012
  • button stats bikestats.pl
  • 2011
  • button stats bikestats.pl
  • 2010
  • button stats bikestats.pl
  • 2009
  • button stats bikestats.pl
  • 2008
  • button stats bikestats.pl
  • 2007
  • button stats bikestats.pl

    Warto rzucić okiem i trochę poczytać

    Linki

    Statystyki roczne

    Wykres roczny blog rowerowy WrocNam.bikestats.pl

    Archiwum

    Moje małe statystyki

    Szukaj

    Wpisy archiwalne w kategorii

    Sprzęt

    Dystans całkowity:3333.21 km (w terenie 44.00 km; 1.32%)
    Czas w ruchu:159:19
    Średnia prędkość:20.86 km/h
    Maksymalna prędkość:53.00 km/h
    Liczba aktywności:137
    Średnio na aktywność:24.33 km i 1h 10m
    Więcej statystyk

    Dzień pięćdziesiąty drugi

    Poniedziałek, 25 kwietnia 2011 Kategoria Miasto, Sprzęt | Aktywność:



    Po czyszczeniu roweru przejażdżka na dworzec kupić bilety na jutro.
    Przy okazji po regulacji pękła linka od przedniej przerzutki. Niby nic, ale do piątkowego wieczora nie będę mógł nic zrobić, a w sobotę Żądło Szerszenia.
    Jutro kupię jakąś linkę i piątek albo sobotę wymienię. Może ktoś mi pomoże w sobotę ją wyregulować.
    Przemyślenia © WrocNam

    Przed południem z Natką wybraliśmy się do Parku Zachodniego połazić i pokarmić wiewiórki. Wzgardziły naszymi orzeszkami bo mieliśmy same luksusowe z paczuszki (nerkowce i tym podobne):
    Wiewióra © WrocNam
    Dane wycieczki: 8.00 km (0.00 km teren) czas: 00:25 h avg:19.20 km/h

    Dzień czterdziesty trzeci

    Czwartek, 7 kwietnia 2011 Kategoria Miasto, Praca, Sprzęt | Aktywność:



    Do pracy normalnie.
    Powrót przez warsztat samochodowy i z rowerem na pace do do domu.
    W czasie mojej nieobecności dotarły wygrane w konkursie środki czystości dla roweru. Dane wycieczki: 14.00 km (0.00 km teren) czas: 00:35 h avg:24.00 km/h

    Dzień czterdziesty

    Czwartek, 31 marca 2011 Kategoria Miasto, Praca, Sprzęt, Versus Beta Vulgaris | Aktywność:



    Ciąg dalszy perypetii ze srebrnym bolidem - zawiozłem go do warsztatu po tym jak po poniedziałkowej naprawie gdzieś się rozszczelnił i stracił dużo cieczy chłodzącej.
    Na parking rowerem, demontaż połowy samochodu i roweru, po czym rower na pakę i do warsztatu. Stamtąd do pracy mimo urlopu - miałem posiedzieć godzinkę - ale jak zwykle, wszystko udało się załatwić po czterech godzinach i do domu przez miasto śladem wrocławskich murali z mapki, którą znalazłem w sieci. Bez niej trudno byłoby znaleźć większość malowideł, bo są często malowane na oficynach:
    Mural-Jedności Narodowej © WrocNam

    Mural-Chrobrego © WrocNam

    Mural-Jagiellończyka © WrocNam

    Mural-Nowowiejska © WrocNam

    Mural-reklama © WrocNam

    Pozostałą cześć murali pozostawiam sobie na kolejną wycieczkę.
    Na Nowowiejskiej ustrzeliłem buraczkę jeżdżącą po ciągu pieszo - rowerowym. Zgłoszenie do SM pójdzie.
    Drogą zakupu nabyłem niedawno nowy dzwonek, bo stary się zużył - ale ładnie teraz brzmi. Dane wycieczki: 20.00 km (0.00 km teren) czas: 00:55 h avg:21.82 km/h

    Dzień trzydziesty czwarty

    Czwartek, 24 marca 2011 Kategoria Miasto, Sprzęt | Aktywność:



    Odbiór roweru z warsztatu (główne zakupy - kaseta Acera HG-30, łańcuch Conex 800, zacisk koła, dętka Bontrager z wentylem Presta z przejściówką, do tego linka z pancerzem hamulca przednego i jeszcze trochę drobnicy - całość z robocizną i rabatem: 203 zł).
    Stan licznika BS - 15.841 km.
    Po powrocie do domu wymiana klocków hamulcowych i ich regulacja. Dane wycieczki: 3.00 km (0.00 km teren) czas: 00:10 h avg:18.00 km/h

    Dzień dwudziesty piąty

    Środa, 16 lutego 2011 Kategoria Miasto, Praca, Sprzęt | Aktywność:



    Mimo niskich temperatur pojawiły się pierwsze objawy wiosny:
    Pierwsze kwiatki © WrocNam

    Do pracy normalnie. Po drodze zauważyłem przygotowanie drzew do przebudowy Milenijnej:
    Drewniane koszulki © WrocNam

    W jednym z przejazdów pod obwodnicą śródmiejską ktoś zdemolował oświetlenie i wybebeszył elektrykę. Zgłosiłem sprawę do ZDUiMu - zobaczę jak długo potrwa przywrócenie do stanu wyjściowego i jak długo do następnego wandalizmu:
    Wandalizm elektryczny © WrocNam

    Zerwane oświetlenie © WrocNam

    Po pracy wybrałem się na dłuższy dojazd do domu, czyli objazd kawałka miasta. Prawie w najdalszym miejscu trasy poczułem dziwne bicie koła. Sprawdziłem szprychy - wszystkie całe. Zwolniłem trochę hamulec - nadal haczy. Obejrzałem obręcz w miejscu blokowania. Okazało się, że dziś wybiła ostatnia godzina obręczy - wyczuła swoją następczynię i postanowiła zaprzestać współpracy:
    Wykończona obręcz © WrocNam

    Zwolniłem całkiem tylni hamulec i jedynie na przednim w tempie emeryckim, ze zwracaniem szczególnej uwagi na wyboje, doturlałem się do domu.
    Na kilka dni muszę się przesiąść na rower Natki, a swój zawiesić na haku i w nowym miesiącu zakupić napęd i założyć nowe koło. Dane wycieczki: 29.00 km (0.00 km teren) czas: 01:25 h avg:20.47 km/h

    Dzień dwudziesty czwarty

    Wtorek, 15 lutego 2011 Kategoria Praca, Sprzęt | Aktywność:



    Mimo urlopu na chwilę do pracy (rano mróz -8 st.), a potem po odbiór zamówionego jakiś czas temu u Piotrka koła:
    Kółkonówka © WrocNam

    Stare koło długo już nie pożyje, ale swoje przeszło (od nowości przejechało około 20k km) i to po nim widać i czuć (pękające szprychy i ślady na obręczy), choć piasta jeszcze daje sobie radę.
    Koło najprawdopodobniej dożywotnie (200zł z super rabatem)- ramę przeżyje na pewno.
    Obręcz © WrocNam

    Piasta © WrocNam

    Do tego szprychy DT Champion. Piasta stała się z miejsca chyba najbardziej profesjonalnym elementem mojego roweru.
    Gdyby była pewność, że już nie spadnie śnieg i nie będzie za dużo opadów, wymieniłbym napęd i poszalał na nowym kole, a tak trzeba poczekać jeszcze z miesiąc.
    Przy okazji kupiłem też bandanę typu buff (18,9zł) w modnym odcieniu pikselowego kamuflażu, żeby Natce nie podbierać i nie jeździć w starej chuście:
    Buffek © WrocNam
    Dane wycieczki: 17.00 km (0.00 km teren) czas: 00:50 h avg:20.40 km/h

    Dzień dwudziesty

    Niedziela, 6 lutego 2011 Kategoria Miasto, Sprzęt | Aktywność:



    Cały poranek straszył deszcz - prognozy również nie były obiecujące, ale po lekkim przeczyszczeniu rumaka ruszyłem w kierunku Rynku zobaczyć jak nauka mierzy się z pseudonauką.
    Szóstego lutego o godzinie 10.23 (6,02*10^23 - czyli liczba Avogadro będąca wyznacznikiem dolnej granicy rozpuszczalności) miało się odbyć testowanie leków homeopatycznych. Była to ogólnoświatowa akcja skierowana przeciwko homeopatii, jako czemuś co nie pomaga w niczym, a czasami może szkodzić przez odsunięcie się od tradycyjnej medycyny:
    6,02*10 do 23 © WrocNam

    Uczestnicy (studenci i wykładowcy uczelni medycznej) raczyli się garściami lekami homeopatycznymi, które (z opisów na pudełkach) po przekroczeniu dziennej dawki (zazwyczaj jednej tabletki dziennie) powinny prowadzić do ciężkich powikłań zdrowotnych:
    Na Zdrowie! © WrocNam

    Przygotowani do łykania © WrocNam

    Smakujemy... © WrocNam

    Niektórym było mało, to dołożyli coś w płynie - syrop na przeczyszczenie o (podobno) błyskawicznym i piorunującym działaniu po jednej miarce - 5ml. Jeden z uczestników wychylił całą buteleczkę (150 ml):
    Popijamy... © WrocNam

    Niezłe! © WrocNam

    Tak ważne wydarzenia mogą być filmowane przez sprzęt, który swoje już przeszedł:
    Kamera weteran © WrocNam

    Dzisiaj pierwszy raz zobaczyłem urwany przez wrocławski bruk obcas, a podobno pełno się ich gubi):
    Porzucony obcas © WrocNam

    Przez kolejne 5 minut (które wykorzystałem na przesmarowanie amora, łańcucha i przerzutek) nic się z uczestnikami nie działo (co było do przewidzenia), więc ruszyłem na zasadniczą wycieczkę. Jako że wiało z zachodu pojechałem w tamtą stronę, żeby przy powrocie mieć wspomaganie.
    Na Legnickiej widać jeszcze ślady wczorajszego karambolu tramwaju z TIRem:
    Tutaj leżał tramwaj © WrocNam

    Przy Parku Zachodnim zainteresowała się mną wiewiórka - musimy kiedyś podjechać do parku z czymś treściwym:
    Rudzielec zza drzewa © WrocNam

    Po dojechaniu do budowy Stadiony, który zaczyna przyoblekać się w ostateczną opokę, ruszyłem w kierunku nowego terminala na lotnisku:
    Osłaniany stadion © WrocNam

    Nowy terminal © WrocNam

    Przy powrocie miałem dobre zdanie o projektantach i wykonawcach drogi rowerowej wzdłuż Granicznej, aż do czasu kiedy dotarłem do jej końca, który nie był w żaden sposób oznaczony czy zabezpieczony. W nocy można nieźle się przejechać, a można na drodze nieźle pognać:
    Nieoczekiwany koniec... © WrocNam
    Dane wycieczki: 31.00 km (0.00 km teren) czas: 01:30 h avg:20.67 km/h

    Dzień dziesiąty

    Sobota, 22 stycznia 2011 Kategoria Miasto, Sprzęt | Aktywność:



    Po tygodniowym poście rowerowym przejażdżka po mieście.
    Pojechałem zobaczyć jak kręcona jest jedna ze scen filmu "80 milionów":
    Milicyjny pościg © WrocNam

    Obejrzałem też zwijaną już wystawę, obok której już parę razy przechodziłem, ale nie miałem okazji jej uwiecznienia:
    My Polacy © WrocNam

    Wielka trójka © WrocNam

    Towarzysz(e) Edward(zi) © WrocNam

    Pojeździłem też trochę po wałach.
    Przed wyjazdem wymieniłem przednią dętkę na nową, którą kupiłem dziś w serwisie. Stara zrobiła mnie w czwartek w konia, bo zaczęła przepuszczać powietrze przez łatki. Dane wycieczki: 19.00 km (0.00 km teren) czas: 00:55 h avg:20.73 km/h

    Dzień szósty

    Poniedziałek, 10 stycznia 2011 Kategoria Miasto, Praca, Sprzęt | Aktywność:



    W czasie dojazdu do pracy złapałem pierwszą w tym roku i pierwszą od dość dawna gumę. Wymianie, która zazwyczaj zajmuje mi około 15 minut, dziś (głównie ze względu na zesztywnienie opony i trudność w namierzeniu dziury w dętce) poświęciłem prawie 40. Przez to spóźniłem się trochę do pracy.
    W drodze do domu zahaczyłem o sklep Rafała, gdzie kupiłem oświetlenie do swojego srebrnego bolidu.
    Przy okazji zobaczyłem na jednym z podwórek dwa krasnalowe społeczne murale:
    Krasnalowy mural © WrocNam

    Mural krasnalowy © WrocNam
    Dane wycieczki: 16.00 km (0.00 km teren) czas: 00:45 h avg:21.33 km/h

    Dzień sto osiemdziesiąty siódmy

    Środa, 29 grudnia 2010 Kategoria Sprzęt, Miasto | Aktywność:



    Chciałem zobaczyć nowego krasnala, który pojawił się w przedszkolu na Wałbrzyskiej, dlatego wybrałem się na małą zimową przejażdżkę.
    Celem bardziej strategicznym było zbliżenie się do granicy 4.500 km w tym roku.
    Wycieczka w połowie się udała, bo krasnala nie zobaczyłem, ale trochę kilometrów przejechałem, przewietrzyłem stare kości i zobaczyłem trochę Wrocławia.
    Najpierw był wyłaniający się i coraz bardziej widoczny Sky Tower:

    Potem obraz, który bardzo często można zobaczyć na naszych chodnikach:

    W czasie picia herbaty znowu utwierdziłem się w przekonaniu, że rower jest najlepszym środkiem indywidualnego transportu w mieście:

    Odwiedziłem odnowiony cmentarz oficerów radzieckich ze świeżo zielonymi czołgami:

    Groby na cmentarzu oficerów radzieckich © WrocNam

    Czołgi w śniegu © WrocNam

    Spod przedszkola, w którym powinien być krasnal, ale nie było, ruszyłem w powrotną drogę do centrum. Na Placu Solnym odśnieżono i wybudowano kolejny pagórek:
    Kolejna góra w mieście © WrocNam

    Na Rynku trwały ostatnie przygotowania do piątkowej imprezy:
    Ostatnie przygotowania © WrocNam

    A pod Św. Elżbietą zaczęto przygotowywać artylerię:
    Wytoczona lekka artyleria © WrocNam

    W drodze do serwisu, gdzie zamierzałem kupić klocki hamulcowe, przyjrzałem się wykorzystaniu nowego miejskiego wynalazku - kontrpasów:
    Gdzie jest kontrpas? © WrocNam

    Tu też gdzieś znikł kontrpas © WrocNam

    W stałym serwisie kupiłem dwa komplety klocków, z których jeden wymieniłem zaraz po powrocie, a drugi jeszcze poczeka:
    Green Anti-Lock ABS Merida © WrocNam
    Dane wycieczki: 23.00 km (0.00 km teren) czas: 01:35 h avg:14.53 km/h

    Blogi rowerowe na www.bikestats.pl